Nafaszerowałam sie lekami, pół dnia przespałam i czuję sie już o wiele lepiej.
Mam nadzieje że do świąt się wyleczę.Bo co to za święta z chorobą.U nas paskudnie zimno.A niby na święta miało być 20 stopni ale nawet jeżeli będzie to nie na podlasiu.Tutaj jest zawsze najzimniej.
Agapinko te kolejki są ogromne i mam już ich dość.Ale że prawie wszystko już mam a jutro po pieczywo to wyślę chłopaków.
Grubasku mam nadzieję że już czujesz się lepiej.
Biedroneczko wszyscy chorują bo to taka pogoda.Było ciepło teraz zimno i przeziębienie gotowe.
Bojeczko bardzo Ci dziękuję za życzenia.
Tak coś widzę że prawie wszyscy wyjeżdżają gdzieś na święta i wracają dopiero we wtorek.Czyżbym tylko ja na święta miała zostać na forum?
Zakładki