Wątek: Pamiętnik z emigracji.

Jej, ja też jakoś nie wpadałam i widze ze mnie cos niecoś omineło...
Mam nadzieje że nie bedziesz z nmiczego rezygnowac! Wkoncu takie wpadki to tylko kropelki w całym moooorzu dobrych dni! Tak mysle :]
Dlatego z serduszka calego zycze dobrego humorku, duzo sil, motywacji i sloneczka

Zamieszczone przez mirrah

zle mi mam dola!
a Polutka powinnas sie cieszyc, ze ci "Rywalka" odpadla.prosze wygralas, tyko nie wiem co.

to miał być żart !
carolll napisała mnie, że będzie mnie gonić.....myslałam, że czytałas tą wypowiedz w moim temacie....

napisałas "przepraszam" ale nie jestem pewna, czy chcesz nadal mojego wsparcia i moich odwiedzin na Twoim temacie ....
pozdrawiam

Hej!!! Gdzie się podziewasz???? Ale się narobiło. Polutka chyba się troszkę gniewa na ciebie... Musisz ją mocniej przeprosić Będzie dobrze. Ja dziś ładuję akumulatory przed nadchodzącym tygodniem. W sumie to ładowałam je przez 2 tygodnie (to jest plus pracy nauczyciela!!!) i już myślę o wakacjach.....
Ach, pomarzyć dobra rzecz

Trzymaj się i odezwij się prędko


MAM 28 LAT I 169 CM WZROSTU

TU JESTEM:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68291&highlight=





[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


Ważę się w każdy poniedziałek rano.

Zamieszczone przez eda26

Polutka chyba się troszkę gniewa na ciebie... Musisz ją mocniej przeprosić Będzie dobrze. .

mam nadzieję, że to tylko nieporozumienie lub źle zinterpretowany skrót myslowy

Prezepraszam, naprawde, zle to iznterpretowalam, bo bylam bardzo poddenerwowana ostatnimi czasu, ale to mnie troche zabolalo. bardzo dziekuje za wsparcie i bardzo go potrzebuje.przez oststnie dni nie zagladalam na Wasze watki, bo naprawde nie mielam czasu
ale dzis nadrobie...
jestem chora, moj organizm zastrajkowal na maxa.wczoraj jak goscie byli udawalam ze jest ok, ale tak naprawde mazylam, zeby sobie poszli.dietetycznie moze nie bylo, ale |normalnie" i z glowa sniadanie jajka, szunka chuda i kawalek chleba, 2 pomidory, obiad kotlet z kurczaka poltora ziemniaka i czerwona kapusta. po sniadaniu wrocilu bole z wieczora, po obiedzie bylo kiepsko, ale sie trzymalam.goscie wymuslili, zeby zrobic grzane wino... nie uwierzycie poczulam sie tak super, ze nawet wypilam dodatkowa lampke rozowego, niestety w nocy mialam problem, zeby cieplej herbaty sie napic.
czuje sie zle.
dzis wcisnelam w siebie 2 tosty wierzac, ze poczuje sie lepiej, nie pomoglo, teraz wypilam kubek bulionu, ale nadal czuje te rozzazone noze w jelitach, misiek cos przywiozl z apteki, zobaczymy czy mi pomoze.

Mirrah trzymaj się, bo najwyraźniej jakieś choróbsko Cię dopadlo... Odpoczywaj i wracaj szybko do zdrowia

no to wszystko jasne..........wiem że tak bywa ( z tymi niedopowiedzeniami lub złą interpretacją słów innych ludzi)
cieszę się że juz ok

w szkole mojej córki jest w ostatnim czasie cos jakby grypa jelitowa.... więc pewnie krąży ta choroba nie tylko w mojej okolicy
ale nie trwa długo 3 dni i koniec

może jednak Twoje objawy są czyms innym spowodowane
życzę zdrowia

dziekuje, wracam to kara za chipsy i czekolade.
grunt, ze psychicznie doszlam do siebie, bo ostatni czas mialam kiepski.
jednak postanowilam nie dac sie zlamac przeciwnoscia i wytrwam, wytrwam na diecie i wytrwam tu w Szkocji.jeszce 5 dni w Primarku i zaczynam nowa prace i mam nadzieje nowe zycie.
troche wam dziewczyny zazdroszcze, znaczy Tobie Dinzev i Polutce, ze jestescie w domu z potomstwem, macie sie kim zajmowac i kogos, kto zajmuje sie wami, potraficie znalezc czas dla siebie. a ja w lep dostaje, kiedy mnie w pracy traktuja jak glupia, bo czeos nie zrozumialam do konca,mam dosyc kombinowania kasy, czy na czynsz starczy itp, zero czasu dla siebie. ale teraz wszystko sie zmieni, naprawde jestem o niebo szczesliwasza, od kiedy zaczelam diete i znalazlam to forum.wszystko mi sie powoli zaczyna ukladac. i to tez dzieki wsparciu, jakie tu znalazlam,

a my z męzem chcemy sobie troche życie skomplikować...... zaciągając kredyt na kupno domu

bo uważamy za bezsens płacić "kupe" kasy za wynajmowanie około 60m domku, z malutkim ogródkiem - beznadziejna drogą dojazdową (martwimy sie o samochód) i błotem wszędzie gdzie tylko spojrzysz (bo to własciwie farma koni)
strasznie dużo płacimy jak za takie warunki + TAX

w czwartek mamy umówioną rozmowę w banku

chyba przyszedł czas na mnie, by zacząć szukac pracy

witaj Mirrah ,aco nowego dzisiaj u Ciebie Trzymasz sie dietkowo o key cieszy mnie to .Pamietaj sledzimy kazdy Twoj ruch i gdyby co to zaraz malenka zj......../przepraszm/,ale nazywam rzeczy po imieniu.A humorami sie nie przejmuj jeszcze nie raz Cie dopadnie ale klata do przodu i nie ma mocnych kilosy same zaczna uciekac.
Pozdrawiam cie serdecznie i zycze milego i dobrego nowego tygodnia.A zleci on predko oj zleci -i pewnie uslyszymy ,ze masz 1 kg do tylu. Życze Ci tego z calego serca.
110/82