-
No "ta cholerna diete" rzucilam, bo nudna i montonna a poza tym na nogach sie slanialam. Teraz ograniczam weglowodany i sprobuje cos cwiczyc. Zobaczymy co z tego wyjdzie, w kazdym razie silownie obiecuje sobie codziennie i nie moge wyjsc z domu. Wczoraj szef wrocil z wakacji i oczywiscie juz grali do 5 rano, niedobrze mi sie robi az, eh. Dzis wstalam ok 1. i zaraz bedzie koniec wolnego dnia, szkoda gadac. Pocieszam sie tylko, ze urodzinki niedlugo to zawsze jakas rozrywka
Anise no pewnie, ze do 80kg nie wrocisz a ja nie wroce do 70, bo choc to chwilowe na wadze bylo i szybko moglam to zrzucic to jednak dolowalo strasznie bo pierwszy raz w zyciu tak "cudowny" wynik. Nie chce juz tego wiecej, brrr!
Dzis:
salatka kolorowa z serem feta light
piers z kurczaka pieczona+ kolorowa salatka z oliwa
Nie wiem czy zdarze cos wiecej, okaze sie
Na wadze znowu funt mniej.
-
No tak trzymaj i nie wpadaj w zadna panike. Ladnie schudniesz i pamietaj, rob sobie jakies kanapki do pracy jezeli tak dlugo musisz byc poza domem. Wiem ze jestes niecierpliwa i juz chcialabys miec swoja wymarzona wage, ale to Ci nie ucieknie i jak bedziesz wolniej chudla to i latwiej Ci bedzie wage utrzymac. Trzymaj sie i juz zadnych dolkow bardzo prosze.
-
Czesc, to znowu ja. Jak to zwykle w takich sytuacjach pisze, ze mam nadzieje ze u Ciebie wszystko dobrze, ze ladnie dietkujesz i juz nawet forum nie potrzebujesz zeby sie tutaj przed nami z grzeszkow spowiadac.
Dlatego tylko daj znac jakie numerki na wadze i w ogole jak zdrowko.
-
Witam po dłuższej nieobecności
-
Witam po dluzszej nieobecnosci :*
U mnie szybko i w miare dietkowo. Nie jem kolacji, slodyczy (nie liczac wczorajszej wpadki) i w sumie wygladam lepiej i lepiej sie czuje. Zostalam niedawno wymacana i dostalam nakaz jedzenia, bo schudlam hehehe, oszalal Moge juz chodzic w wiekszej ilosci ubran, bo lepiej wygladaja
Co nie znaczy, ze odzywiam sie zdrowo. No ale od jutra juz codziennie cieply posilek, zero gazowanego i silownia!
Czemu od jutra? A bo w czwartekj byly urodzinki, to oczywiscie byl alkohol, mialam wyjsc z N. ale niby byl zajety i dopiero przyjechal po 23 i zostal na noc. Czuje sie przy nim fajnie, bezpiecznie i juz nie mysle i nie boje sie tak jak na poczatku.
Mialam problem ze znalezieniem mieszkania, bo mialam mieszkac z kolezanka ale ona jednak zostaje u siebie, bo wlasciciel jej mieszkania robi z jej mieszkania studio i bedzie placila malutko Ja nie moglam znalesc nic taniego i wszyscy mowili, ze nie ma szans zebym mieszkala sama, bo to za drogo. Ex sie wyprowadzil i zamieszkal ze swoja laska, wiec mieszkam sama do 1 czerwca, jest eeexxxxtra No ale wracajac do mieszkania to myslalam, ze dla N. to logiczne ze czegos szukam ale dopiero chlopaki w CS mu powiedzieli, ze mam problem itd a ten malo mnie wzrokiem nie zabil, ze on przeciez ma dla mnie mieszkanie. Wiedzialam, ze remontuje sobie male poddasze obok mojej pracy, ale nie pytalam bo wiedzialam jak sie cieszyl, ze bedzie mial takie cos, ze wszystko nowiutkie i fajne. No ale od 1 czerwca bedzie to moje male miejsce, remontuja, robia nowe mebelki, nie moge sie doczekac
Wczoraj dziewczyny mialy przyjsc, kupilam jedzenia ale Aga na pokaz mody pojechala, pozniej na koncert i niestety sama balowalam, ululalam sie o 8 i o 1 w nocy wstalam, bleeh.
Dzis idziemy z chlopakami z CS na imprezke gdzies, bo jeden tez ma dzis ur i bedziemy swietowac wspolnie Nie moge sie doczekac, najgorsze tylko to, ze z N. musmimy udawac ze niczego miedzy nami nie ma. Kusi mnie tak, zeby powiedziec Agnieszce ale chyba by mnie zabila. Denerwujaca sytuacja!
-
Cieszę się że problem z mieszkaniem rozwiązany.Udanej imprezki .A dlaczego nie możesz powiedzieć dla Agnieszki że jesteś z N?
-
Jestem po imprezowych bojach
W sobote bylo super, pomijajac fakt, ze czulam sie jak krowa, po tym jak zobaczylam siebie na zdjeciach, ktore robilysmy. Co z tego, ze wydaje mi sie, ze w lustrze wygladam ok jak zdjecia pokazuja cala prawde Polowe musialam usunac z aparatu, bleh
Najpierw spotkalysmy sie u Agi i wypilysmy 2 drineczki, o 11 przyjechal Joe i zabral nas do clubu. Tam bylo naprawde fajnie, wytanczylam sie, N. przyszedl ze swoja kuzynka i jakis taki nieswoj byl, nawet nie rozmawialismy. No ale w pewnym momencie sie zdenerwowalam i podeszlam z pytaniem czy on nigdy nie tanczy.. a ten, ze czeka na odpowiednia muzyke, wiec ja na to, ze w takim razie poczekam z nim. Wtedy Aga z druga kolezanka i Joe stwierdzili, ze jada do domu bo musze rano wstac do pracy, wiec ja zostalam. Tanczylismy troche, po 3 zebralismy reszte towarzystwa i koniec imprezy Wczoraj umieralam! Doslownie! W pracy myslalam, ze zemdleje!
No a teraz powrot do rzeczywistosci i do mojego ciala. Dzis glowkowalam caly dzien, czy 1000kcal, czy Sb czy moze jeszcze cos innego. Stanelo na SB, choc ja w ogole nie wierze, ze zrzuce ta wage kiedykolwiek..serio
Co schudne to zaraz wraca po glupim malym wystepku, np zjedzeniu kolacji. Nie wazylam sie ostatnio, ale wiem ze jest wiecej bo brzuch jak balon i boczki wieksze... Boze to sie nigdy nie skonczy!
A Reniu nie moge nikomu powiedziec, ze jestem z N. bo zaraz by sie wszyscy dowiedzieli, pewnie stracilabym prace. Zreszta Aga by mnie zabila, ze w co ja sie pakuje. Ja znam tez jej tajemnice, ktora nikomu nie moge powiedziec i nie mam zamiaru, ale jakby mi sie kiedys wygadalo o N. to mialabym jakiegos haka. No ale nie planuje, bo problemow nie chce sobie narobic. i nie tylko sobie.
-
To świetnie że wyjście się udało.A z wyglądem napewno nie jest tak źle jak piszesz.Na zdjęciach przecież sie różnie wychodzi.
Z tego co piszesz to rzeczywiście lepiej nie mów Adze że z nim jesteś.
-
Ale u Ciebie zamieszanie. Rob swoje, przestan myslec o dietowaniu. Wiesz czego nie jesc, co jesc. Trzymaj sie.
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki