Wątek: teraz musi sie udac-nowa Madzia

Beatko ....
dziekuje za kolorowe obrazki na moim wateczku
juz zabieram się do pisania
zdaje relacje co mnie hihihi w sumie ty wiesz wszystko ale jeszcze raz popisze sobie tutaj

witajcie

dzisiaj dzien oczywiscie zaczełam od pedałowania potem kawusi szybciutko leciałysmy z Paulinką na rytmike bo przed wyjsciem zachciało mi sie odmrazac lodówke szalenstwo

na sniadanie zjadłam 20 deko markiz to było po rytmice
weszłam do dwóch sklepów z mysla o kupieniu prezencików dla tesciowej i meza...uff cos w koncu ruszyło z tymi prezentami, w srode dalszy ciag poszukiwanie prezentów pod choinke


zaliczyłam 50 min tanca ,wieczorkiem zostalo mi jeszcze bieganie,mam nadzieje ze podołam bo cos brzuszek pobolewa .......

Beatko wklejam to co ci obiecałam .................

RYBA

1.Filet z mintaja-koło 1 kg –odmrozić ,pokroić w kawałki, lekko posolić



2. Ciasto naleśnikowe
-1 szkl mąki
-0,5 szkl wody
-1 całe jajko
-1 łyż vegety

Filety wrzucić do ciasta ,zamieszać w tym cieście- smażyć na oleju

3.Zalewa
-2szkl wody
-0,5 szkl oleju
-3łyż octu
-2łyż cukru
-średni ketchup włocławek-łagodny
-sól do smaku
ZAGOTOWAĆ ZALEWE

4.Warzywne dodatki

-4duże cebule pokroić na pół i w plastry(spażyć na wodzie aby była jakby przegotowana –szklista)
- 1 słoik 3/4 ogórków konserwowych-pokroić w małe paski
- 1 słoik

bEATKO DZIEKUJE ZA LINK

Madziulek, dzięki za przepisik
zmykam bo mnie Misiek już wygania
papapa

Witaj Madziulek
przestudiowałam już ten przepisik, faktycznie wygląda na niezbyt trudny do zrobienia a smakowity... ja tylko będę musiała zmodyfikować go troszkę i z tę paprykę zastąpić czymś innym ( jeśli mam to jeść też ja ) bo ja papryki nie mogę ze względu na kamyki
i dziękuję za wczorajszą rozmowę, mam nadzieję że choć troszkę udało mi się Ciebie rozchmurzyć??
całuję mocno

witajcie


wczoraj miałam dzien dosc zabiegany
w sumie wszystko by było w porzadku gdyby nie ciasteczka które zezarłam prawie na noc
przyszła do mnie kolezanka z która kupe czasu sie nie widziałam ,kupiłam ciasteczka i rzuciłam sie na nie jakbym z rok ich nie widziała

z ruchem u mnie nie ma problemu

najgorsze jest to ze ja poprostu czuje jak mi tyłek rosnie


jejku juz sie boje Świąt



pozdrawiam CieplutKO

Madziulek, czyżbym musiała znowu na Ciebie pokrzyczeć
a tak poważnie, to na całe szczęście ruszasz się dużo, więc jest szansa że spaliłaś wczoraj te ciacha... trzymam za Ciebie kciuki... nie daj się!!!
u mnie też zabiegany dzień, na dodatek ciągle m zimno już nie wiem w co się ubrać jeszcze
pozdrawiam ciepluśko

witajcie


u nas lezy sliczny snieg,od razu skorzystalismy i poszlismy wczoraj na sanki az miło było popatrzec jaka frajde maja dzieci
Paulinka na poczatku nie chciała zjezdzac z gókir ale jak sie pokazało jej to nie chciała wracac


u mnie dieta poszła w las nie moge sie opamietac jem za "10"
nie wiem co sie dzieje
zawsze wieczorem sobie mysle ze od jutra ale mi to nie wychodzi
a jestem swiadoma ze jak dalej tak pójdzie to moje 6 kilo wiecej bedzie razem ze mna


jestem tym naprawde załamana ze nie potrafie z tym wywalczyc
ze słodycze mne "rzadza"

Madziulek, pozdrawiam gorąco
u mnie już troszkę lepiej