Kasiu, będzie dobrze
Kasiu, będzie dobrze
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Gosieńko - bardzo Tobie dziękuję za te linki i takie ciepłe i miłe słowa. Naprawdę dużo dla mnie znaczą. Ciężko mi jest to fakt , może za duzo spraw na raz wzięłam na siebie...
Ale jak nie teraz kiedy chcę myśleć o sobie to kiedy? Gosiu dziękuję. Mam nadzieję że nie poddam się.
Waszko - dziękuję
Witajcie Dziewczynki w szary czwartek!
Dziś po pracy lekcja 2 i dentysta....
Wczoraj pisałam te słówka, czytałam prawie 2 godziny i nic...
Umiem czytać ale ich nie pamiętam
Nie wiem czemu, czyżby stres, czy ciśnienie za duże na to nakładam....
Nie wiem, jak przyjdzie córka Szefa dam jej pracę moją niech robi i się uczy a ja za angielski.
Bo nie chcę się zbłaźnić że nawet teraz nie umiem słówek....
Dziś robię detoks czyli czyszczenie organizmu.
Kupiłam sobie BodyPuer24.
Dziś tylko picie zero jedzenia.
Pozdrawiam Was i miłego dnia Wam życzę
Kasia, a może ty za dużo na raz chcesz sie nauczyć I może faktycznie za bardzo się tym stresujesz kasia, ja wiem, że to trudne -ale postaraj sie podchodzić do tego spokojniej Jak tak bardzo stresuje się, że się "zbłaźnisz" ( w cudzysłowie, bo ja naprawdę nie myślę, że to zbłaźnienie) to zapisz sobie te słowa wielkimi liteami na kartce, tak, żebyś mogła łatwo je znaleźć i w razie czego nie miej żadnego stresu, żeby na kartce sprawdzić Powtarzam jeszcze raz - żaden wstyd
Pozdrawiam cieplutko
Kasiu, może naprawdę za duże tempo??
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
jeszcze jedno nowe słówko - "hope" ( nadzieja ) fonetycznie - hołp
Kasiu, naprawdę musisz trochę zwolnić tempo, nie od razu Kraków zbudowano moja kochana jednym słowem - "slowly" ( powoli )
chyba pójdę w Twoje ślady i też się wezmę porządnie za naukę angola
Kasiu kochana, wszystko jest trudne zanim nie stanie się łatwe, pamiętaj o tym
całuję mocno
Beatko to co napisałaś to doszło do mnie. Zrobiło mi się tak przyjemnie i ciepło w serduchu. Nie uważam że tępo mam szybkie tylko te lekcje idą tak szybko. Dziś w pracy poświęciłam godzinę z przerwami na ten angielski. Piszę słówka, czytam je, myślę o nich a i tak ulatują.
Może po prostu boję się że zbłaźnię się. Wybierając ten kurs myslałam że zacznie po woli od alfabetu, liczb, słówek i zwrotów grzecznościowych.A jest inaczej. Boję się że będę daleko w tyle jak nie wezmę się teraz za to. Cieszę się że jest lekcja dziś, jutro dodatkowa i we wtorek a potem 6.11.Wię będę miała trochę czasu na naukę i będę się uczyła tego co tam + chcę kupić na mp3 słówka i zwroty aby coś umieć. Bo naprawdę moja grupa albo w szkole miała styczność albo była na wyjeździe. A ja noga stołowa....
Aga - właśnie boję się tego wstydu. Nie dość że tylko4 kobiety są a reszta facetów to zbłaźnić się przed facetami....Muszę tak se to wbić do głowy żebym tylko się tam nie wystraszyła i nie uciekła, bo ja z natury jestem taką osobą że jak coś mnie przerasta to uciekam lub płacze. A tam na to se nie mogę pozwolić .
Waszka - sama nie wiem. Moją motywacją był ten kolega z zagranicy i robiłam wszystko aby dobrze wypaść i mu zaimponować, a teraz on milczy i może to też powód dlaczego się poddaję....Sama nie wiem....
O15 zmykam dziś. W domku będę o16tej zjem coś i lecę na lekcję na16:30. W tramwaju jeszcze poczytam tych słówek i zwrotów. A po lekcji do dentysty.....
Aj Kasia, z facetami nie wiesz jak sobie poradzić
Noga na nogę, zarzuć włosami, zatrzepocz rzęsami i t oni zapomną języka w gębie-nie tylko angielskiego
A tak poważnie Kasieńko - to trzymam kciuki, żeby Ci dziś dobrze poszło
i wiem, że dasz radę
Aga w zeszłym tygodniu do sali weszłam pierwsza.
Taka odważna i sobie zajęłam dobre miejsce.
Każdy kto wchodził to tylko lukałam jak wygląda i gdzie siada.
No i zaczęli siadać obok mnie najpierw po prawej Mikołaj lat35a potem po lewej Wiesiek lat?
I taki wianuszek panów się zrobił a dopiero na końcu 3 kobiety usiadły w wieku53,22,18.
Czyli wynik z tego że one 3 = się wiekowo jak jedna1
Tak to sobie tłumaczę.
Mam tylko nadzieję że @ nie dostanę bo zachciewajka się pojawiła....
No widzisz Kasia, nie tylko nauka panom w głowie
A wiekowo to jest tak (53+22+18 )/3 - 10 = TY
Kochana ja mam 30na karku.
A tu wychodzi wg Ciebie mniej dla mnie
az taka młoda nie jestem...
Właśnie czytam głośno i powtarzam póki sama jestem.
Bo Szef może wparować lada chwila...
Zakładki