Wątek: W końcu musi się udac!?fotki str9,19,33,40,41:D

Hej,
tylko się nie daj jakiemuś bigosowi (choć na pewno pyszny )
ale pomyśl - chwila przyjemności a potem wyrzuty do samej siebie i moze jakieś gramy więcej Nie daj się - będizesz z siebie dumna
Trzymam za Ciebie kciuki - nie dasz się - wierze w Ciebie

Pozdrawiam

Tylko że ten bigos robiłam sama na święta i wiem ze jest mniam ale nie dałam się i udało mi sie dzisiaj nie przekroczyc 1000kcal super mam nadzieje ze za tydzien waga pokaze mniej

i jak idzie dietkowanie??

kiniucha wszystko jest w moich postach :P jak narazie sie trzymam

Dobrze że udało Ci się oprzec bigosikowi! Ja też dzisiaj toczyłam wojnę ze spagetti i też się udało!!

Hej Chcialam sie zapytac, czy jedzac dziennie tak 1500-1700 kcal i biegajac codziennie spalajac przy tym 450-500 kcal uda mi sie schudnac ??

Kolejny dzien zmagan ciekawe jak mi pojdzie melassa7 tez uwielbiam pagetti Sylwiuniaa pewnie tak ja jestem na diecie 1000kcal a pozniej bede zwiekszac powodzenia

Śniadanko
2 jajka na miekko + kromeczka chleba pelnoziarnistego
Wytrwam juz 6 dzien bez słodyczy

kiciamicia,
bardzo sie cieszę że udało Ci się oprzeć pokusie bigosikowej
Oby tak dalej a kiloski polecą w dół, ani się obejrzysz bedziesz laseczka
powodzenia
pozdrawiam

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Musze sie jeszcze czyms pochwalic bigos to nie jedyna pokusa ktorej nie uległam namawiano mnie na zjedzenie loda i batonika nie dałam sie i jestem z siebie dumna jakos przeszła mi ochota na słodycze a to do mnie niepodobne