No i mamy nowy tydzień.
Na szczęście już jeden zjazd za mną ale minie pare dni i w piątek następny.
A ile referatów muszę zrobić.szok
Reniu takie życie studenta
Ja też mam już referaty... I to pierwszy z nich już na czwartek! A tu jeszcze nie ruszony Cały czas nie mam czasu (jakkolwiek to brzmi :P ).
Udanego tygodnia zatem!
czesc reniu
a ja to bym sobie popisała referaty....jedyne co ze szkoły dobrze wspominac to pisanie referatow..a na studiach jak chodzilam to wiecznie musialam przesiadywac w bibliotece i opracowywac fiszki..ale jazda była..jakies prawieczne ksiegi mi przynosili...ja to chyba powinnam pracowac w bibliotece uniwersyteckiej...tak tam duuzo ksiązek..ach..marzenia
tak wiec głowa do gory i pisz...bo pozniej bedziesz za tym tęsknic!!Zobaczysz!!!
czyli zyjemy od zjazdu do zjazdu polecam dzis spacerek na lepszy myslenie przy referatach
Jak idzie pisanie? Chyba, że jeszcze nie zaczęłaś...
Witam Reniu
No tak już na studiach bywa dobrze że już to za mną
Pozdrawiam
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
buzi buzi poniedziałkowe
Zakładki