Wątek: Walka z kilogramami-tym razem wygram!

Witaj, Reniu!

Ostatnio zaniedbałam forum, a zatem i Ciebie... Ale dziękuję, że Ty do mnie zaglądasz. Ja mam postanowienie poprawy

Miłego i dietkowego tygodnia!

Jest całkiem dobrze.Chociaż nie idealnie.Ale od czegoś trzeba zacząć.Powoli , powli i się uda.

Anczoks więc trzymam Ciebie za słowo co do tego że się poprawisz.
Mysza każda z nas wie co trzeba robić żeby schudnąć ale gorzej z zastosowaniem, więc uważam że takie małe przypomnienie nie zaszkodzi.
Mikamaly mam nadzieję że po Twoim dołku już ani śladu.
Agapinko napewno niedługo waga się zmniejszy.ja muszę do swojej wagi 83 kg jeszcze trochę zrzucić.

Musimy być konsekwentne, choć to niełatwe...

Trzymaj się, Reniu!

Taka nagła przemiana? Ciekawe...
Ważne, żeby poskutkowało i wyszło na dobre. Wierzę, że tak będzie!

wierze ze tym razem ci się uda

Reniu, super, że jest lepiej Nie trzeba szybko, tylko trwale, jak się zaczeło układać, to jest dobrze już Naprawdę się cieszę

Narazie wszystko przebiega po mojej myśli.Nie mam zamiaru głodować.Tylko mniej jeść i jakiś rowerek, brzuszki.I powoli będa efekty a nawet jak zdarzy się wpadka to nic się nie stanie.
U nas dzisiaj pochmurno i wogóle nie jest tak ciepło.
A ja chcę słońca.

u mnie tez pochmurno:/
no i bardzo dobre podejscie masz
tak trzymac

buzial na mily dzionek;*

Udanego, dietkowego wtorku!

I niech słonko u Ciebie zaświeci

GRUNT TO WYTRWAC I NIE ZALAMYSAC SIE.

TRZYMAM KCIUKI :P :P