-
Witam dziewczyny
Kitola rączka się już ładnie goi mam tylko smarować maścią i będzie ok.Nie będzie ani śladu Widzę,że podoba ci się mój Kacper ale muszę ci coś zdradzić to taki mały albo nie to taki duży diabełek Nie ma na niego silnego,jak coś przeskrobie to swoim zniewalającym uśmiechem załagodzi każdego i zawsze działa
Velvet7 jak już pisałam rączka ma się już dobrze tylko nawilżam maścią i nie będzie śladu.A co do diety to od poniedziałku zaczynam kopenhacką jakoś po niej czuję się dobrze.I nie będę robiła jej 14 dni tylko dłużej zobaczę jakie będą rezultaty.
dd29 ja na plamy mam produkt, który używam przed włożeniem do pralki nazywa się K2R.A rączka powoli się goi.
Aniula7 ja w ciąży nie miałam mdłości,czułam się super Gdyby nie brzuch to powiedziałabym,że nie byłam w ciąży
-
Buuuuuuu....
Waga od zeszłego tygodnia nie spadła
Mąż mnie pociesza że może i nie spadła ale też nie wzrosła
Tez mi pocieszenie
Co z tego że nie wzrosła skoro jak widac aerobik, rowerek, dietka, autohipnoza nic nie dają
Wiecie nigdy nie przypuszczałam że odchudzanie może być takie trudne Co prawda nigdy nie miałam problemów z wagą, bo nigdy wcześniej nie przekroczyłam 60kg i to pewnie dlatego nie miałam pojecia jakie to trudne
Oj chyba trzeba mi jakiegos kopa wielkiego, zebym się pozbierała... Musze chyba w to odchudzanie włożyć jeszcze więcej wysiłku i determinacji. Bo za tydzień to chcę cos pozytywnego zobaczyć na wadze
-
Oj nie martw się dd29 na początku tak zawsze jest,że waga stoi.W końcu musi ruszyć, tylko cierpliwości.Wiem jakie to jest denerwujące ale zobaczysz twoka cierpliwość zostanie nagrodzona
-
Cześć DD,
nie martw się to na pewno chwilowy zastój i niedługo znowu zaczniesz spadać na wadze. Ja mam wielki sukces moja waga pokazała dzisiaj o 6 kg mnie niż tydzień temu. Jestem bardzo mocno zmotywowana. Został mi ostatni tydzień kopenhaskiej a później Montignac. Zobaczymy jak mi to wyjdzie.
Na ćwiczeniach jest super. Nie myślałam, ze będzie mi się chciało chodzić.
Pozdrowienia dla Nikodemka. Na pewno szybko wyzdrowieje. Wiem co to znaczy słyszeć płacz dziecka kiedy robą zastrzyk. W pierwszym miesiącu ja wylądowałam z Zuzią w szpitalu, ponieważ miała żółtaczkę i zapalenie płuc. Kiedy zakładali jej wenflon zatykałam uszy, zeby nie słyszeć tego płaczu i płakała razem z nią. Cierpiałam razem z nią. Była taka malusia, taka smutna. Najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło.
Teraz ma już dwa ząbki i zaczyna się już buntować mała łobuziarka.
Pozdrawiam
-
-
Kiniucha - wogóle nie idzie, waga ani drgnie
velvet - straszne te dzieciaczki daja tyle radości... i jeszcze wiecej zmartwień choć wcale tego nie chcą Ja własnie jestem na etapie zatrudniania niani.KOSZMAR!!!
Gratuluję wytrwałości w kopenhaskiej
:P no i oczywiście spadku wagi. Tak jakoś mnie zachęcilaś...chyba od jutra tez zacznę, choć mam pewne obawy.
Bleckrose - jeszcz tego nie przeczytałas, ale ja juz wiem co powiesz na kopenhaską jak tylko się tu pojawisz Ale bardzo chętnie wysłucham i zastanowie się nad tym co powiesz
A teraz cos humorystycznego:
otóż mój maż pojechał dzis na zakupy, miał mi kupić herbatke SLIM FIGURA etap 3.
No i kupil : FIGURA 2 z KRUSZYNĄ. Już od drzwi krzyczał, kochanie nie pamietalem jaka to miała byc cyfra więc kupiłem herbatke z numerkiem 2 bo figury3 nie znalazłem
Wicie chyba mu tą cherbatkę zrobię rano
-
dd29 nie martw sie mi tez waga stoi jutro znowu kolejne ważenie kurcze musi wkoncu zejsc no ta herbatka niezbyt kiedys ja piłam milusiego cieplusiego dzionka
-
DD nie poddawaj się dasz radę. Kopenhaska jest rzeczywiście bardzo drastyczna, ale to tylko dwa tygodnie. Trzeba pamiętać, żeby później odżywiać się z rozsądkiem i zdrowo aby uniknąć efektu jojo.
-
Witaj dd
Tylko sie nie poddawaj Na pewno waga pójdzie w końcu w dół. Ładnie dietkujesz więc nie będzie miała wyboru
Pozdrawiam i życzę wytrwałości
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
DARIA NIGDY W ŻYCIU KOPENHADZKA DLA CIEBIE
Widzę,że od razu wiedziałaś co powiem Błagam Cię z całego serca nie przechodź na tą głodówkę. Nie będę Ci -pisała,że jak ją przetrwasz to schudniesz i będziesz miała motywację. Napiszę Ci prawdę.
1. Nie schudniesz w rzeczywistości tyle ile spadnie Ci kilogramów tylko stracisz WODĘ USTROJOWĄ z organizmu a więc zawierającą cenne elektrolity, które są niezbędne w przeprowadzaniu wielu procesów biochemicznych
2. Będziesz się na niej kiepsko czuła bo to GŁODÓWKA a nie dieta a o ile mi się wydaje to musisz mieć siłe by iść do pracy i po pracy pobyć i popilnować Nikodemka który CIę zresztą teraz bardzo potrzebuje bo jest chory
3. Pod wpływem głodówki nasilają się pewne procesy biochemiczne w organizmie a inne zostają jakby zahamowane. Organizm będzie wytwarzał glukozę z zapasów bo nie dostarczysz jej z pożywieniem ale wątroba nie ma nieograniczonych możliwości wytwarzania glukozy. Inne procesy biochemiczne mimo,że będą dostarczać energii to też mają ograniczone możliwości.
4.Dziennie musimy dostarczyć przynajmniej 10% z diety BIAŁKA które pełni bardzo ważne funkcje w naszym organizmie. Można powiedzieć nawet że BIAŁKA TO CAlY CZŁOWIEK (białka to enzymy, to hormonny, to kolagen czy elastyna w skórze, mięśniach -aktyna i miozyna odpowiedzialna za skurcz, białka wiążą się z witaminami i dzięki temu mogą zachodzić reacje w naszym organizmie). Ile kopenhadzka dostarcza białka? Odpowiedz chyba znasz. A więc pomyśl sobie,że jeśli Ty go nie dostraczysz z pożywieniem to organizm zacznie czerpać z tych białek które ma w ustroju a to nie jest dobre. Mało tego...czerpiąc ze swoich zapasów można się nabawić powstawania w organizmie szkodliwych produktów które później pojawiają się np. w krwi lub moczu i zaczyna się choroba.
5. kopenhadzka nie dostarcza witamin i mikroelementow
6. nie dostarcza weglowodanow
7. szybko po niej wystepuje jo-jo jak się ktoś przestanie pilnować
8.będziesz chodziła ciągle głodna i tysiąc razy chciała ją rzucić
9. obciążenie psychiczne na niej jest większe niż obciążenie na normalnej diecie
10.nie jest zdrowa - to chyba powinno być najlepsze wytłumaczenie czemu jej nie stosować
11. ja uważam że to kolejna komercyjna dieta cud na której się traci wodę ale się ma spokojną psychikę że się schudło, szkoda że się nie ma spokojnej psychiki że organizm na tym nie ucierpiał - bo ucierpiał
12. przypomnę,że na tej diecie nie dość że jesteś głodna to boli Cię głowa, jesteś osłabiona i ROZDRAŻNIONA
Znalazło by się więcej powodów dla któych odradzam Ci tą głodówkę, ale po co? Przecież jak się uprzesz to i tak zrobisz co będziesz chciała. Ja jednak na Twoim miejscu Dario zastanowiła się dobrze. Pamiętaj że zdrowie i organizm masz tylko jeden i nie wiem czy warto go tak traktować.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że podejmiesz mądrą decyzję bo w końcu nie masz 15 lat i wiesz czym grożą takie eksperymenty z dietami.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki