Strona 13 z 32 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 121 do 130 z 316

Wątek: Moja walka z kilogramami - chcę ją wygrać

  1. #121
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    tak to jest z mamami
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  2. #122
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Wpadłam zobaczyć jak u Ciebie, ale zapomniałam, ze Ty na feriach trzymasz się dzielnie
    Buziaczki

  3. #123
    kwiaciarka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Po kilku dniach nieobecności melduje się z powrotem.

    Nie wiem jak z wagą ,ale jutro się zważe (nie będę czekała do piątku).
    Podejrzewam że schudnąć to raczej nie schudłam .
    a przytyć........no może troszeczke

    W waszych postach czytam że znajomi zauważają wasze zgubione kilogramy.
    Ja od nikogo nie usłyszałam że schudłam.
    A wiem że te prawie 5 kg. robi różnice.Spodnie mi spadają

    Miłego dnia wszystkim życze

  4. #124
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    masz ślepych znajomych.... chłopy nie widzą, a baby złośliwe są i chwalić nie będą
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  5. #125
    kwiaciarka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Masz racje waszko to z pewnością z zazdrości.
    właściwie to tylko jedna znajoma zapytała czy jeszcze zamierzam się odchudzać.
    A moja szwagierka to często powtarzała : oj przytyło się troszkę.
    Podczas ostatniej wizyty u niej nie usłyszałam tego.
    Nie usłyszałam też : oj widze że schudłaś.

  6. #126
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Cześć kwiaciarko ale miło, że już wróciłaś
    Widzę, ze masz dylemat - "widać nie widać"... hi hi hi.... olej to całe towarzystwo Skoro czujesz, że schułaś a waga pokazuje całe 5 kg mniej - to schudłaś i nie ma bata
    Najwazniejsze, to mieć pozytywne myśli i tyle
    Przecież kochanie, chudniemy dla siebie, a nie po to, żeby poczuć zazdrosne spojrzenia innych kobiet
    Wiesz... mi też nikt nie mówił ,ze widać, a było widać Ciekawe czemu Ale ja schudłam tylko dla siebie i czujęsię dobrze... a mój mąż teraz częściej mówi mi, że ładnie wyglądam Więc zaufaj swojej intuicji
    Schudłaś - czujesz się wspaniale, prawda

  7. #127
    kwiaciarka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i miałam racje- na wadze jest 62kg.

    Zaczyna mnie denerwować ta niemoc w odchudzaniu.
    Niby chcę schudnąć ale nie mogę sobie odmówić np. słodyczy
    Wczoraj na obiad miałam zupe grochową _ zjadłam 2 porcje + 2 bułki - okropność .....ale była taka dobra>
    Musze...musze...musze nastawić się na mniejsze porcje i zacząć się ruszać.....bo inaczej niedługo zobacze 65kg,.....70kg.....
    Nie mogę do tego dopuścić .

  8. #128
    kwiaciarka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Minęła godz.23 - a spać wcale mi się nie chce.
    Mam ochote ma małe co niecoś najchętniej sięgnęłabym po wafelka.....ale nie zrobie tego.
    Ażeby odgonić myśli o jedzeniu ,chyba wejdę pod prysznic i zafunduje sobie depilacje
    Dzisiaj zjadłam bardzo mało:
    rano 1 jajko, pózniej zupa pieczarkowa z mrożonki na kostce rosołowej,mały kawałek pizzy (taki na 3 kęsy),i 2 łyżki ryżu.
    Udało mi się nawet poćwiczyć (całe 10 minut) - dla mnie to i tak sporo.

    Dobrej nocy wszystkim życze

  9. #129
    Lun
    Lun jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc kwiaciarko

    moja waga tez jakos ciagle kolo tego okropnego 59 kg... i w cale nie chce spasc
    A co do twoich znajomych - mja przyjciółka i tacy blizsi znajmomi ne zauwazyli lub nic nie mówili ze schudłam za to starzy znajomi z pracy z którymi teraz sie czesto widuje zauwazyli od razu "rany ale schudłas" "super wygladasz naprwde co sie robi by tak schudnąć" hehehe komentarze tego typu w sumie jak sie glebiej na d tym zastanowic to musialam byc niezle gruba hehehe ale tam było minelo....
    Nie martw sie waga napewno w koncu sie ruszy i ze spokojem przejdziesz do kolejnych etapów...

    Pozdarwiam

  10. #130
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Trzymaj się kochana - niemoc w odchudzniu jest i u mnie. Wiesz, w zeszłym roku też w styczniu mi nie szło - dietowałam, waga stała. za to w lutym waga nieźle poleciała - czyli nie długo juz
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

Strona 13 z 32 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •