-
KASIA
3:1
chyba bedziesz sama musiala sie do okulisty wybrac Jestesmy w przewadze
-
Dokładnie
Ja do okulisty nie mam zamiaru się wybierać, bo wzrok mam sokoli, o
Oj, Kasiu, Kasiu
-
Kasieńko, milutkiej, spokojnej i radosnej środy Ci życzę :P
Buziaczki szczupaczku
-
Witajcie Chuderlaki Ślepaki!!!!
Przytyłam i to ja wiem i inni!!!
Dopiero przyszłam do pracy.
Byłam na terapii i se popłakałam...
A obudził mnie krwotok
Do gina chcę się dodzwonić ale nie mogę.
mam nerwa stracha i wogle.
A pan ślubny to doprowadza mnie do białej gorączki.
Jak dobrze że jestem już sama i zajmuję się sobą.
Od dziś napewno nie zawrócę się i do dna nie wrócę!
Pora iść do przodu!
Pozdrawiam Was i miłego dnia
-
Kasia
I co??????????
Matko kochana, jak to krwotok??? Mam nadzieję, że dostałaś się do lekarza???
Martwię się, napisz coś
-
Kasiu ... nic nie piszesz ....
Odezwij się, bo się martwię
-
Witajcie Dziewczynki!
Dopiero zlądowałam w pracy.
Kasieńko dziękuję za odwiedzinki.
Ale dalej mam .... i lekarz powiedział że mam przyjśc jak się skończy.
Są 3 ewentualności i sama daj sobie odpowiedź.
Wiesz o czym mowa .
Nie wiem ale myslę pozytywnie co ma być to będzie.
Wierzę że ktoś czuwa nade mną i nie da mnie skrzywdzić.
Dziś z mężem byłam w sądzie sprawę załatwić po teściowej.
I to trochę bieganiny było ale mam nadzieję ze na dobrej drodze jest.
Jem jak małe prosie.
Wczoraj u babci 2 obiady zjadłam , lody, czekolada, wafle, piwo .
Szok!
Do 3 w nocy z kolegą rozmawiałam z pracy bo chciał się szarpnąć na życie.
Taaa a ja ta co może pomóc.
A to kolega co z jego żoną spięcie miałam.
A mówię Wam nie brakuje mi wrażeń.
Miłego dnia
-
Kasiu, rzeczywiście wrażeń Ci nie brakuje, i wciąż podziwiam, gdzie Ci się tyle jedzonka mieści
O zdrowiu pamiętaj i zaniedbaj, dobrze?
Pozdrawiam cieplutko
-
Kasieńko, miłego piąteczku życzę :P
Buziaki
-
Kasieńko tylko Ty mnie odwiedzasz i pamiętasz o mnie - dziękuje
No i Bogusia co jest na urlopie i wyjeździe ale w kontakcie telefonicznym jesteśmy.
Krwotok się zakończył. We wtorek idę do lekarza.
wczoraj byłam po pracy u cioci.
zjadłam:
2 talerze zupy szczawiowej
2 kromki chleba
2 jagodzianki
wypite: 2 lampki wina białego + 2 l wody niegazowanej
Dziś do pracy znowu spóźniona.
Ciężko rano wstać bo budze się mokra jak szczur i zawroty głowy mam.
Ta duchota mnie wykończy......
Dziś do pracy zabrałam tylko chleb ryzowy 230 kcal.
W domu tylko zjem warzywa na patelnię.
Jutro idę do koleżanki na urodziny. Muszę jakiś prezent dziś kupić!
Pozdrawiam i miłego dnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki