Wątek: Powrót Oskubanej

3 kg ?????? ujjjjjj! BRAWO KASIA!

Musialas dzisiaj rzeczywisicie przebojowo wygladac Tak trzymac

Cześć Kasiu
To ja Macy, wróciłam. A tak dawno mnie nie było, że nawet nie pamiętam jakie hasło miałam
Widzę, że ty dzielnie sobie radzisz, ja wolałam zniknąć.
Posyłam buziaki

Ale szałowa z Ciebie Kobietka Kasieńko
Bomba

Gratuluję spadeczku wagi i to takiego dużego, fajnie

Ja dzisiaj sporo zrobiłam i dopiero niedawno siadłam do kompa a jeszcze muszę sobie spódniczkę uprasować, bo mam ochotę jutro założyć

Witajcie Dziewczynki!

Martusia super że wróciłaś! Dawaj link do Twojego posta!

Kasieńko mam nadzieję że dziś spódniczka ubrana?

Gosieńko - 3 kg u mnie i u męża spadło bo my razem na diecie

Dziś wtorek!
Słońce za oknem, +9 stopni ale ma być deszczyk....
Dziś mam ubrane czrne szpileczki, czarną garsonkę z pasem przepiętym, złota koszulka na ramiączkach jest widoczna i dodatki srebrno-czarno.....
Dziś humorek ok....
Czyli wiosna w pełni u mnie
W pracy ful roboty dlatego lecę do was i znikam.

Miłego dnia

Wszystkie dziś kiecki powyciagałysmy

Zamieszczone przez waszka

Wszystkie dziś kiecki powyciagałysmy

WIOSNA! WIOSNA! :P :P :P :P :P

Kasieńko, i Ty laseczka, jak się patrzy :P :P

Buziaczki zostawiam i życzę bardzo miłego wtorku

Trzymaj się dzielnie

Cześć Kasiu, wróciłam po wiosna, a ja dalej tłustaWięc trzeba było sobie przypomniej adres tej strony
A przylazłam do ciebie, i znów linka zapomniałam. Ale jak bede miała chwilke do go umieszcze, bo muszę do pracy wracać

A ja też w spódniczce, tyle, że jeansowej, przed kolano

No to mamy dziewczyny w spódnicach!!!!
Wszystkie jesteśmy sexi!!!!!!

Martusia - ja poczekam na linka. Nie mów że gruba jesteś. Co ja mam powiedzieć. Z 57kg zeszłam do 65kg a teraz 3 kg zgubiłam od 1go! I mam zamiar jeszcze zgubić ale lepiej się czuję bo nie odchudzam się sama.

Waszka - super że masz spódniczkę. Daj znać o wynikach tego balsamu bo mnie to interesuje

Kasieńko- kozaczki masz a ja szpileczki....bardziej prowokująca kocica jesteś

Dziękuję kochana za tę kocicę ale to chyba szpilki są bardziej seksi

Kasiu, ja ani szpileczek, ani kozaczków, ani nawet spódnicy nie założyłam
ale i tak czuję się sexi :P

pozdrawiam seksownie.... eee yyyy chciałam powiedzieć serdecznie