Strona 30 z 42 PierwszyPierwszy ... 20 28 29 30 31 32 40 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 291 do 300 z 417

Wątek: Maluch rośnie, mama chudnie...

  1. #291
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Graulacje ogromne
    Oby tak dalej
    Pozdrawiam

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  2. #292
    Guest

    Domyślnie

    dd29
    Jak samopoczucie? I jak dietka? Pewnie znow masz troszke mniej...napewno.

    Trzymaj sie dzielnie.

  3. #293
    kiniucha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no właśnie jak tam dd29??

  4. #294
    dd29 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No wreszcie znalazłam chwilko, żeby sie do komputerka dorwać
    Dzięki bardzo z gratki mam nadzieje ,że dalej też będzie pozytywnie, na razie sie nie ważę ale mam nadzieję że waga sobie pomalutku spada!
    Muszę się Wam pochwalić, ale tym razem nie dietką , otóż myślałam że nie uda mi się wrócić do pracy i połaczyć wszystkich obowiązków. Ale udało się, więc opisze dzień matki pracującej:
    1. Pobudka 6.30 i sniadanko Nikodemka
    2. Pieściochowa godzinka z Nikodemkiem
    3.Spacer z psiuchem o 8.00
    4. 9.00 sniadanko mamy, taty i drugie sniadanko Nikodemka
    10.00 Nikodemek dostarczony do opiekunki
    10.45 Spotkanie z klientame w biurze
    11.30 Zebranie z pracownikami po nim drugie sniadanko
    12.45 do 13.30 papierkowa robota
    14.00 spotkanie z kontrachentem u niego w biurze (spacerkim 10 minut a po drodze jakieś Walentynkowe zakupy)
    15.15 znowu w biurze koniec pracy i pedem do domu po psa
    16.15 zbióraka na placu treningowym i szkolenie psiucha
    17.45 pedem po Nikiego do opiekunki
    18.15 wreszcie w domku i niestety tylko godzinka zabawy z Maluchem
    19.30 aerobik
    20.45 wreszcie domek i kąpiel Nikodemka troszke zabawy kolacja i juz maluszek w łóżeczku.
    21.45 wreszcie troche czasu dla męża...
    Rany wydawało mi się ze to maraton nie do przebrnięcia, ale udało się
    Wczoraj na szczęście udało mi sie od 18.00 spedzić czas z Małym a dzis od 16-tej. I udało mi sie załatwić wszystkie sprawy zawodowe

    A teraz powracam do tematu dietki. Wczoraj tłusty czwartek, i troszkę złamałam SB zjadłam 1/2 pączka, ale takiego malusieńkiego Poza tym jednym grzeszkiem ładnie nadal trwam w I fazie no ichyba wydłuże ja o jeden dzień w związku z wpadka. Zakupiłam sobie nawet ksiażke o tej dietce i muszę powiedzieć że warto ją przeczytać.
    Połowę ksiązki stanowia przepisy i sa fantastyczne!

    Jarominko pytałas jak rozwiazana jest sprawa z opiekunką więc zaworzę małego do niej rano i odbieram popołudniu. Staramy się z meżem aby nie był tam dłużej niz 6 godzin. I z wyjątkiem środy udało nam sie to. Mały ma tam towarzystwo - Mikołajka który ma 13 miesięcy i chyba ma teraz poczucie, że jest strasznie dorosłu
    Ogólnie jest ok i podziwiam dziewczynę bo świetnie sobie z chłopcami radzi. Nikodemek zawsze wraca pogodny więc myslę że dobrze o niego dba

  5. #295
    monika1261 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2006
    Mieszka w
    Rybnik
    Posty
    0

    Domyślnie

    kobieto!!!!!!!!!!! ale masz dopalacz!!!!!!!!!!
    dziś sie zapomniałam i zawaliłam dietkę, ale panuje nad sytuacja he eh a co u Ciebie? nie widzę jedzonka

  6. #296
    velvet7 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć DD podziwiam Cię, że tak sobie dobrze radzisz. Mój dzień też jest taki napięty, ale ja mam to szczęście, że moją Zuzią zajmuje się moja mama, która do nas przyjeżdża.

    Wiesz zastanawiam się nad dietką SB. Jest trochę podobna do Montiego. Napisz proszę jaki tytuł jest tej książki i jakiego autora.

    pozdrawiam gorąco

  7. #297
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    WItaj dd,
    no pełne uznanie na początku za tak świetne godzenie obowiązków. Naprawde podziwiam
    A dietka też świetnie Ci idzie i pół pączka to nic. Na pewno waga spada.
    Pozdrawiam i życze milego weekendu

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  8. #298
    jumak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    kochany pracuś!! pozdrawiam serdecznie na sobote i niedziele. buzka.

  9. #299
    Kitola Guest

    Domyślnie

    hej

    cieszę sie że powoli ci sie wszystko układa oby tak dalej
    i ta opiekunka wydaje się byc całkiem fajna i twoje maleństwo będzie się wychowywało z jakby "braciszkiem" to ogromna zaleta

    Pozdrawiam

  10. #300
    Guest

    Domyślnie

    fajnie ze masz dobra opiekunkie, do maluszka bo to najwazniejsze w czyich rekach zostawiasz dziecko.

Strona 30 z 42 PierwszyPierwszy ... 20 28 29 30 31 32 40 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •