Wątek: NICZYM FENIKS Z POPIOŁÓW walczę z 50 kg tłuszczu:(

Wesołych Świąt! Bez zmartwień, z barszczem, z grzybami, z karpiem, z gościem, co niesie szczęście! Czeka nań przecież miejsce. Wesołych Świąt! A w Święta, niech się snuje kolęda. I gałązki świerkowe niech Wam pachną na zdrowie. Wesołych Świąt! A z Gwiazdką! - Pod świeczek łuną jasną i piękną życzcie sobie - najwięcej: zwykłego, ludzkiego szczęścia.

Doroocia gratulacje spadającej wagi, oby tak dalej a do lata osiągniesz to co sobie zaolanowalaś, a może nawet więcej. Wiem, wiem jaka to radość gdy stajesz na wagę, patrzysz, a kreseczka w dól się przesuwa, wspaniale uczucie i życzę Cie wiele takich chwil.
Wytrwalości

Święta, święta i poświętach.
Dziękuję za wszystkie życzonka i oczywiście razy dwa wracają do was
A dieta przez święta troche upadła, ale mam nadzieje, że nie będzie źle jak stane na wage.
A jak u was święta mineły?
Czy czasami ktoś tu jeszcze zagląda??



Orbitek
Dzisiaj: 8 min.; 2,66 km
Miesiąć:25 min.; 8,53 km
Od początku diety: 25 min.; 8,53 km

Ja zagladam
Swieta niestety maja to do siebie, ze przynosza rozne prezenty, m.in. dodatkowe kilogramy ja dostalam 2 Ale dzielnie walcze! Zapraszam do mnie na watek, tam opisuje moje zmagania... wczoraj nie bylo latwo...
Niezle Ci idzie z orbitrekiem, na pewno waga spadnie!

o 1:15 1 stycznia tego roku dopadł mnie i stłamsił moją wolę,a imię jego SERNIK!
No ale później było dużo tańców i biegania i wygłupiania się więc mam cichą nadzieję, że spalony ten grzeszek został

Dawno mnie nie było jejkuś co szkoła i praca robi z ludźmi
A u mnie z dietką do przodu, nie dużo ale zawsze odrobinke.
Z seruszkiem już tak dobrze nie jest,coś ostatnio z moim Lubym się niedogadujemy W sumie bardziej niż troche, jakoś brak nam czasu dla siebie, zagubiliśmy się gdzieś w tej całej bieganinie i chęci posiadania- teraz zaczynamy powoli tracić, tracić siebie

Doroocia witam!!!!!

Ciesze sie, że wrócilas po przerwie i mam nadzieje, że nie opuścisz nas znowu
Mam nadzieje, że z ukochanym tez wszystko wróci do normy, bo w milosci normalne sa upadki i wzloty. Więc kochajcie sie i ufajcie sobie a wszystko bedzie dobrze

pozdrawiam

zawstydzona powracam

Zawstydzona, zniesmaczona, obrzydliwie niedoskonała wracam walczyć o siebie.
Czekając na DC która przyjdzie na dniach do domku nabieram siły aby walczyć i wygrać, aby zmienić siebie nim zaczne zmieniać innych. Aby nie mówić wyłącznie "dasz rade" ale żeby powiedzieć "DAŁAM RADE"!

KOCHANIE WITAJ Z POWROTEM

ZA MAŁO JESZ JEŚLI NIE MOZESZ JEŚĆ W PRACY TO MOŻESZ WYPIC JEDNA ACTIVIĘ LIB KEFIR I PO 3 GODZINACH SOK OWOCOWY LUB WARZYWNY. PIC MOŻESZ???
POZWOLI TO TWOJEMU ORGANIZMOWI WYTŁUMACZUC, ZE NIE MUSI JUŻ ODŁKADAC BO I TAK PRZEZ TE PEWNIE 8 GODZIN DWA RAZY COŚ DO PRZETRAWIENIA DOSTANIE.

ĆWICZENIA, ĆWICZENIA I ..................JESZCZE RAZ ĆWICZENIA.
BEZ TEGO MOŻĘSZ WAŻYĆ 45 KG A SADEŁKO I TAK BĘDZIE.L
POLECAM WEIDERKA.

NAJLEPIEJ ODCHUDZA KURRCZAK Z WODY Z WARZYWAMI NA OBIAD. kURCZAK = BIAŁKO, A BIAŁKO SPALA TŁUSZCZ.

POZDRAWIAM