-
po 17 to nie za wcześnie trochę :?:
a jeśli chodzi o sosy to może jakieś leciuchne warzywne :?:
zazdroszczę wam tych rowerków w domu, ja miałam mieć orbitrecka, ale narazie funduszów brak, jak tylko spłacę rolki to kupuję i też będę śmigać
życzę dużo powodzenia w realizowaniu tych planów, i cały tydzień musi iść dobrze :!:
-
Wszystkie postanowienia sa Ok, ale nie wiem czy wytrzymasz, zeby nic nie jest po 17. To zalezy kiedy kladziesz sie spac, wiem ze nie powinno sie jesc 3 godziny przd pojsciem spac i ze kolacja powinna byc bardzo lekka.
Trzymam kciuki i czekam na rezultaty :D
-
Ja też uważam, że ta 17 to za wcześnie. Ale jeśli dasz radę... W końcu to ma być dieta, która odpowiada TOBIE, a nie mi :wink:
Oczywiście popieram rowerek :D
-
Zasady to sprawa bardzo indywidualna, różne mamy upodobania i podejście do diety ale kiedy ja ograniczałam pieczywo, makarony czy masło dużo ciężej mi się chudło.
Kwestia "godziny zero" jesli chodzisz spać koło 22 na przykład to może to byc za wcześnie. I nawet jeśli wieczorkiem nie bedziesz odczuwac dużego głodu, masz duże szansę się z nim obudzić.
Najlepszy jest dobrze zbilansowany i rozplanowany tysiązcek lub JP. Mniej sie człwoiek męczy.
No ale jak wspomniałam, każdy ma swoją metodę :)
Ja w każdym razie życzę pwoodzenia i trzymam kciuki za spadki :)
-
Fajne postanowienia ;) ja cwicze rowerek przez 3 minutki (a mam @) :roll: to takie meczace jest hihihihihi :roll: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
z tą 17 to chyba bez sensu :roll: wystarczy nie jeść trzy godziny przed snem czyli tak koło 18-19
-
Ja bym nie umiała zrezygnować z zmieniaków bo je uwielbiam i wydaje mi się, że nie są takie złe i że makaron jest o wiele bardziej kaloryczny, mylę się??? Zazwyczaj jem ok 200g ziemniaków gotowanych polanych odrobiną jogurtu naturalnego bez cukru. Przynajmniej sie zapycham i z tego co liczyłam to ok 200 kcal wychodzi ale może źle liczę.
I tak wtrącę swoje pytanko: mam kłopoty z rozmieszczeniem posiłków, chciałabym jeść co 3 godziny ale że wstaję ok 11 to mam z tym kłopoty bo ostatni posiłek wypadałby ok 23. Więc pod koniec dnia skracam czas posiłków albo robie przerwy ok 2 godzinne i jem kolację ok 19-20. Czy takie jedzenie nie szkodzi mojej diecie? no i oczywiście wieczorem jestem troszkę głodna bo chodzę spać ok 1-2 więc czas od kolacji do snu jest 5-6 godzinny :? Wiem, że najlepszym rozwiązaniem było by wcześniej wstawac ale ja straszny śpioch jestem :oops:
-
Hej Renatko i jak idzie trzymanie sie zalozeniom?
Buziaki i milego wtorku :D
-
Czesc Reniu!Wpadłam na kawe zobaczyc jak ci idzie...a tu cisza w eterze!Poczekam,moze poźniej cos napiszesz!
buziaczki
-
Cześć Reniu widze ze zaczełaś działaś to super będę zaglądac i kibicować :lol:
Kobietkakokietka jeśli chodzisz tak późno spać to mozesz zjeść ostatni posiłek ok. 20 i tak organizm straw. Ale przecież to co piszesz stosujesz już jakiś czas i widzę że masz 6 kg w dół to po co to zmieniać jak tak dobrze idzie :D