Strona 37 z 49 PierwszyPierwszy ... 27 35 36 37 38 39 47 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 361 do 370 z 482

Wątek: Pamiętnik z emigracji.

  1. #361
    Chanelgirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Miami
    Posty
    0

    Domyślnie

    a moze uzywany, albo nowy ale duzo tanszy na ebay??
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników].
    Ja ZYJE na ebayu.

  2. #362
    Mirrah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    ale zgupialm w tej Szkocji!!
    ebay! zupelnie zapomnialam o tym cudzie!! dzieki!!

  3. #363
    Guest

    Domyślnie

    O to widzę, że następna fanka dwóch pedałów
    Do mnie jakoś pedałowanie w domu nie przemawia, wolę w plenerze, ale to siłą rzeczy tylko w sezonie.

    Miłej soboty zyczę

  4. #364
    Guest

    Domyślnie

    Ja tam mame namowilam na rowerek na urodziny Tzn taka sciepa babci, mamy i moja (tata nic nie wiedzial do momentu kiedy kazalam mu go poskldac )... w sumie niecale 400zl. Ale pewnie sa tez tansze...
    No nic, ja ci powodzenia zycze w przekonywaniu, bo facetow to ciezko... tak mysle ;]

  5. #365
    Polutka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hello

    ja kupowałam rower stajonarny w ARGOSie (jest tez i u Ciebie??) zapłaciłam chyba 75f
    tzn. mąż fundował

    dzis mam senna pogodę, ale bez wiatru i żadnych opadów, więc trzeba isć sie dotlenić

    udanego weekendu

  6. #366
    Mirrah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej misiek nie przekonany zdybal mnie wczoraj jak prezgladalam ebay i sie wkurzyl, powiedzial ze na tym mieszkaniu nie ma miejsca i ze sie nie zgadza, ale o nowym nic nie wspomnial :0
    ehh dziewuszki moze ustalmy ze dzis jest moj zalegly tlusty czwartek??
    bylam grzeczna rano 2 kawalki razowego chlebka plaster szynki i serka
    w pracy tylko 3 mandarrynki, a bylam 5 godzin
    niestety poszlismy zjesc na miasto do chinskiej restauracji nie wiem ile ma to kalori ale pewnie ful a wieczorkiem idziemy do pubu irlandzkiego bo graja muzyke na zywo wiec pewnie z 2 ginesiki wypije ale przeciez nie bede smecic nie? a z barmana jest taka zdolniacha ze na pianie rysuje koniczynke, znaczy tak polewa piwo ze slad koniczyny zostaje ale tylka na ginesie ... mmm...ostatni raz pilam rok temu w Walii
    co do pogody u nas mega mgla i pada, morze cudnie wzburzone ( plus restauracji, ze wybralismy sie do tej nad morzem ) poogoda po prostu wymazona zeby posiedziec w domu, albo w pubie przy irlandzkiej muzyce
    NIE DAM SIE ZWARIOWAC!! nie nagrzeszulam az tak zjadlam gl kurczaka w knajpie, na piwko i z powrotem pojdziemy spaceem, zaraz skoncze sprzatac i rozwale prasownie, pocwicze ciut, w pracy dzis sie napracowalam, wiec chyba nie powinnam sie zadreczac, ze zabawie sie w sobote!! a co!!

  7. #367
    Mirrah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej!
    nie bylo wczoraj za tak zle nic wiecej poza ta chinszczyzna nie zjadlam, wypilam co prawda strongbolkow kika ale co tam nastepne pifkowanie 17 marca!
    swoja droga koncert byl suuper i takiej fajnej randki z Misiem od dawna nie mialam
    dzis caly dzien planyje przezyc na jorutrach naturalnych i jablkach ( mam cale 2 w domu ). na obiad zjem faszerowana papryczke, wiec chyba zmieszcze sie w 800 kcal, zeby wczorajsze zrownowazyc
    przemyslam sprawe. Polutka kiedys mi napisala ze potrzebuje konkretnego planu jadlospisu, cos w tym jest jestem dobra w krotkoterminowych planach, wiec wymyslilam
    chce zgubic nastepne 4-5 kg do 17 marca Miska imieninki, dzien Sw Patryka i wstepnie sie umowilismy ze znajomymi z Anglii, ze ich odwiedzimy akurat 17 .
    mam na to rowno 4 tygodnie, wiec powinnam dac rade.

    NIESTETY moja waga stoi w miejscu, chyba ze naprawde sie popsula wredota. to juz miesiac a ona ani drgnie, chyba dizis pojade kupic sobie jakis wspomagacz, chociaz jestem im przeciwna.
    polecicie mi jakies sprawdzone?

  8. #368
    Guest

    Domyślnie

    ja niestety nic ci nie polece bo nic nie wiem i sama bym sie z checia zcegos dowiedziala...

    Fajnie fajnie, lepiej sobie takie krotkie cele wyznaczac Plan jadlospisu...to moze tez jakis dla mnie? joke.
    A wczoraj spisalas sie swietnie
    Pozdrowka ;]

  9. #369
    Mirrah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzieki!! Smaken!!
    bylismy na zakupach owocowo-warzywnych( ja)- serowo wedlinowych- Mis
    plan na ten tydzien:
    sniadania jogutr z miodkiem i wasa strasznie mi zasmakowalo, ew kanapki z wasy albo razowego
    praca: kanapki z razowego, owoce, zielona herbata - pijam i tak juz od tygodnia
    obiady: ryba po grecku, pomidorowka, ogorkowa i barszcz ukrainski,moze szpinak i gotowany kurak
    kolacje owoce/jog naturalny, salata z pomidorkiem i papryka,moze tunczyk
    w dni kiedy bede jechac na silownie zamiast kanapek bede brala obiadek do pracy a po basenie to suszone owoce jak bede glodna po kolacji

    aha! na bank nie ide na basen jutro- kolezanka zaprasza mnie na kawe, w czwartek- fryzjerka przychodzi i sonota albo niedziela- kolejna randka z Misiem
    MUSZE JESC WIECEJ: ryb i miesa gotowanego jak chce miec sily na basenie

    oczywiscie codziennie uczciwe rozliczanie!!

  10. #370
    Guest

    Domyślnie

    No fajnie taki ogolny planik :]

    Kurcze ja tez musze sie zabrac za ryby wogole bo jak narazie to w ferie zjadlam tylko pange i mintaja na parze i troszeczke sledzia w sosie pomidorowym i na kwasno wiec beznadzieja totalna. Trzeba o to zadbac

Strona 37 z 49 PierwszyPierwszy ... 27 35 36 37 38 39 47 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •