Wątek: Pamiętnik z emigracji.

Widzę, że wszystko bardzo ładnie. Basenik to wspaniała sprawa. A jak w pracy?

_____________________________

MAM 28 LAT I 169 CM WZROSTU

TU JESTEM:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68291&highlight=






[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ważę się w każdą niedzielę przed śniadaniem.


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Hej Mirrah, zycze milego wieczorka

pieknie pieknie, mowilam, ze wezme przyklad!!
NIESTETY dzis nie bylam, bo nam sie samochod zepsol i nie mielismy jak do domu wrocic ( pracujemy 15 mil za miastem)
grzeczna bylam do tej pory zjadlam warzywka z odrobina mieska ( to blo w planie a dodatkowo oslodzilam sobie wieczor wisniami z konpotu, jogurtem naturalnym i lyzeczka miodu pychotka!! zgadnijcie co bede miala jutro na snadanie
a tak wogle to w pracy strasznie duzo roboty, niestety nie wyrabiamy sie, nie znaszej winy, to po prostu fizycznie nie mozliwe, ale atmosfera calkiem sympatyczna.
no i w koncu mi sie udalo z ta plywalnia, poszukam sciagi co jutro za fitnes jest.
kurcze dzis mnie minal "stretch and tone" cokolwiek to jest
pon i niedziela nie ma zadnych zajec
wtorek : aerobic 17:30, potem co godzine strech and tone, fitnrss yoga
sroda aerobic i to strech
czwartek fitness yoga 17:30
piatek 18:00 strech
sobota 10: strech , aerobic
zajeca o 17;30 odpadaja, o 18 tez
wiec wtorek, sroda, piatek jak nie bedzie korkow, sobota.
pozostale dni tylko basen
trzymajcie kciuki, zeby mi sie udawalo min 5 razy w tygodniu!!

No to ja trzymam kciuki!! :]
I wogole kurcze strasznie fajny rozklad tych zajec... az sama bym poszla :]

nie ma sprawy!! zapraszam przyda mi sie towarzystwo!!

troche daleko

wcale nie 3 godzinki lotu

Hej Mirrah, zycze milego dnia

Milego dnia życzę

wlasnie wrocilam z silowni i basenu
dzis zjadlam:
sniadanie: jogurt naturalny light z lyzeczka miodu, i 2 kromki wasy
w pracy: 2 gruszki, chyba batonik owsiany, obiad warzywka chinskie z mieskiem, to co wczoraj na kolacje ( swierza mieszanka chinska gl kielki, pieczarki, cebulki w sumi700 gram warzyw na 3 lyzki stolowe mielkonego dla mnie i dla Miska wyszlo jdzenia na 4 obiady )
2 rogaliki z ciasta francuskiego, ale bez nadzienia lukrow itp ( podobno oczyszcza jelita tak moj tecnik zywienia mowi ( Misiek w sumie ma paiery i moglby diete dla mnie opracowac, ale mu sie niechce |)
rogale bo zdychalam z glodu
dodatkowo: 5 km rozwerka z max obciazeniem,
5 min takiego latajacego stepera( nie wiem jak to sie nazywa) i..
22 baseny!! bez przerwy ( tak sie rozpedzilam - przypomnialy mi sie sztafety co plywalam , ze mi sie niedobrze zrobilo)
20 min spaceru w rzesistym deszczu
jeszcze mialam w planach brzuszki, ale nie dam rady!