Wątek: Powrót Oskubanej

Kasiu, przytulam i uśmiecham się do Ciebie

ależ się zawzięłaś na te książki, wychodzi jedna w tydzień

Kasieńko, wspaniałej soboty życzę i cieplutko pozdrawiam :P :P :P

Oskubana, witaj po urlopie i wybacz, ze dopiero teraz Cie wysciskuje, ale zabojady wyjechaly i dopiero odzyskalam komputer i troche czasu

Juz ci lepiej???

Kasieńko, pozdrawiam niedzielnie :P

Przyjemnego dnia życzę :P

Kasieńko, dziękuję za wiadomość :P

Spokojnego poniedziałku życzę i udanego całego tygodnia

Gosieńko, Beatko i Kasieńko - dziękuję za odwiedzinki mnie!

Dziś poniedziałek.
Duchota nie miłosierna....
Do pracy spóźniona choć z domu wyszłam planowo.
Ale chyba się zamysliłam bo kilka przystanków przejechałam.
W sobotę i piątek byłam na dyskotece.
A dziś zmarła moja teściowa.
Nawet u niej w szpitalu nie byłam.....
Mąż ma dużo spraw na głowie ale powiadomi mnie o pogrzebie....

Co do diety to poległam.
W sobotę zjadłam 5 parówek, pomidora.
Wczoraj tata pizzę zamówił i zjadłam 3 kawałki.
Od dziś znowu dieta.
Nie wiem co się ze mną dzieje, ręce mi puchną, pierścionków zdjąć nie mogę.....
No nic zobaczymy....

Pozdrawiam Was i miłego dnia

Kasiu, woda Ci się pewnie zbiera w nadmiarze, pij pokrzywę albo brzozę one odwadniają

Co do teściowej, to już pisałyśmy na ten temat Niech Jej ziemia lekką będzie ...

U Ciebie duchota a u mnie ... 19 stopni, pochmurne niebo i pewnie zaraz będzie padać a zapowiadali 25 stopni, tyle chyba jednak dzisiaj nie będzie

Kasiu, pozdrawiam i żegnam się aż do niedzieli

Kasiu, zgodnie z obietnicą wklejam Twoje foteczki, ale już Ty sama musisz je skomentować :P :P :P :P

Cześć Dziewczynki!

Beatko dziękuję za odwiedzinki i czekam z utęsknieniem na Ciebie

Kasieńko dziękuję za wklejenie fotek.

Na tych fotkach widać ze przytyłam
Ale w sukience się zmieściłam.
To ta którą sobie kupiłam jak tylko zobaczyłam przypadła mi do gustu.
I ma rozmiar 36!!!!!
To są zdjęcia z roczku u mojego chrześniaka i nauka jazdy na rolkach .

Wczoraj znowu przerwałam dietę
Męża wyciągnęłam na spacer i rozmowę szczerą.....
A on na kebab maxx i zapiekanka i ciacho.
Taaa i znowu 60kg na liczniku!
Dziś koniec pokus!!!!! Ale cieszę się że na chwilę uśmiechał się .
Chyba powinnam być terapeutką

Dziś słonko świeci u nas.
Szefa nie ma a pogrzeb będzie chyba w sobotę i nie ma kto mnie zastapić
Jak będę pewna terminu to napiszę Szefowi co i jak.....

Pozdrawiam Was i miłego dnia