Eh... Znowu kłótnia z Misiem... Tak mi żle i smutno :( Nie mam ochoty na nic... Stracilam apetyt, ćwiczyć na pewno nie będe, o nauce też nia ma mowy... Chyba po prostu pojdę spać :(
Wersja do druku
Eh... Znowu kłótnia z Misiem... Tak mi żle i smutno :( Nie mam ochoty na nic... Stracilam apetyt, ćwiczyć na pewno nie będe, o nauce też nia ma mowy... Chyba po prostu pojdę spać :(
uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu :(
biedna Martynka!
ale nie martw sie-szybko sie pogodzicie! :*
Trzymaj sie ciepło, jutro będzie lepiej ;*
Dzięki dziewczyny. Dzisiaj humor juz nieco lepszy ale czeka mnie ciężka rozmowa... Nie poszłam dzisiaj do szkoły, żeby spotkać sie z Misiem i z nim pogadać, wyjaśnić wszystko... Jestem dobrej myśli :)
Śniadanie:
- 2 tosty z serem
- małe jabłko
- nesscafe 3 w 1
Pozdrawiam :)
buzka nusiaaa :P
ja tez poklocilam sie wczoraj z Misiakiem :cry: mam takie oczy ze nie ruszam sie do szkoly nawet,
mam nadzieje ze wszystko sobie wyjasnicie i bedzie ok
BUZIAKI NA MILY DZIEN :wink:
http://www.volsgal.com/globes/Merry%...om%20Santa.gif
No ładnie to tak zajęcia dziewczyny opuszczać z powodów facetów?Oj niedobrze powinnyście po dupskach dostać :wink:
Miłego dnia
Hej niusiaaa - problem z facetem... hmm coś o tym wiem, no i do tego w czasie zaliczen :( nic gorszego bo to tylko rozprasza i odciaga nas od faktycznych celów...
To że czasem ci sie nie chce to w koncu nic takiego pocwiczyc mozna zawsze...
Pozdarwiam
No i jak tam po rozmowie? Mam nadzieje że już wszystko dobrze ;*
jak to sie mówi, związek bez kłotni zrobiłby sie monotonny ;) więc badz dzielna ;]
no i najwazniejsze, że sie w dietce nie poddajesz :P
buziaki ;*
Miłego tygodnia i mam nadzieję, że pogodzeni :lol:
Mam nadzieję, że dzień zaczończych godzeniem się ze swoim Misiem :D I nieładnie tak opuszczać szkołę! Facet to jeszcze nie powód!