Strona 2 z 42 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 417

Wątek: Maluch rośnie, mama chudnie...

  1. #11
    dd29 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki Dziewczynki za wsparcie!!!
    Od razu mi lepiej

    Aniula, Maluszek to istny aniołek (na razie) Śpi i rosnie jak na drożdżach.

    Manatka, zazdroszcze, ze karmisz pierśią - mnie się nie udało. Razem pewnie będzie nam łatwiej. Pozdrowionka dla Córeczek.

  2. #12
    dd29 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mąż włączył się aktywnie w moje odchudzanie
    Choć sam jest bardzo szczupły.

    Odstąpił od wspierania mnie w sposób, który raczej mnie ranił niż pomagał, i tak oto:
    - zapisaliśmy sie na basen wspólnie z naszym Maluszkiem - oni będa się wspaniale bawić aj w tym czasie poćwiczę
    - zrezygnował z jedzenia słodyczy (przynajmniej w mojej obecności)

    ZAPAŁ POMALUTKU ZACZYNA WRACAĆ !!!

  3. #13
    Guest

    Domyślnie

    Widze że masz dobrego męża! Mój niestety nie odstąpił od jedzenia słodyczy! Potrafi przy mnie wszamac całą tabliczkę czekolady A ja się staram nie patrzec jak on wcina

  4. #14
    fiolinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-11-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    4

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez melassa7
    Widze że masz dobrego męża! Mój niestety nie odstąpił od jedzenia słodyczy! Potrafi przy mnie wszamac całą tabliczkę czekolady A ja się staram nie patrzec jak on wcina
    mój też niestety ma parę kilo za dużo mi to nie przeszkadza, jemu mówi że tak ale i tak podżera zwłaszcza w nocy i to słodycze

    powiedziałam że na razie żadnychnie kupię ale sporo jeszcze zostało słodkości ze świąt

  5. #15
    Guest

    Domyślnie

    Czesc .

    Ja tez wreszcie wzielam sie za odchudzanie.
    Coreczka urodzila sie 8 miesiecy temu, a ja na liczniku mam 97,3kg.Tragedia.
    Od 1 stycznia powaznie wzielam sie za odchudzanie.
    Mam nadzieje ze podolam temu wyzwaniu.

  6. #16
    fiolinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-11-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    4

    Domyślnie

    fili77 witamy w grupie młodych mamuś odchudających się

    ja zaczęłam 2 stycznia od SB i na razie jest ok

  7. #17
    dd29 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj fili77

    Fiolinka:
    ja myślałam że podżeranie to tylko mój wstrętny nawyk, a tu niespodzianka - chłopy to też nocne łasuchy !

    melassa7:

    Mój niestety nie odstąpił od jedzenia słodyczy! Potrafi przy mnie wszamac całą tabliczkę czekolady

    Poczekaj Ty będziesz piękna i szczupła a on sie u nas na forum pojawi

  8. #18
    dd29 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj zgrzeszyłam wczoraj troszkę, zgrzeszyłam...
    Dwa wafelki zjadłam, ale za to light bez cukru .
    No i mąż mnie namówił na kieliszek mojego ulubinego wina.
    Ale ogólny rozrachunek nienajgorszy - 1450 kalorii spożyte, a dziś na wadze o 20 dkg mniej od chwili startu

  9. #19
    Guest

    Domyślnie

    Już się nie moge doczekać kiedy bedę mogła stanąć przed lustrem i powiedzieć sobie :"jest OK"

    Wiem że to bedzie mnie kosztowało dużo silnej woli i cierpliwości! Ale WARTO!!

    A jak Wam dietkowanie idzie?? Jak samopoczucia Kochane Dziewczynki??

  10. #20
    Guest

    Domyślnie

    A co do mkojego męża to on niestety nie ma szans przytyć. On by mógł się żywić samą czekolada a waga by nie drgnęła. Juz taka z niego chudzinka!!

Strona 2 z 42 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •