-
-
-
Buuuhuhu dieta cos mi sie wali, ciąle chce mi sie jeść zjadłam kilka cukierków bo tak mi sie słodkiego chciało. Jak mam robić A6W to mnie cholera bierze, nienawidze tych cwiczen, a to jeszcze nawet nie jest połowa !, ale to ze mi troche z obwodów pasowych zleciało działa w miare motywujaco takze nie chce jak na razie tego przerywać, tylko ze jak sie zwazyłam wczoraj to ciągle jest 64 , tylko ze jakos wymiarowo mam jak przy 62-3 o tyle pocieszającoe. Za 4-5 dni powinna być @, moze po niej sie zważe.
Bucik, Ty narzekasz że nie mozesz nie jjeśc słodyczy a jednak chudniesz, a ja ich nie jadłam od 2 tygodni i dupa (chociaż to 64 to jest moja waga sprzed swiąt ... a w święta to nie wiem co bylo )
-
oj kotus nie smuc sie! kazdy ma taki dni ze go strasznie ciagnie do slodyczy;/
a co do tych cwiczen to moze znajdz sobie takie ktore sprawiaja ci przyjemniosc
-
nie chudne, teraz przytyłam
a prawda jest taka, że jak chudne to tylko dzięki głodówką, dieta na mnie nie działa... terazs nawet nie cwicze, za dużo nauki i tak śpie do 2 w nocy i wstaje... ech
własnie piję sok... 9kcal na 100ml, serio
jakaś chemia z lidla... szczerze? ***** mnie obchodzi co w siebie pakuje
a z siebie powinnaś być dumna Ninti:*
jestem z Toba
-
A co tam dumna...
Wiecie co ja dzis zrobiłam
Przyszłam ze szkoły (coś ok 17 bylo) , zjadłam bułkę z serem żółtym, potem jeszcze chyba ze 2 kromki chleba z tymże serem. Zupe (ale o dziwo nie była zabielana, nawet sie smiałam z taty ze taką dietetyczną ugotował heh), zrobiłam sobie cappucino i zjadłam do tego 2 pierniki i poczułam sie z tym bardzo dobrze o!
A biegać dzis nie ide bo tak mi sie chce spać ze ojoj.
Od jutra znowu dieta!
grubasek1992 nie no a6w juz nie przerwe, za daleko z tym doszłam, ciekawa jestem efektu, powiem w tajemnicy ze zrobiłam sobie zdjęcie mojego okrąglaczka na początku a6w, sama sobie będe mogła porównac czy warto bylo, ale nie obiecuje ze tu zamieszcze, nie chce was az tak bardzo straszyc :P
-
no to jak tak to zycze wytrwalosci z tym a6w
buziak na mily dzionek;*
-
Bucik ja nie kumam tego jak mozna o 2 wstawac Ty kobieto masz dzien przewrocony chyba
Ninti kazdy czasem musi sobie odpoczac prawda, a jak nie masz wyrzutow to wszystko jest jak najbardziej w porzadku i dzionek na plusik a nie ma zmian na wadze bo Ci miesnie sie rozrosly a one wiecej niz tluszcz waza
-
-
Spierniczylam 4 dni diety :/
Poniedzialek i wtorek - klapa, we środe planowałam głodówke - klapa, w czwartek to samo i to samo. Tylko ze ja przez te cztery dni byłam ciągle głodna, ciągle chciało mi sie jeśc i ciągle myslałam o zarciu. A dzisaj - wszystko w porządku jak gdyby nigdy nic, co prawda moze dieta niezbyt inteligentna bo zjadłam 3 bułki z ziarkami słonecznikowymi, serek wiejski i zupkę taką cos tam "8 warzyw" z kubka. Te bułki pewnie maja duzo kalorii ale one straszliwie mi smakują, powiem tacie zeby mi juz nie kupował bo ja to mogłabym teraz na samych tych bułach jechać.
Tylko zastanawiajace jest to dlaczego taka załamka?? Czy ja po prostu naprawde byłam głodna i stracilam kontrole, a teraz niby co ... najadłam sie i znowu moge jechac z tą dietą? bez sensu
Wczoraj juz prawie przerwałam A6w, ale jakos sie zmobilizowałam i na szczescie mimo załamki dietowej cwiczeniowo jestem do przodu. Ciagle za malo biegam, ale teraz ta pogoda
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki