No nieźle, ja choinkę miałam rozbieraną zaraz po wizycie księdza
No nieźle, ja choinkę miałam rozbieraną zaraz po wizycie księdza
Hej Ula
a wiesz, ze ja dzis rozebrałam dopiero stroik świateczny hehe? choinkę juz wczesniej..
Uleńko pozdrawiam Cię gorąco - jak tam dietka? a cwiczysz? napisz tu szybciutko jak Ci idzie
trzymam za Ciebie mocno kciuki!!! pozdrawiam
Hej Uleńko Pozdrowienia i buźka
Link jest boski. Moim dzieciom też się spodobał
Co u Ciebie ?
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Za powoli mi to idzie - chudnięcie mam na mysłi - muszę coś się bardziej postarać.
Przede wsyztskim regularne cwiczenia!
Od wczoraj zaczęłam, dziś też porzadnie poćwiczyłam, mimo, że zbytnio mi się nie chciało....
Wogóle to zaczęłam ćwiczyć wcześniej, ale tak mi to nie systematycznie wychodziło. Teraz będzie systematycznie - czyli codziennie!
Od wczoraj
No i z dietą muszę się poprawić. Wypadałoby zacząć się trzymać ustalonego limitu - czyli nie przekraczać 1500 kcal.
Tak sobie sprawdziłam, ze kontrolować się zaczęłam od ok. 8 stycznia. Wtedy było 115 kg (nadwyżka po świętach :/ ) Niezbyt szybko mi to idzie... No wiem, że nie można szaleć i przesadzać, ale... ciut szybciej nie zaszkodzi
Najważniejsze - więcej ruchu!
A po drugie: zdrowsze jedzenie i w wyzanczonym limicie
Zmykam do spania, bo coś zmeczona jestem
Dobranoc
Kolorowych snów
Uleńko, pozdrawiam i życzę miłego, dietkowego dnia
bierz się, bierz do roboty, nie ma to-tamto
a jeśli Ci się nie będzie chciało, to zmów następującą modlitwę:"Panie Boże, spraw żeby mi się chciało tak, jak mi się nie chce"
napewno pomoże
buziaki
HEJ HEJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
zbierać się, zbierać, przeciez nie ma na co czekać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
hehe buziaki!!!!!!!!!!:*:*:*:*:*
Ulenko a co z obiecanymi raporcikami??? Widze, ze nabierasz zapalu to i przypilnowac troszke trzeba, zeby sie za szybko nie odechcialo. Suwaczek sliczny i wierze, ze bedzie jeszcze sliczniejszy. Buziaki.
Zakładki