-
ja dzisiaj lazilam przez 5 godzin po sklepach
a mama pytala mi sie a sobie co kupilas na mikolja a ja ze ksiazke a ona pchyy , myslalam ze sobie jakiegos ciucha kupisz, spodnie jakies
a ja ostatnio spodnie to kupilam jeszcze jak bylam chuda
no coz nie ma sie co zalamywac, tylko walczyc trzeba
tylko, ze myslenie o jedzeniu stalo sie chyba moja obsesja
-
Heeej ;* z powodu tragicznego humoru wczoraj nie zajrzałam do Ciebie a tu temacik sie rozwija :P ciesze się, że zdrowy rozsądek bierze góre ;]
heh a co do ciuchów to ja narazie też nie kupuje ;P
miłego dietkowania dzisiaj :P
-
witajcie Kochane :* w mikołajkowy dzionek więc wyjdzie że nic nie dostane ale cóż
gw1azda ciesze się że już jesteś
Sunshine1987 ja też miałam wczoraj humorek depresyjno-beznadziejny ale dzisiaj lepiej
lece do WAS do pamietniczków
-
Heeeej, teraz dopiero odkryłam ze Ty to Ty Jest jeden plus że zaczynasz od nowego wątku TEn poprzedni był taaaak ogrooomniasty że nie dałam rady go przeczytać. A tu mogę Cię czasem odwiedzić
Powodzenia!!!
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
-
Olifka1 dzieki za wizyte teraz ide cuś zjeść ale wybiore się do Ciebie z rewizytą
a propo prezentów powiedziałam mamusi że jak schudne do tych 53 kg to da mui kase na sliczną zieloną marynarkę
-
Ja też czekam aż schudne, wtedy sobie coś kupie w nagrode, a teraz pokutuje, ze sie d takiego stanu doporwadziłam i nic nie kupuje
Milego popoludnia, pozdrawiam
-
ja już od roku ciągle odkładam zakupy na ten czas, kiedy już będę po diecie, a tu nici... Ciągłe jojo i do sklepu się wybrać nie można
Pozdrawiam :*
-
U mnie w związku to jest całkiem odwrotnie: To mój Misio jest romantyczny i w ogóle a ja właśnie nie bardzo. Mnie nie rusza jak on do mnie z kwiatkiem przyjdzie, jakieś romantyczne kolacje... Normlanie totalnie inaczej niż zwykle. Ale w jednym jesteśmy zgodni: nie obchodziny walentynek. Bo nasze święto mamy cały rok
A ja sobie w nagrodę pójdę do fryzjera jak już zejdę poniżej 60 kg i strzelę sobie jakiś kolorek
-
Witaj sunny!
W końcu udało mi się zebrać i nadrobiłam czytanie Twojego nowego pamiętniczka.
Wracaj do zdrówka i zabieraj się za porzadną dietkę
Trzymam kciuki
-
wróciłam Kochane wróciłam od Skarba mój misio chcąc osłodzić mi dietkę <powtarzajac jesteś piękna, szczupła> kupił moje ulubione fererro rocher zjadłam jedno z pudełka połowe i niego zostawiłam i michałka od jego mamy wcisnełam jej troche czekoladek i reszte smakołyków jego siostry synkowi 3-letniemu
wyszło dzisiaj 1000 kcal <dokładnie 993>
spaliłam spacerek 200 kcal wsiadłąm na pół na rowerek żeby spalić te czekoladki 400 kcal + codziennie czynności wiec ok
jutro ciężko będzie ide do Skarba na obiad mama mnie jego zaprosiła ale bez jego tatusia hihi wiec nie tak oficjalnie
jutro wejdę ukrawkiem na wage zobaczyć co pokaże przed tym obiadkiem
dziękuje że mnie odwiedzacie dajecie mi tym powera
lece do Was
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki