Uleńko, tytuł Twojego wąteczka jest taki ładny
walczysz o te swoje marzenia
buziaki
Walczę, tylko z przerwami
Dziekuję Wam za pamięć i przepraszam za brak moich wpisów tutaj.
Ale najpierw choroba - moja i Miśka (jego gorzej dopadło, leżał jak skóra z diabła ).
Potem sprawy związane z samochodem (tak, tak - znowu jesteśmy zmotoryzowani )
Potem kociokwik w pracy - dziś mam ndzieję, że ostatni szalony dzień był - wyszłam z pracy o 20:30 A zaczełam pracę o 7:30
A dwa ostatnie weekendy spedziłam częściowo na pracy, częściowo na odgruzowywaniu mieszkania, a częściowo na testowaniu autka
Czyli wycieczki objazdówki - zaliczone 9 zamków (tzn. zamków lub ruin lub fortyfikacji) z czego do 4 musimy wrócić, bo jeszcze sie sezon turystyczny nie zaczął i nie udało się nam wnętrz zwiedzić. Oprócz tego kilka innych ciekawostek obejrzeliśmy po drodze
Dietkowo - staram się, choć nie tak jak powinnam.
Postaram się poprawić
Zmykam póki co, bo śpiąca jestem, a jutro mnie rano wycieczka czeka... do U.S. :/
Buziaki
Ula
Uleńko miłego dnia zyczę i cieszę się że się pojawiłaś.
Uleńko, dobrze, że już jesteś
bierz się za ćwiczonka, za dietkowanie i to szybko bo podobno za tydzień ma być już mocno ciepło, nawet do 20 stopni
i trzeba będzie odkryć trochę ciałka
pozdrawiam cieplutko
Hej Uleńko
Z ciekawości zapytam które z zamków odwiedziłaś? Te na Jurze czy jeszcze jakieś?
Pozdrowienia
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Och Uleńko znów Cię tu tak mało
Pozdrawiam i życzę udanego i słonecznego tygodnia
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Uleńko dobrze, że walczysz mimo, że z przerwami
Buźka. Może kiedys się spotkamy?
Miłego dnia
Zakładki