Życze powodzenia w nowej pracy i żeby Ci się spodobała :!:
Do piątku :*
Wersja do druku
Życze powodzenia w nowej pracy i żeby Ci się spodobała :!:
Do piątku :*
witaj mam nadzieje ze twoje postanowienia nadal aktualne trzymam kciuki mam nadzieje ze chociaz tobie sie uda.pozdrawiam serdecznie Ola
trzymamy kciuki za jutrzejszy debiut :)
no to milego pierwszego dnia pracy:D
Pozdrawiam i trzymam kciuki
miłego dzionka życze :)
Zaraz ide do domu, jeszcze tylko 20 min :lol: Glodna jestem, zapiernicz straszny!
A ja miałam dziś fajny lekki dzien, pierwszy od dawna :roll: Pozdrawiam
ale zadowolona jesteś :?: :)
pochwal sie jak pozlo w pracy!:-D
no i jak ci sie udalo trzymac dietke?
miłych snów :)
Dobra wyspowiadam się dzisiaj, chociaż sil wogole nie mam
:arrow: chleb ciemny(37g),2 plasterki szynki z indyka, 4 plasterki ogórka zielonego
:arrow: jogurt z mlekowity(200ml), jabłko średnie
:arrow:bułka sojowa(48g) z serkiem topionym hohland fit, 2 plasterki ogórka ziel
:arrow: 2 średnie gołąbki z sosem pomidorowym
:arrow: kefir 0% 200ml, pomarańcza
Wyszło koło 1200kcal
30min roweru
A w pracy w porządku, 1 dzień a ja zawalona robotą po same uszy, szkolenie trwało 30min :lol:
Jutro wpadne, papa
no to ślicznie ;-)
ufff. pierwszy dzień w nowej pracy -cieżko musiało być :-)
a co to za praca?
dobranoc :-*
do jutra :D
Witam;*
to cieszymy sie ze praca fajna i jestes zadowolona;D
buziaczek na mily piatek:D
Witam Słoneczka, ja już pilnie pracuje :wink: Muszę jeszcze dzisiaj skoczyć na uczelnie, bo mamy spotkanie z dziekanem odnośnie tego egzaminu co mam mieć 5.03. Bo gościu nas zrobił w balona prosto mówiąc.Ciekawa jestem co z tego wyjdzie :roll:
Martyna pracuje w biurze, zajmuje się sprzedarzą(wprowadzanie umów do bazy :wink: )moge też sama podpisywać umowy, ale najpierw muszę sobie przeczytać lekture o tym jak byc dobrym handlowcem bo nie mam o tym zieolnego pojęcia :wink:
Witaj Macy!
Cieszę się że Ci się podoba Twoja praca.
Coś o tym wiem czytanie umów zanim się podpisze...
Pozdrawiam i miłęgo dni życzę
no to dokształcaj się dokształcaj to może jakiś awansik dostaniesz jak troche popracujesz :twisted: 8)
albo premie :-P
miłego dnia :-*
dzień doberek :)
miłego dzionka życze :!: :)
witam;*
no to w sumei fajna mas prace:D
milego popoludnia;*
Wiecie co?te cholerne studia dobrowadzą mnie do jakieś zielonej gorączki, ale im dłużej studiuje tym się bardziej przekonuje, ze profesor to bog, a student to robak, którego trzeba przydepnąć. Nic nie zdziałaliśmy, tylko przesuneliśmy egzamin na za tydzien, z pisemnego na ustny, do tego dowiedzielismy sie, że jestemy tępaki i nię nie nadajemy na te studia, i sie dziwi, jakim cudem jesteśmy na 4 roku :!: Więc zostaje mi szykować miniówke i bluzke z dekoldem do pępka na egzamin i robienie z siebie totalnej wariatki, bo inteligenta kobieta i tego goscia nie ma szans zdać.
Szczęscie, że wróciłam pozniej do pracy, bo bym chyba miała "akcje słodycze"Tak przyanjemniej sobie tutaj posiedze i się powyrzywam na klawiaturze :wink:
Wpadne do was wieczorm bo zbytnio nie mam czasu, buziaki
Miłego popołudnia!
Uśmiechnij się.
Profesor nie ma racji i tyle
o na studiach kapa ejst z prof :x ja mam jednego w LOndynie z anatomii co ma 26 lat i wielce do nas że to dla wybraców i wogóle nie chce się denerwować :D
gratuluje przeciwstawieniu sie słodkiemu :) ja Skarbowi robiłam omlet z szyneczką cebulbą serkiem mój ulubiony z 4 jaj <a chudy jak patyk> i anwet kawałeczka nie spróbowałam :D
nie dziwie ci sie ze sie wkurzasz bo ja tez niekiedy nie wyrabiam w szkole:/
nauczyciele niekeidys sa po prostu bez serca:/
i rozumu;p
hej macy :!:
a ja myślałam,że byleby przetrwać liceum a studia to luzik, ale coraz częściej przekonuje się,że tak nie jest.
a ty się nie martw , jesteś na 4roku, więc już niedługo koniec tęj męczarni, pocieszaj się tą myślą, mi zawsze takie coś pomaga :wink:
z tą pracą faktycznie masz fajnie, bo nie masz czasu na podjadanie...
buziaki. :wink:
3mam za ciebie kciuki i zycze powodzenia ! :)
Hehe dziewczyny nie uwierzycie w to co napisze :D wyobraźcie sobie, że po pracy pojechałam na BASEN :!: :!: Jestem dumna z siebie :lol: Juz dawno nie byłam, a w sumie czuje sie jak ryba w wodzie, napływałam się tak, że teraz padam na nos. Niestety o 20 zjadłam kolacje, ale w sumie najwcześniej za 3 godini pojde spac, a chce jeszcze na rowerku pojezdzic:)
Zjadłam:
:arrow: bułka sojowa z serkiem almette i ogórkiem
:arrow: jogurt mlekowita 200ml, jabłko
:arrow: 2 gołąbki z sosem
:arrow: 2 mandarynki
:arrow: kefir 0% 200ml, mandarynka, 2 plasertki polędwicy z indyka
super :) i kalorycznie ok :) zazdroszcze Ci tego baseniku :( ech ja jestem uziemiona :D i głodna :D
wiecie co... ja wiem, że to jest straszne z tymi profesorami ale własnie dzięki temu miałam w zeszłym roku 4 z fizyki chociaż wychodziło mi marne 3 ;-) ale jestem blondynką, nogi mam ładne, spódniczki lubie a profesor to na mnie "od zawsze" miał oko :-P no ale czasem jak się nie da innym sposobem to i to dobre :-P chociaz wiem wiem-wiedza na pierwszym miejscu :-P
więc trudno-załóż tą mini, dekolt pomaluj się pieknie i idź trzepotać rzęsami :-P :-D
a co do basenu to dla mnie bomba :-D :-D oby jak najczęsciej ;-)
słodkich snów :-*
no no no;D no basen to fajna rzecz:D dobrze ze pojehalas:D
buziak na mily weekend;*
miłego dnia ;-*
Cześć słoneczka, ja dzisiaj troszke zajeta, bo Piotrek przyjechał :lol: Więc postaram się trzymać dietę i zdać relację wieczorem, Buziaki:*
miłego dzionka życze :*
super z tym basenem :!:
moja kolezanka chodzi od jakiegos miesiaca 3razy w tygodniu, nie stosuje zadnej diety i naprawde widac ze duzo schudła :lol: woda wyszczupla hehe.
miłej soboty z ukochanym. pa :*
Czekamy na relację :D
eh.. bajeeer ! ! !
ja tez sie mobilizuje z tym basenikiem - chodze 3-4 razy w tygodniu i po prostu rewelacja :):)
kiedys tez tak chodzilam.. i jakos szczupla bylam.. - potem nie chodzilam z 2 miechy.. no i przybralam - bo jeszcze strasznie duzo slodyczy jadlam.. ble ble ble..
no ! mamy nadzieje, ze bedziesz chodzic jakos regularnie na ten basenik :*
NGU;)
napewno poszło dobrze :)
Jak Piotrek jest to pewnie miły dzionek i wieczór :D
buziak na mila niedziele;*
Witam Słoneczka, wczoraj jednak nie wpadłam bo byłam zajęta Piotrkiem :wink: Troszke zgrzeszyłam, ale myślę, że straciłam to :roll:
:arrow: 2 kromki razowca z polędwicą z indyka, pomidor, ogórek
:arrow: 2 mandarynki, 1 wafel ryżowy z dzemem
:arrow: dzwonek z łososia, brukuły i kalafior
:arrow: milky way :oops: , kawałek szarlotki od teściowej :oops:
:arrow: malutka bułka jasna, z pastą serową i masełkiem- dzieło mojego Piotrusia 8)
ruchu było dużo :oops: plus 50 min rowerka
Dzisiaj weszłam na wage, bo wkońcu trzeba :wink: Ostatnio pokazała 61,5kg, ale nie zmieniałam, czekałam aż spadnie, no i po wczorajszych grzeszkach pokazała 59.1kg, czyli dodarłam do tej wagi sprzed połowy lutego :oops:
gratuluje spadku wagi :) jest z czego się cieszyć :)
mięłgo dzionka życze ;)