Wątek: Odchudzanie po za granicami POLSKI

Dzis do pracy mam na 17:00 ale nie wiem do ktorej Mam nadzieje,ze do 22:00

Tak sie dzis najadłam,ze zaraz pekne
Zrobiłam rosołek z makaronem a na drugie ziemniaczki,karczek i buraczki czerwone.
I zjadłam to wszystko
Teraz pije kawke i jem słodkie ciacho z kremem

Moze wieczorem cos napisze
Milego dnia

Smaczny ten Twój obiadek.A czy trochę nie za bardzo kaloryczny i te ciacho na koniec.

a jak tam w pracy mika? bo nic nie opowiadasz?
obiadek zjedz, szczególnie, że potem nic nie jesz
co jak już pisałam, nie podoba mi się

miłego dnia!

mnie tez sie to nie podoba, że nie jadasz pozniej nic w pracy. Jedz, jedz i tak spalisz kalorie

Skonczyłam o 22:00 :P :P
Zawsze w niedziele bede miała na 17 do 22

Własnie opedzlowałam 5 malutkich pomidorow Czyli kolacja była
W pracy tak sobie nie ma duzego ruchu ludzie wchodza ogladaja ale nie kupuja
Moja szefowa sie denerwuje jak ludzie dotykaja kazda rzecz po kolei i nic nie kupuja Mowi do mnie ze to sklep a nie muzeum i pyta po co
ludzie wchodza do sklepu skoro nie chca nic kupic
Pare lat temu bylo inaczej i ona nie moze zrozumiec ze ludzie nie maja juz tyle
pieniedzy co kiedys

Z kazdym dniem rozumiem coraz wiecej i staram sie wiecej mowic

Ide was odwiedzic :P

Zamieszczone przez mikamaly

Z kazdym dniem rozumiem coraz wiecej i staram sie wiecej mowic

NO TO SUPER
ale fajnie, ze masz te prace

Nie wiem dlaczego ale jak mam dni plodne( 2 tydzien po @) to strasznie duzo jem
i ciagle jestem glodna I do tego nie odwiedzam WC juz 3 dni
nie byłam i wygladam jak balon

Ok ide juz spac bo nie ma tu nikogo

Przez to nocne wpierdzielanie mam kilo wiecej
Mam nadzieje,ze szybko je zgubie i wreszcie pujde na kibel

Na 11 ide do Brygitt(zapomnialam wam powiedziec,ze dzwoniła w moje imieniny
i wraca-wiec mam prace),no wiec ide dzis do niej sprzatac bo od soboty jest u niej
w mieszkaniu syn(mam nadzieje ze nie robil na weekend imprezy)

Koncze o 15 (chyba) i na 16 ide do sklepu

Teraz pije kawe w samotnosci bo moje kofane kumpele gdzies zniknęły

Do domu przyszłam o 15 troche pozno bo musze zjesc i sie szykowac
do pracy Mam nadzieje,ze sie wyrobie
Od rana nic nie jadłam a teraz to wciagam wszystko co mi wpadnie w rece

Ok dziolchy nie chcecie mnie odwiedzac to nie bede pisac sama do siebie

Spadam

nie marudź i pisz choćby sama do siebie bo ja czytam ale nie zawsze mam czas, żeby odpisać :P chociaz teraz pewie będę miała go ciut więcej!
mam nadzieję, że zdążyłaś do pracy! i że ten kilogram szybko Ci spadnie na pewno

buziak :*