Wątek: Niby stara Marti... ale całkiem NOWA JA!!! :)

Martunia, ale to chyba nie w szponach Miśka jesteś na tym rysunku

Cudnej niedzieli życzę i niech no tylko Misiek nie zapomni Cię nam oddać

..... a musle Ci odżyją, jak tylko wznowisz ćwiczonka :P

Zamieszczone przez marti

ANUSIA-ANIKAS nooo ja Ci Koteczku życzę "tej" senności !!! Czyli rozumiem, że starania czały czas trwają ?? Buziaki niedzielne Anusia

Martuś - powiem tak - no ze tak.. choć wolałabym po czerwcu zajść w ciązę, tak więc niespecjalne te starania są (w czerwcu mam tak silną alergię ze to nie jest dobry czas na poczatek ciązy wg. mojej pani doktor), poza tym na przełomie lipca i sierpnia marzą nam się góry.. tak więc powazne starania zaczną się w wakacje, przy czym jeśli uda mi się zajść wiosną rozpaczy nie będzie rozumiesz coś z tego hehe? generalnie to niech się dzieje co ma się dziać dzieciaczki i tak przychodza na świat gdy same chcą

Martuś miłego dnia z Miskiem!! ech te wycieczki Wasze motorowe moze weź aparat i wklej potem jakieś fajne foteczki z wyprawy buziaczki! bawcie się super

Martunia
sama napisałaś,ze wsłu****esz się w organizm - po wariackich ostatnich tygodniach, niedospaniu, o chorobie nie wspomnę - dziwisz się miłej niedzieli - załaduj akumulatorki pozytywnie i nie waż się więcej pisać takich jadłospisów jak onegdaj





Pozdrawiam
***
Grażyna

buziak na mile popoludnie;*

Pozdrawiam wiosenno-niedzielnie

Martusia miłego popołudnia z Miśkiem
Nie martw się...zaczniesz ćwiczonka i od razu nabierzesz sił i energii ...
Buźka.

Mrtuś o ciążę Cię nie podejrzewam. Tak sobie tylko nerwowo żartowałam, bo u nas właśnie panikowaliśmy na ten temat
Jak wrócisz to poproszę o szczegółową relację

Dużo witaminek jedz! Ciśnienie mam takie jak ty. Strasznie utródnia życie

Buziaki ogromniaki
Kaszania

Ohhh co to był za dzień ...

Misiek zadzwonił, że jednak pojedziemy "kazkiem" , bo trochę za zimno na dalszą wycieczkę na motorze... No to okej , odstrzeliłam się jak trzeba i pojechaliśmy do Krakowa... spacer nad Wisłą to jest coś co zaliczam do jednej z najmilszych miluśności ... potem spacer uliczkami Krakowa, w między czasie małe piwko na rynku (kurna daaawno nie piłam piwa i daaaaawno tak pysznego!), spotkany po drodze kolega, którego nie widziałam przeszło 3 lata ... fajniusio było, naprawdę...
Widziałam, że mój Liuby prężył się jak paw, kiedy "kołysałam się" na szpileczkach obok niego (booszz chyba w końcu nauczyłam się chodzić jak kobieta! bo do tej pory chodziłam jak chop )... chociaż nie powiem... brakuje mi troszkę tego Miśka, który to zakochany po uszy obsypywał mnie namiętnymi pocałunkami własnie w tych krakowskich uliczkach... ehhhh życie ...
Senna byłam, bo i owszem, nie powiem, że nie ... ale ten 5 godzinny spacer to już wogóle mnie uśpił ... zmykam do łóżeczka ... Dobrej nocko Śliczności moje

KASIEŃKO hmmmm... a wiesz, że ten potwór podobny trochę do Miśka jest? nooo powaga ... hihi... za to ja do tej piękności wcale a wcale ... to już bardziej to tego stworka hihi

ANUSIA-ANIKAS no złoteńko jasne, że dzidzia będzie wiedziała kiedy przyjść, ale zyczę Ci, żebyś faktycznie była już po przejściach z alergią... ona to Cię wymęczy ... A o aparacie zapomnieliśmy, a wlasciewie ja zapomnialm ... Misiek też "krzyczal" hihi ... następnym razem wezmę

GRAŻYNKO jak widzisz słucham siębie i jestem grzeczniutka, w zeszlym tygodniu przespalam pół życia, więc będzie dobrze

GRUBASKU, LUNKO buziaczki!!!

MALUSZKU popołudnie było cudne... Kraków to piękne miasto

KASZANIU witaminki!!!!!!!!!! to jest myśl!!!!!! bystrzaku mój kochany !!!

Martusia, ale miałaś sielankowy dzionek :P :P

Cudny jest taki spacer, i smaku na dobre piwko mi narobiłaś, chyba też się napiję, bo nie piłam wieki całe

Miłego poniedziałku i udanego całego tygodnia :P :P

Zazdroszcze ze macie tak blisko do Krakowa, ze na spacer mozecie tam pojechac ;]
Miłego poniedzialku i calego tygodnia :]