-
właśnie,szybko,to sie nie da moje dziewczynki,każdy to wie,ale pomarzyć warto. Ruch i ruch i jeszcze raz ruch, byle jaki,byle był i żebyś to lubiła, ja lubie pływanie i duzo mi pomaga. W Polsce chyba bym się wstydziła chodzic na besen,ale tutaj chodzą babcie stare, matki dzieciom i dziewczyny o budowie normalnej,nie szkielety,więć jest super. Pozrdawiam!
-
Ja żebym miała tylko taką możliwość od razu bym chodziła na basen i nie przejmowałabym sie tym co inni o moim wygladzie sądzą.
-
Cześć dziewczynki Jak tam dzionek? U mnie dzisiaj w pracy urwanie głowy, ale udało mi się wyrobić ze wszystkom na czas Trochę mnie przeziębienie bierze, ale przejdzie, bo łykam witaminki i jem jabłuszka, już mi zresztą trochę lepiej
Jolu, ja w Polsce chodziłam na basen i wcale nie było tak źle CZasem bywało tak, że byłam najszczuplejsza wśród pływających, a to już sukces Tutaj chodziłam tylko przez jakiś czas, potem nie miałam kiedy. I też bylo fajnie
Witam Justynę, miło, że się nas tu coraz więcej robi
-
Pewnie masz rację, tylko ja wpadam w panikę, bo jadę na dwa tygodnie do domku niedługo i się martwię,żeby dietki nie zaprzepaścić.Wyjazd 11 marca! Już niedługo zobaczę moich bliskich, mój tata będzie przywoził duzo jedzenia i będzie piwko z koleżankami...jedyny sposób nie przerywać ćwiczeń!!!(ewentualnie duzo seksu z moim stęsknionym lubym )mam nadzieję
-
O, to to - znaczy, ćwiczenia i seks powinny sprawę załatwić A jeśli nie będziesz siedziała przy stole, tylko spacerowała albo tańczyła, tym lepiej, bo będziesz na bieżąco gubiła to, co zjadłaś
(Ech, pojechałabym sobie do Polski... Ale to dopiero w wakacje, na Mazury, zobaczyć rodzinne strony mojego mężczyzny. Za to w kwietniu - Irlandia! )
-
Tak dawno tu byłam ze wypadłam z rytmu dietkowania
Widze ze sa nowe osoby Pozdrawiam serdecznie
maggieuk
jola27
Alibabka
justynaromania
no i oczywiscie moje kochane stałe bywalczynie
renatke i cytrynke i alexmis
-
Ciesze sie Mikamaly że znowu jestes.Napisz cos więcej o pobycie w Polsce.
Jolu to fajnie że jedziesz do Polski ale z piwkiem i jedzeniem uwazaj.A gdzie będziesz w Polsce?Może gdzieś w podlaskim?
Maggieuk mam nadzieje że przeziębienie jednak Cię nie chwyci
-
Basen to wspaniała rzecz na odchudzanie ja też kiedys z koleżanką chodziłam i dużo nam pomogło i tez miałayśmy obawy ale jak zobaczyłyśmy kobietki w różnym wieku i o różnych kształtach to obawy mineły, a przede wszystkim nikt nie zwaracał uwagi na nikogo bo każdy przychodzi zrelaksować się a nie obserwować innych
Jola życze miłego pobytu w Polsce, ja dopiero we wrześniu ale już na stałe
Maggieuk ja jak pracowałam i miałam dietkę to lubiłam miec "urwanie glowy" w pracy bo przynajmniej nie myślałam o jedzeniu, a jak się zrobiła luźniejszy dzień to tylko spoglądałam na zegarek i myślałam kiedy znowy będzie jedzonko bo mnie ssało
Mnie też teraz z synusiem brało przeziębienie ale tez od razu zaaplikowałam leki i nam minęło
Mikamaly no czekamy na twoje sprawozdzanie przede wszytkim czy już jesteś zdrowa i czy z oczkami już wszystko dobrze :lol:
-
hej,dziewczynki, ja w Polsce ,Renatko, w LUblinie! Ale będę uważała na to piwko ,z całych sił, zresztą nie planuję bardzo szaleć, może ze dwa wypady w miasto i koniec, bo bół głowy potem dokucza i żal zjedzonych kalorii
Mikamaly- dzieki za miłe powitanie, gdzie byłaś jak cię nie było? ja tu się tymczasem rozgościłam na waszym wątku
Wczoraj miałam takie małe załamanie, bo nie dość,że póżno zjadłam kolację ( rybkę pieczoną i warzywa z wody; to potam jakos tak ni to z głodu, ni to z nudy i smutku, zaczęłam wcinać winogrona,a miałam ich pół kilo; wiem że winogrona to nie brzmi grożnie, ale pół kilo to 400 kalorii a na dodatek prawie 22 w nocy była.
Ale po zjedzeniu połowy woreczka, myślę sobie, co ja wyprawiam, przecież ja nie głodna! Dopiero się katowałam na rowerku, żeby teraz się napchać, czy ja normalna ,czy nie??!!
I odniosłam jedzonko do lodówki, następnie wlałam w siebie 2 litry herbaty czerwonej,żeby już nic więcej się nie zmieściło
o 23 przyszła się pożegnać moja koleżanka, więć troszkę wypiłyśmy,ale nie było tragicznie i nie podjadałam praktycznie, mała garstka orzeszkó[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Mikalamy, dziękuję, również pozdrawiam serdecznie
Widmo przeziębienia chyba się trochę oddaliło. Tylko po południu w pracy trochę mnie gardziołek boli, ale to chyba od nadmiaru gadania Tak się kończy wiszenie na telefonie niemal bez przerwy przez kilka godzin
Cytrynko, ja też lubię mieć urwanie głowy, wcale nie narzekam Zwłaszcza, że kiedy urwania głowy nie ma i nie bardzo jest się czym zająć, czas się dłuży niemiłosiernie. A internet w pracy mam częściowo zablokowany i na fora wchodzić nie można, więc nie ma czym sobie czasu umilić.
Jolu, i jak? Udało się znaleźć czas na ćwiczonka?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki