A raporciki nie ma sprawy - zaraz wypiszę.
A tak wogóle to ilość zjedzonych kcal mogę podać od 8 stycznia do dziś! O!
Bo zapisuję sobie w zeszyciku, który noszę w torebce - żeby nie było już wymówek - nie napisałam, bo nie miałam dostępu do neta, a potem było późno itp, itd.
Teraz zeszyt mam przy sobe zawsze, słowniczek kalorii też i już nie ma wymówek - mogę w każdej chwili uzupełnić zapisy na bieżąco!
Zapisuję też co ćwiczyłam i co piłam - dzięki temu mam wszystko czarno na białym
Ale Kasiu - masz rację - obiecałam raporty - to będą.
Tyle że od dziś, nie będę już wstecz wypisywać - ok?
Więc zjadłam 1435 kcal (w ty żadnych słodyczy)
wypiłam 3,75 l napojów
ćwiczenia: 220 fitnes brzuszków i 2 serie po 6 powtórzeń ćwiczeń z A6W.
Jestem dumna z siebie, bo mam @ i wcale mi się ćwiczyć nie chce...
Autkobu toteż ja na nic już nie czekam!
Się za się zabrałam
Beatko oj czasem taka modlitwa w pełni odzwierciedla moje podejście do ćwiczeń
Ale teraz naprawdę zaczęłam się starać i mam nadzieję, że już tak zostanie
Psotuś - dziekuję i wzajemnie
Zakładki