-
Beatko
najwazniejsze ze jestes z nami
nawet nie wiesz słonko jak sie ciesze
tez ide zrobic kawusie zeby ci dotrzytmac towarzystwa
-
ale fajnie coraz wiecej mam sił juz nie jestem taka słaba az zaczyna mnie powoli poniosic a juz nie wspomne o Paulince (?skacze po mnie ile wlezie i wogole)
dom pachnie czosnkiem
a najgorsze jest to ze mi sie co chwile chce JEEEEEEŚŚŚŚĆĆĆĆĆ
-
czuje sie teraz jak KUBUS PUCHATEK Z PEŁNYM brzuszkiem co ledwo sie porusza
RAtUNKu
-
Madziulek, u mnie też dom pachnie czosnkiem, a to dlatego że zrobiłam dziś sałatkę z gotowanych czerwonych buraczków właśnie z czosnkiem
wszystko u nas musi być tak samo przecież
i proszę się nie objadać, bo znów jestem i nakrzyczę
buziaki
-
Beatko
staram sie z tym objadaniem ale cos mi nie wychodzi
-
Madziulek witaj skarbie
staraj się z całych sił, a ja będę trzymała za Ciebie bardzo mocno kciuki
ja też nie dietkuję tak idealnie, jak bym tego chciała... wciąż zdarzają mi się jakieś dietkowe wpadki, ciągle chodzi za mną głodek, a raczej wielgaśny głód
całuję Cię bardzo mocno
-
-

Madziulek, buziaki sobotnie wysyłam i mam nadzieję, że już lepiej się obie czujecie
-
DzIEn DobeREk
jak na niedziele to jakos wczesniutko wstałam ,nie mogłam spac od razu poleciaąłm do kuchni zrobic sobie sniadanko
jem jak prosiaczek i nie ma konca ciagle jestem glodna
wczoraj tez nie moglam sie opanowac
i do tego jeszcze zzarłam dUUUzOOO SŁOdYCZY
jejku musze cos ztym zrobic bo czuje ze tyje
z ruchem tez fatalnie
zdrowko tak sobie niby dobrze ale jeszcze kaszle ,kicham prycham mam katar
wszystko naraz
planuje od jutra wrócic do cwiczen i do biegania
i bede musiała ograniczyc moje bieganie,
Beatusu mnie zdrówko ...w sumie nie weim bo raz kaszle raz nie,jeden dzien jest bez kaszle a drugi mam jakies dziwne ataki kaszle...mam nadzieje ze czosnek mi pomoze wyjsc w tym...ja dalej jem jak prosiak ale to moze byc zwiazane z moimi nadchodzacymi dnia ...(trzeba na cos zwalic nie
)
Paulinka ma katar takze nie jest zle z nią
Beatko czy masz moze juz gg zainstalowane?
Miłej NIEDZIELI
-
[b]DzIen DobEREk[/b]
wstałam raniutko i wsiadłam na rowerek i tak sobie popedalowalam 45 min
własnie jestem po sniadanku zjadłam goszek zodrobinka majonezu ..doslownie dla smaka
zaraz lece na kawusie a potem z paulinka na rytmike w drodze powrotnej
pozałatwiam pare spraw
po obiadku planuje potanczyc a wieczorkiem pobiegac
a wczoraj
dietka fatalnie ,zjadłam pizze w sumie pyszna była a tak dawno nie jadłam
jeszcze miałam ochote na duzo rzeczy ale na szczescie nie miałam nic w domku
wiec od dzisiaj musze ostro sie wziąsc za siebie
pozdrawiam cieplutko
miłego dnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki