Wątek: Walka z kilogramami-tym razem wygram!

Witajcie w poniedziałek.
Dzięki za wyrozumiałość że wczoraj do Was nie wpadłam.
Od dzisiaj z nową siłą i energią dietkuję.Jeszcze nie wiem co dzisiaj bede jadła ale coś tam wynajdę.Mam trochę wolnego to trzeba wziąść się za siebie.
Mam nadzieję że wytrwam.

jasne
ja mam za tydzien ferie, trzeba sie bedzie pilnowac i ładnie trzymac
a ja juz zjadlam sniadanie :P
buzka

O rany a ja nawet nie wiem jeszcze co zjeść.Ma być smacznie i dietkowo.Mam ochotę na pomarańcze.Ale pomarańcza to chyba trochę mało jak na sniadanie.

pomaranczka na 2 sniadanie
Jest prawie 2 w nocy a ja chyba znowu nie usne, tym razem z powodu wrazen
I kto by w takich chwilach o jedzeniu myslal?

Witam Reniu
Co tam słychać? Pilnujesz sie dietki? Ważyłaś się dziś? i jakie rezultat?
Pozdrawiam

Buziaki na dzień dobry

Hej, zycze milego poczatku tygodnia i pozdrawiam

tak pomaranczka to rzeczywiscie maltutko !! moze jeszcze jakis jogurcik przynjmniej albo serek do tego ciesze sie ze egzaminy poszły dobrze
MAM NADZIEJE zzze z nowym tygodniem nowe pokłady energii masz... musza sie znalezc no i troche optymizmu i wiary

Ostatnio jadłam weglowodany ale od dziś znowu dietka.Po węglach waga podniosła się do 83,8 Ale następne ważenie 28 lutego.I zobaczymy co mi po miesiącu waga pokaże.

Na śniadanie zjadłam jajecznicę z 2 plasterkami polędwicy ,na wodzie
II śniadanie pomarańcza
Na obiad będzie pół udak z kurczaka z połowa pomidora
Podwieczorek jabłko
kolacja konserwa rybna

Tak dzisiaj wyglądają moje posiłki.

No ładnie ładnie jadłospis udany!
A to co napisałaś tylko ugruntowało mój strach przed weglami
nie ma... nie tyka ich