Hej hej
przeczytałam na wątku anise jak piszesz o meridii
Możesz sie podzielić wrażeniami - tzn czy działa, jakie ma skutki uboczne itp?
Pozdrawiam
tu walcze http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69509
Wersja do druku
Hej hej
przeczytałam na wątku anise jak piszesz o meridii
Możesz sie podzielić wrażeniami - tzn czy działa, jakie ma skutki uboczne itp?
Pozdrawiam
tu walcze http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69509
8) mlego poniedzialku zycze!
buziaczek na mily poczatek tygodnia;*
:lol: :lol: :lol: :lol:
Jak samopoczucie?
Witam laseczki wiosennie!
Jak u mnie? Wczoraj wybilo 3 miesiace do wyjazdu do Polski. POmyslalam sobie "Boze, od roku sie odchudzasz i jestes coraz grubsza, wez sie w garsc". Pojechalam na zakupy, zobaczylam siebie w przymierzalni i zlapalam sie za glowe. Nie ma co, musisz, musisz! Ok 16 zjadlam grapefruita i owsianke i tyle bylo jedzenia w niedziele. Nie bylam glodna, zreszta nawet jak jestem to u mnie jest tak, ze dopoki nie jem to jest dobrze, gorzej jak zaczne jesc.. Wieczorem miala lekkiego dola i juz myslalam o jedzeniu, ale tak sie dzis ciesze, ze przetrwalam! JA MUSZE, JA CHCE!
Dzis wybieram sie na silownie, wczoraj jakos mi sie odechcialo i myslalam zeby moze nie jechac ale dzisiejsze sloneczko mnie zmobilizowalo, zreszta caly dzien siedze sama w domu i musze cos robic bo zwariuje.. Dopiero w czwartek ide do pracy, wiec mam czas dla siebie, az za duzo!
Z moim EX (jak to brzmi!) nieciekawie, zaczynamy sobie dogryzac i wczoraj juz wyszla gadka na tameta podzialu komputera i wersalki i nt. przeprowadzki. Wychodzi na to, ze musze szukac mieszkania... Najlepiej by bylo teraz, ale moze poczekam do powrotu z Polski, choc wydaje mi sie to przerazajace...3 miesiace pod jednym dachem!
Nie wazylam sie dzis, ale wiem ze przytylam i to sporo, powiem tylko, ze cycki mam wieeelkie, smieje sie ze mleczarnia. Oczywiscie smieje sie do siebie, choc wcale mi do smiechu nie jest ;)
No dobra, wiosenka przyszla, tylek w ruch i zegnamy pana! ;-))
Oj to z Twoim ex nie zaciekawie.A najgorsze to co z mieszkaniem.Mam nadzieję ze jakoś się ułoży.
Czesc Gduszka :D . Najlepiej zebys z kims wynajela mieszkanie, zawsze to taniej wychodzi i mozesz sie rozgladac za lepsza do zycia okolica. Jednak z tego co rozumiem to nie masz tam zadnej bliskiej kolezanki, ani osoby z ktora moglabys dzielic cztery sciany. Czy Ty zjadlas wczoraj tylko grejpfrut i owsianke? Eeeee... chyba cos zle zrozumialam. Na jak dlugo lecisz do Polski? Bedziesz miala urlop, czy tak po prostu pozostawiasz prace?
Jezeli chodzi o lustra w przymiezalni, to duzo zalezy od swiatla i rodzaju luster wlasnie. Jedne sklepy maja lepsze inne gorsze (czyt. gorzej w nich wygladasz). Nie ma sie co denerwowac. Przeczytalam wczoraj w takim babskim magazynie, ze generalnie kobitki widza sie o wiele wieksze niz sa w rzeczywistosci. Moze zapytaj kogos z boku zeby Ci powiedzial, ze przeciez nie wygladasz tak zle jak sama sobie to wszystko wyobrazasz.
Anise te lepsze lutra i lepsze swiatlo pokazuja prawde. Czyli cellulitis, przebarwienia itd.
Zla wiadomosc! Nie moge chodzic na silownie :( Przejechalam sie dzis na darmo! Mialam chodzic codziennie a nie bede chodzic wcale :( Mam niewazne ID, dlatego ze przerwalam szkole..nie moge isc po druga pieczatke bo nie chodze do szkoly :( Co teraz? wrrr
Bylam na solarium, jakies kropki na plecach mi wyszly. Zaraz ide na oczyszczenie cery, a pozniej ide sobie zrobic kolczyk. Siedzialam dzis w busie i pomyslalam, ze musze sobie cos fajnego zrobic ;) Kolczyk w brodzie, w nosie lub nie wiem jeszcze gdzie ;-) w jezyku? Nigdy tego nie chcialam i zawsze sie balam, ale moze? Juz mnie boli... Dam znac jak wroce! Ide z moim kolega, musze wychodzic bo mnie szlag trafia w domu...
Moj I. nie kwapi sie do wyjscia, obiecal ale jak narazie to ja go prosze a on przeklada. Dlatego nie moge na niegoi liczyc, musze sama sobie wymyslac zajecia i czekac az on sie postara.
Wlasnie wrocilam i fajnie sie bawilam ;-)
Bylam na solarium, na oczyszczaniu cery, pozniej przebilam sobie buzke nad ustami po prawej stronie, kupilam malenkiego kolczyka na zmiane, wydalam na taxi troche kasy.... jedym slowem nie moge miec wolnego! Szok, zostaly mi jeszcze 2 dni, az sie boje ;-)
I. na dzisiejszego mojego smsa czy chce wyjsc na polski obiad odpisal, ze jutro... ale ja go nie bede pytac jutro czy idzie, jego sprawa, nie bede sie prosic. Tylko musze wymyslec co robic jutro wieczorem zeby nie zwariowac ;) Wiem, ze w dzien ide na paznokcie... (trzymajcie mnie;)) a moze wiecie, czy 2 dni z rzedu mozna isc na solarium?
Od czwartku do poniedzialku maraton w pracy- same nocki...a szkoda bo wyszlabym gdzies w sobote.
Dobrze mi, blogo mi, az jak sobie pomysle ze znowu mam isc spac to mi sie cos robi ;-))
Co zjadlam? Malo ;-)
kawa
2 jajka na twardo z majonezem
jablko
2 butelki Coli light
Ciastka lezaly obok mnie w domu, nie zlamalam sie, wyszlam z domu, dobrze jest nie miec czasu na zarcie ;-) Brzuch plaski, nawet wciagac nie musze. Uda sie, uda sie... Ale jutro zamiast kawy na sniadanie zjem cos innego ;-) Moze jakies......sniadanie?
Nie bijcie mnie za to jedzenie, obiecuje ze to tylko tak na poczatek dla skurczenia zoladka. Bo to jest tak, ze jak nie zaczne jesc to jest dobrze a jak juz cos zjem.....same wiecie...
Buziaki
Prawde mowiac nie wiemy, ja nie wiem. No dobrze, kiedy zaczniesz normalnie jesc? Gduszka, przestane Cie traktowac powaznie jak tak dalej bedziesz sobie krzywde robic. Nie mozesz sobie wytlumaczyc co jest dla Ciebie najlepsze? Napisz jak dlugo jeszcze bedziesz przyjmowac lek dla otylych ludzi. Jaki masz plan?
Zycze przyjemnych wolnych od pracy dni i prosze dbaj o siebie.
wpadlam pozyczyc milego wtorkowego dnia;*
Witaj we wtorek.
O rany zrobiłaś jednk to i masz kolczyk.Bolało?Ja bym chyba się nie odważyła.
Anise obiecuje poprawe!
Ranatko bolalo w momencie gdy mi wlozyl gruba igle ... probowal zagadywac jak mogl, nawet w trakcie mu odpowiadalam. Łza mi sama poleciala, a on pytal dlaczego placze ;-) Nie plakalam..moje oko plakalo ;-)
Zwazylam sie! Niepotrzebnie, bo szok! Nie bede pisac, nie bede zaznaczac, bo nie mam na to ochoty ;-) Zaznacze jak bedzie 60 ;-)
Pasowaloby cos dzis pocwiczyc i to sporo, szczegolnie na brzuch. Chce sie skupic na brzuchu, bo przy okazji reszta spadnie moze ;-) Nie mowiac o tym, ze moj tylek wyglada okropnie, caly w rozstepach, i w dzirach (cellulitis), no ale wczoraj ogladajac sie w lustrze powtarzalam sobie, ze sama tego chcialam, sama do tego doprowadzilam. Teraz przed zjedzeniem czegos slodkiego bede miala przed oczami moj tylek ;-)
ja tez powinnam sie wziasc za brzuszek bo ostatni zaniedbalam cwiczonka brzuszka:/
Ide na rolki...modlcie sie za mnie zebym nie wywinela orla ;-)
hej dziewczyny! No wiec moj chlopczyk juz pojechal, bawilismy sie swietnie, bo miasto w ktorym sie znajduje jest bardzo romantyczne. W niedziele mialam urodzinki, a dzisiaj choruje...Zlapalam cos i kaszle, kicham, mialam dzisiaj 3.5 godzinny egzamin w tym stanie, przynioslam ze soba pudelko wielkie chusteczek i poszlo mi naprawde dobrze! Mialam miec tez prezentacje po francusku dzisiaj, ale to jakos tak nie bardzo kaszlac, kichajac i smarkajac wiec profesor sie zgodzil bym na przyszly tydzien przelozyla!
Dziewczyny, schudlam 2 kg!!! Bez diety, tzn hmm...cwiczenia, duzo ruchu, nawet lyzwy byly w sobote, ale naprawde, jadlam w restauracjach, i nie tylko rybki pieczone;) Zaczelam jesc ostatnio tak po prostu ze jjem trzy posilki dziennie, bez przegryzania, i jeden maly snak po poludniu okolo piatej. Kazdy z tych posilkow staram sie by byl jak najzdrowszy, jak najbardziej kolorowy, jak najwiecej warzyw, ale pozwalam sobie na ziemniaki, i jjem niewielkie posilki, tzn nie kilka dan na obiad, ale np tylko salatke z kurczakiem, a nie salatke i tosty i sok, nie nie. Dziala na mnie, pewnie niedlugo przestanie, bo to te pierwsze kilogramy, ale bez zadnej katorgi schudlam jedzac regularnie, i mam 59 kg:)
Czy byl ktos moze w Irlandii i moze mi poweidziec jak jest? Wybieram wlasnie wycieczke dla mnie i dla przyjaciolki,taka weekendowke jak bede w Polsce, i sie wacham (h czy ch??!?!) miedzy Dublinem a Praga. Ma ktos cos do powiedzenia na ten temat?
Pozdrawiam Was, a ty gduszko mam nadzieje ze, tak jak Anise mowi, zaczniesz normalnie jakos z jedzonkiem. Ja jako nastolatka w liceum pracowalam w restauracji, czyli z jedzeniem, i z tego co sie orientuje to ty robisz to wlasnie? To jest duzy problem, rozumiem to...nawyk jedzenia sie rodzi czesto. Mozliwe jest zebys zmienila prace? Wiem ze to latwiej mowic niz zrobic, ale zastanow sie moze nad tym?
Caluje mocno i pozdrawiam!
Zaszalałaś z tym kolczkiem.
A z wagą napewno nie jest tak źle.
Pomyśl jakie ja muszę miec rozstępy po 3 dzieci.ale sie tym zupełnie nie przejmuję a ze względu na tusze i tak kąpię się w lato w stroju jednoczęściowym.
co u Ciebie? Gdzie sie podzialas?
Juz nie mam kolczyka, szef powiedzial, ze mam z tym nie przychodzic do pracy, musialam sciagnac ;-( Ale mi zle..
Wczoraj sie dobrze bawilam, bylam w barze, w restauracji, do domu wrocilam ok 1 w nocy, rano wstalam z glowa kwadratowa ;-) Zaba (pseudonim;)) opieprzyl za kolczyka, ze co ja z siebie zrobilam, ze dlaczego nie w nosie albo w innym miejscu tylko tu i ze nie dodaje mi to uroku i ze on mnie nie dotyka. Oczywiscie pozniej probowal wyciagnac, ale nic z tego, to sie odkrecalo a ja myslalam ze nie ;-)
Przytylam, straasznie! Od jutra South Beach zaczynam, zdrowo. Musze cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc. Silowni nie mam, brak mobilizacji do cwiczen na podlodze. Jutro moze pojde biegac lub przynajmniej na szybki spacer na poczatek. Nigdy sie nie moge zebrac w 1 dzien diety ale Boze mam tylek jak szafa! Brzuch jak w 5 miesiacu, w pracy sie pytaja czy ja w ciazy! Szokk! Alkoholu sprobuje nie pic, teraz mi sie szykuje 6 dni w pracy wiec nie bede wychodzic, moze bedzie ok.
Chanel zgralysmy sie z dietka, szok! Tez nie zrobilam jeszcze zakupow, na jutro mam jajka, wedline, warzywka, pieczarki, piesi z indyka i kurczaka wiec cos wymodze ;)
Gdusiu blagam Cie nie rzucaj slow na wiatr.....
witam;*
ja chce sobie zrobic w pepku kolczyka ale rodzice sei nie zgadzaja;(
buziak na mily czwartek;*
Nie zabardzo wiem czy szef może zabronic czy nosic kolczyk gdzie sobie zażyczysz.
Jak zaczynasz SB to trzymam kciuki za dietkę.
jak tam SB?
Renat moze. To jego miejsce pracy i moze powiedziec, ze nie moge przyjsc w takiej i takiej bluzce tak jak, ze nie zyczy sobie kolczyka.
SB? Jakie SB? ;-) Moja dieta od ponad miesiaca wyglada jak jedna wielka rozpusta. Szkoda gadac, bleeeeeeeeh! Teraz jeszcze alkohol doszedl, za czesto! Watroba mnie boli..
Na jutro:
2 jajka z serem swissem 0% tluszczu i warzywkami
serek wiejski Breakstone, moze 2.
Malo, ale na wiecej nie bede miala czasu bo pewnie wstane okolo poludnia. Dzis kolezanka obudzila mesem o 9, wstalam, posiedzialam na kompie, zlozylo mnie o 11 i wstalam po 2. Czyli chwile przed praca.
Aha, dlaczego jak tyje to wszystko mi idzie w brzuch i boczki????? Ratunku!
Chyba mnie porypalo!
Aaa sprawy sercowe? Nie moge sie zakochac, ale ten moj Nino dziala na mnie jak plachta na byka ;-)))) mmm Dzis dostalam 2 butelki perfum :-) Roznicy wieku nie czuje, on jest tak szalony i tak wyglada jakby mial 25. Denerwuje mnie co do niektorych spraw, ale sama sie zdecydowalam na taki "zwiazek" to mam ;-) Dlugo to nie potrwa ale fajnie mi :-)
:lol:
czesc!!!!
przepraszam ze zagladam raz w tygodniu!
na dietce na pewno i brzuszek i boczki poleca, moze troche pocwicz na nie zeby wspomoc spalenie tluszczyku?
co do zakochania.. serce nie sluga.. zakochasz sie w koncu w kims, na kogo bys pewnie w zyciu nie zwrocila uwagi
8)
pozdrawiam goraco i postaram sie odwiedzac forum czesciej!!
Dla mnie też przeważnie idzie w brzuch i boczki.
Znowu na gadaniu o diecie sie skonczylo.
Czas trwania mojego obzerania sie miesiac i 5 dni. Takiego czegos jeszcze nie bylo. Boje sie siebie, nie moge na siebie patrzec, nie mam sie w co ubrac.....Jestem ZEREM. Brzuch mam wyzej jak cycki. Jak tak dalej pojdzie to bede musiala miec w przyszlosci operacje zmniejszenia zoladka. Z niecierpliwoscia czekam na Meridie. Bez niej juz niedlugo bede wazyla 75.
Co poza tym? Nino sie dzis przyznal (nie doslownie), ze byl z inna. Tydzien ze mna wytrzymal. Na poczatku wzielo mnie na wymioty,odechcialo mi sie wszystkiego. Mysli typu kim ona jest, jak wyglada i jak gdzie i kiedy. Za chwile obawa, ze wszystko sie skonczylo miedzy nami, ze jak on mogl. Ale tez bylam w szoku ze w jakis sposob o tym powiedzial, dal do zrozumienia, chcial byc szczery. Zlosc, przerazajacy smutek i mysli, ze ja to przeczuwalam. Jakos od wczoraj. Zrobilam pierwszy krok, napisalam mesa, zaczelam zartowac, mamy sie spotkac, powiedzial ze tez tego chce zeby dowiedziec sie o czym ja mysle. No bo o czym ja mysle? Liczylam sie z tym, ze bede/jestem jedna z wielu, nie myslalam nigdy o byciu razem, ale nie przylo mi do glowy, ze tak szybko mnie zrani i na dodatek o tym powie. Ale to chyba dobrze o nim swiadczy. A ja kolejny raz poprosilam, wyciagnelam reke, spytalam czy wszystko bedzie ok, czy wyjdziemy zeby pogadac itd. JA jak zawsze, nie on. Teraz poprostu nie chce zeby sie to tak skonczylo, nie chce go tak szybko stracic, naiwna i glupia jestem ale co zrobic. Zle mi ze wszystkim, najchetniej bym sie jutro nie obudzila bo boje sie siebie..
Pije herbatke na przeczyszczenie i ide spac. CO jutro? Kolejna glodowka, 10 razy przebieranie sieprzed praca i lzy w oczach? Boze czemu ja...
Wiem ze to pamietnik i ze mozna tylko czytac nic nie wpisujac. Przez chwile zastanawialam sie czy w ogole chcesz zebym znowu sie wtracala w Twoje sprawy? Przeciez rad nie sluchasz. Nie rozumiem Twojego postepowania. Czy naprawde nie potrafisz zatrzymac sie i zastanowic nad wszystkim? Po co zakladasz glodowke juz z gory wiedzac ze to nie jest dobre wyjscie. Bo nie jest! Z reszta i o Twojej sytuacji tez kiedys pisalam i tak jakbys tego nie widziala.
Daze Cie duza sympatia, ale nic niestety nie potrafie zrobic co by Ci pomoc. Jezeli sama sobie nie pomozesz, nikt nie bedzie w stanie tego zrobic. Poza tym facet, ktory po tygodniu oglada sie za inna jest do odstrzalu. Zadne rozczulanie sie... Ile on ma lat?
Gduszko,ty nie tylko musisz zmienic sposob odzywiania ale cale swoje zycie ze tak powiem. Zrobic wiosenne porzadki. Co do Wlocha w NY, dziewczyno, takich to ja znam kilkunastu,sa tylko znajomymi bo widze co robia z dziewczynami, bawia sie wlasnie nimi tydzien lub dwa, a wychodzac z tego mowia po prostu ze przeciez nic nie obiecywali. Typowi biznesmeni, czasami mafia, zabawa, kobietki. Taka jest prawda. Ja bym zakonczyla to od razu bo zrobisz z siebie tylko idiotke za przeproszeniem. W pracy wszyscy i tak pewnie juz wiedza, zreszta to wszystko to twoja decyzja, ale ja bym sie wziela za siebie, uporzadkowala swoje zycie. Byc moze dieta jest odzwierciedleniem twojego stanu ducha, tak samo jak zerwanie zwiazku i chec bycia z jakis duzo starszym Wlochem. Nie martw sie na razie o diete, glodowke przeciez i tak przerwiesz, preciez tyle razy probowalas, niemozliwe ze TYM razem sie uda. Sorry ze jestem taka bezposrednia, ale tyko tak moze zdasz sobie sprawe ze trzeba zmienic pare rzeczy. Pojdz pospaceruj po parku moze, na plazy jesli nie jest zbyt chlodno, i pomysl o swoim zyciu, co mozesz zmienic, udoskonalic. Trzymam kciuki!
Witam kobietki, milo ze jestescie ze mna i krzyczycie, bijecie i niewiadomo co jeszcze. Dzieki, potrzebuje tego!
Anise ja chce zebys sie "wtracala" pisz i opieprzaj mnie ile wlezie. Ja chce z tego wyjsc ale to nie takie proste. To choroba, choroba psychiczna tak jak anoreksja czy bulimia. Bo to jak bulimia tyle, ze ja nie wymiotuje. Chwala Bogu.
Chanel
Co do Wlocha to nie tak. Tzn ja wiem, ze oni sa tacy jak mowisz. Ten nie z tych, on przy pierwszej okazji prawie krzyczal ze mam nikomu o niczym nie mowic, bo tylko sobie zaszkodze. Nie nikomu w pracy, ale naprawde nikomu. Moze co do kobiet jest tacy jak wszyscy ale co do szczerosci i rozsadku ufam mu. Nic nie obiecywal i nic obiecywal nie bedzie, ja to wiem i nigdy mu niczego nie wypomne. Nie mam prawa, nie mam prawa nawet pytac go nic, z kim, kiedy i dlaczego bo nie jestesmy razem, moze robic wszystko tak samo jak ja.
Czekam na cieplo i musze gdzies jechac sama, pomyslec, pochodzic i uporzadkowac to co teraz jest jednym wielkim burdelem ;-)
Wczoraj skonczylam prace o 4. Szef mnie jak zwykle odwozil i pod domem mowi "Czekaj, siedz, nigdzie nie idz". Zostalam, gadalismy z 15 min. O moim K. ze dlaczego, jak sobie radze, co planuje i ze moze jeszcze wszystko wroci do normy. Ze powinnam sie w domu zacowywac normalnie, gotowac dla niego jak kiedys, pranie, itd. Powiedzialam ze wszystko jest tak jak bylo. A on, ze bardzo dobrze, ze musze byc normalna, zeby sie absolutnie nie klocic. No i ze poplacze, bedzie mi smutno ale przejdzie. Milo mi sie zrobilo, fajnego mam szefa :* Powiedzial, ze jak kiedykowilek bedzie mi zle to mam zadzwonic, on przyjedzie :-)
Dzis mam wolne, mam szanse nie patrzec na zarcie, pobyc sama ze soba i pomyslec. Wloch chce sie chyba spotkac, ale jak zawsze mam ochote posiedziec i sie posmiac tak dzis nieeeee, chce pocwiczyc, pochodzic, pomyslec i powspominac. Slucham Enigmy i mysle o lecie w Polsce, pieknie :-)
no fajnego masz szefa;D
i zobaczysz wszsytko sei jakos ulozy :D
grubasku mysle, ze jak uwierze w siebie to na pewno.
Moje mysli sprzed chwili " Zjadloabym bulke z majonezem (ser, szynka itp)", "Taa Ty sama jestes jak bulka z majonezem" i usmiech ;-)
Dzis:
kawa
jajecznica z 2 jajek
filet z indyka, ogorki kiszone,plasterek sera 0% tluszczu
Watroba mnie boli, zaraz sie wsciekne ;-(
Bede pisac, bo mam potrzebe dzis.
Straty po zarciu:
Stanelam przed lustrem. Jest zle, naprawde zle. Moje uda nie maja zadnego ksztaltu, skladaja sie z gorek i pagorkow cellulitisu. Wczoraj w pracy zauwazylam, ze jak chodze to juz mi sie nogi na boki rozchodza, uda sie ocieraja, fujjj.. Spodnie moje ukochane, kiedys luzne teraz gniota wszedzie i praktycznie nie moge sie w nich ruszac. Brzuch? Dzis pasolowaby mu zrobic zdjecie, 6 miesiac ciazy, bez mozliwosci wciagniecia :-( Tylek. Zakladam dresy i widac "dziury" od cellulitisu. Talia- Co to jest talia?
Jakby to powiedziec... Gdzie jest moje cialo? Tzn cialo jest, gdzie jest moj brak ciala ? ;-)
Gdy jem:
Czuje sie w jakis sposob wolna, jem wszystko na co mam ochote, bo mi to smakuje, jest mi dobrze.
Po jedzeniu:
Wielki brzuch, uczucie przepelnienia, niemoc ruszania sie, schylenia, zawiazania butow. Wyrzuty sumienia, ze znowu zawalilam, ze znowu bede musiala zaczac od nowa, pytania jaka dieta od jutra, liczenie dni, ze w 2 tyg musze stracic tyle a w kolejne 2 tyle. Aa i co najwazniejsze! W co sie jutro ubiore zeby zakryc brzuch i boczki.. Wlasnie taki problem mam na jutro.
Widac, ze wiecej strat jak pozytku.
Dzien mi sie dluzy, przewalam sie z jednego miejsca na miejsce, nie wiem co ze soba zrobic. Teraz mnie glod lapie, az mi niedobrze. Waze pewnie teraz z 70kg, ale nie wchodze na wage, mam gdzies narazie.
Sorki, ze tak bez ladu i skladu ale gadam troche sama ze soba.
witam w pierwszy dzien wiosny i zycze milego dnia;*
Napewno nie wyglądasz tak źle jak napisałaś.A dzisiaj mamy pierwszy dzień wiosny wię bierzemy się za siebie.Nie ma innej możliwości.Zobaczysz uda się.
Czesc Gduszka 8)
Po pierwsze. Pracujesz, tak? Wiec masz jakies oszczednosci, idz do sklepu i kup sobie ubrania, ktore na Ciebie pasuja. Do ulubionch spodni wrocisz jak juz sie ze soba pozbierasz. Przestan sie wciskac do za malych jeansow, to jeszcze gorzej wyglada niz jak masz ladnie dopasowane ubrania i jakas tam nadwage. Wiesz ze ostatnio w Stanach dodano nowe slowo do slownika jezyka amerykanskiego (tak to okresle)? 'Muffin top', moze o tym slyszalas. Wiesz jak wyglada muffin oczywiscie. Ten zwrot okresla zwisajacy tluszcz poza jeansy, jezeli sie nie myle to to sa te Twoje 'boczki'.
http://media.urbandictionary.com/ima...ntop-46514.jpg
http://upload.wikimedia.org/wikipedi...Muffin-Top.jpg
Po drugie. Jaki rozmiar nosisz? Bardzo jestem ciekawa, poniewaz opisujesz siebie jak jakiegos olbrzyma-potwora. Oczywiscie taka siebie widzisz w porownaniu do tego jaka chcialabys sie widziec.
Po trzecie. Moze Twoj szef to swietny gosc, ale wiesz jak to jest z facetami. Zebys nie wpadla z deszczu pod rynne. Mam nadzieje, ze chociaz troche intuicji posiadasz. Z Wlochem sobie daj spokoj, przeciez musisz miec teraz czas dla siebie i nie chcesz miec dodatkowych klopotow. No chyba ze wiesz czego chcesz. Jak chodzi tylko o zabawe to oczywiscie spotykaj sie z tym facetem, tylko potem nie narzekaj ze Cie zranil, bo przeciez sama tego chcialas.
Po czwarte, to zycze Ci naprawde tylko dobrego. Wiem ze na obczyznie moze byc ciezko, zwlaszcza jak sie jest samemu bez rodziny i przyjaciol. Ze swoim chlopakiem powinnas byla jeszcze sie trzymac, nie wiedzialam ze nadal bedziecie ze soba mieszkac. Prosze Cie opamietaj sie. Pomysl ze za pare miesiecy bedziesz w Polsce. Masz jakis plan na ten wyjazd? Jakies wycieczki? Podroze?
Pierwszy raz słysze o takim powiedzeniu.Ale zgadzam się w 100% z tym co napisała Anise.
Anise, muffin top...HAHAH.. I love it...zwlaszcza zdjecia;)
Gduszko, kazdy ma taki dziwny okres w zyciu gdy wszystko jest bez skladu i ladu, ale pomysl o tym jaka jestes szczesciara. Jestes w NY,gdzie wiekszosc ludzi marzy zeby przyjechac i nie moze, przynajmniej moje kolezanki studentki z Polski :x , masz prace, jestes w sumie niezalezna. Nie jest tak zle, naprawde. Musisz sie wziac za siebie ,to musi byc twoja decyzja, bedzie tak ze obudisz sie ktoregos dnia i nie zechcesz zrec. Wierz mi, a na razie prosze nie mysl o dietach restrykcyjnych, jedz normalnie,zdrowo jesli sie da. Ale nie pchaj w siebie jedzenia bo niestety przytyjesz i to duzo..:(
Pozdrawiam slonko i trzymaj sie nam!
hehe dobre z ta mufina :lol: ja to nazywam michelinkiem- od tego potworka z reklamy opon.
Gduszka...
z tym jedzeniem to tak jest, jak z kazdym innym nalogiem odpreza, uspokaja, a potem czujesz sie jak smiec- przynajmniej ja tak sie czuje.
wlasnie teraz tak sie czuje, bo mam pelny zoladek. tym razem zadne smieci, ale prawdziwe jedzonko, ale zwsze :?
tylo czy jest wybor?
nie mozesz jesc wiecej i tyc wiecej tak jak ja. juz raz Ci pisalam jak sie roztylam z 50 g=kg nadwagi na xxxx, bo bylo mi zle tu w Szkocji.
ale teraz czuje sie dobrze i dieta pomaga mi sie spelniac, no moze z wyjatkiem dzis.
tez dlugo cykalam sie z dieta bylam 1 dzien, nastepny sie obzeralam itd. a pewnego dnia po prostu nie mialam apetytu i nastepnego tez..
dasz rade. ale zrob sobie rachunek sumienia. dlaczego jesz? co Cie popycha do tego?
dolki? co jest ich przyczyna?
nadwaga u wielu osob lezy w psychice, moze pojdz do specjalisty? albo poczytaj o tym.
zycze Ci jak najlepiej.dasz rade, widocznie jeszcze nie jestes gotowa na ostra diete.
moze pozmieniaj jakies nawyki?
pomalutu malymi kroczkami, ale systematycznie, a efekty sie pokaza.za jakis czas, ale pokaza. zacznij spacerowac do pracy, dodaj sobie po trochu dodatkowego ruchu, a potem zacznij ograniczac jedzenie.
tak mi sie wydaje.
ja rzymam za Ciebie kciuki!! dasz rade!
buziaczek na mily czwartek;*