-
hej kwiaciareczko!!
niexle ci kilogramki poleciały, tak blisko celu (podobnie zresztą jak ja).
czytałam, ze twój mąż też chętny do odchudzania, ja swojego od poniedziałku zagoniłam do diety, ale grzeczny jest na razie.
miłego dnia
-
O RANY !!!!!!
Dopiero zobaczyłam że zostałam malutkim grubaskiem
-
Hello kwaiaciarko no widzę, ze wysiłek zaliczony Nieźle
Tak... tak... takie ganianie ze ścierką dużo kalorii spala
Pij... pamietaj, że prze picie oczyszczają się komórki z tosyn, wypłukują tłuszcz, a także nerki oczyszczają, co sprawia, że mamy na przyszłość lepsżą filtrację
No dobra... nie wymądrzam się już
Pozdrawiam
Miłego 13-tego grudnia
-
Właśnie piję moją 3 herbatke (razem z kawą jest już 1l napojów) i zajadam drugie śniadanie : 10 dkg. szynki + 10 dkg.surówki.... czyli jest ok.
Ruch do tej pory:zakupy w mięsnym + wniesienie ich na 4 piętro
-
Cześć, zazdroszczę ci tych herbatek, bo u mnie w robocie wody dzisiaj nie było., Wybyłem na gościnne występy po oklicy i jakoś tak dzinek zleciał bez herbatki i innego napoju.
A jeszcze wyczytałem, że masz 10 letnie dziecko (ja też mam w tym wieku). Czy Ty tez masz z nim kłopoty, bo ja mam dość duże
-
hej odwiedzam jak obiecałam i ... pij duzo pij ja osobiscie na wieczór pije hebatke mietowa dobra na zoładek
-
Witam wszystkich odwiedzających mój pamiętnik
Powiem wam że widze coraz więcej zalet utraty kilogramów.....
mój brzuch nie wygląda już jak w 4 miesiącu ciąż
zakładam coraz mniejsze ubrania
kupiłam sobie płaszcz w rozmiarze 38
podbiegając wczoraj do autobusu - wcale nie miałam zadyszki - biegło mi się super lekko
Pierniczków oczywiście nie podjadam
Wydaje mi się że wszystko idzie ku właściwej drodze.... a okaże się czy mam racje jutro - w dzień ważenia.Zastanawia mnie jednak pewna kwestia : otóż zbliżają mi się te "trudne kobiece dni" i zastanawiam się czy waga wtedy będzie prawdziwa.....bo przecież organizm wtedy zatrzymuje wode.
-
hej nie przejmuj sie nawet jak pokaze odrobine wiecej.
Ja sie tez spodziewam NIESTETY tych dni i to lada moment wskoczyłam dzisiaj na wage i okazała 59.8 kg hahah wiem ze to moze jakos mało pocieszajace ale zawsze te 0,5 kg w tym momencie mamy wiecej znam takie dziewczyny co i 2 kg wiecej nabieraja i rzeczywiscie wygladaja jak "spuchniete".
Uwarzam ze swietnie ci idzie i byle tak dalej mam nadzeje ze i u mnie waga niedługo przekroczy ta okropna 60 ....
Pozdarwiam
-
Zauważyłam że spora grupa z was zapisuje tutaj co zjadła.....może i ja skorzystam z tej metody Dędzie wiadomo czarno na białym ile zjadłam.
Będę podawała tak no "oko"... bo nie mam wagi , ale już zamówiłam taką u Gwiazdora mam nadzieje że spełni moją prośbę
3 kromki bagietki z szynką
kawałek wątróbki + mandarynka + jabłko
1 kawa + 3 herbaty
To zostało już zjedzone.
Ciąg dalszy napiszę jutro lub póznym wieczorem
-
Świetny pomysł z wpisywaniem tu, co ile czego zjadłaś Uwierz mi, to naprawdę pomaga ocenić ile się je Ale też z innego powodu jest to świetny pomysł mojego, całkiem egoistycznego jak robisz wątróbkę Bo ja zasmażam panierowaną w mące i podaję z cebulą stopioną w tłuszczu... a szukam coś bardziej dietetycznego :P
A tak swoją drogą, to bardzo ładnie Ci idzie i nie martw się, jak @ dostaniesz a waga powędruje w górę, albo stanie w miejscu... zgadzam się tu z Lun Woda podstepnie sie zatrzymuje w organizmie i du**a blada
Ale ale... co ja czytam... brak zadyszki .... mniejszy rozmiar płaszcza .... mniejszy brzuch Kochana, to jest właśnie cel naszego odchudzania i uprawiania ćwiczęń Moje gratulacje
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki