A to tak na poprawe humorku:)
http://img440.imageshack.us/img440/8353/21cs4.jpg
Wersja do druku
A to tak na poprawe humorku:)
http://img440.imageshack.us/img440/8353/21cs4.jpg
mam nadzieje że dzisiaj humorek wyśmienity :)
miłego dnia :)
Ale masz okropny ten tydzień :shock: szczerze współczuje :roll: nie wiem co to będzie jak sama będę studiować bo taki ze mnie leniuch że szok :oops: trzymaj się. Buziaki :D
jak dzisiaj poszło :?: :)
No to powodzenia na tych kolosach Macy, oby same piatki byly :D A reszta jakos pomalu sie ulozy...
Hej Macy co tam u Ciebie? pozdrawiam i zycze milego wtorku :)
<lol> fajny obrazeczekL:D
buziak na mily dzien;*
dobra ta dzidzia :-D
dziś już na szczęscie wtorek.
jeszcze tylko sroda,czwartek i PIATEK !!! :-D
Hej, jak ci minął dzionek :D
czekam na sprawozdanie ;-)
ja chce spac. ale chyba dzisiaj nie pojde:(narazie nie mam czasu tutaj siedziec i liczyc kalorii.jem kiedy glodna jestem. Nic na to nie poradze. Odezwe sie jak mi sie skonczy ten koszmar.narazie
no to zycze milego i udanego dnia i zeby ci sie ten koszmar szybko skonczyl:*
3 maj się Kochana :-*
i nie zapomnij o nas!
Martyna nie zapomne o was:)Staram się wpadać codziennie, niestety ie mam tyle czasu zeby was wszystkie podwidzac. Mam nadzieje, ze jutro mi się uda:)
Z moimi zaliczeniami idzie do przodu od poniedziałku znów się zacznie. Do dzisiaj żyłam na pluszach active, wczoraj w nocy spałam godzine :roll: Dziś mnie oczy piekły jak cholera. Ale teraz już zmykam spać, bo juz na oczy nie widze.
Z dietą dzisiaj ok, zadowolona jestem. Zjadłam 3 kostki czekolady i 3 wafelki, ale człowiek uczący się potrzebuje glukozy :wink: A w limicie sie zmiesciłam
Buziaczki, do jutra
witam;*
oj kotus dlugo tak nei pociagniesz musisz troche o siebie zadbac:D
buziak na mily dzionek;*
Grubasek ma racje, takimi przyżeczeniami najłatwiej nabrac kilogramów, uważaj na siebie a owoce też sa słodkie a mają mało kalorii :wink:
Trzymaj się cieplutko i oczywiscie staraj sie dbac o siebie.
Jak będziesz miala troszke wiecej czasu, to oczywiście zapraszam do siebie :D
Witam, wkońcu się wyspałam :lol: Ale wizja pisania sprawozdań z fizycznej nie nastaja mnie optymistycznie. Ale wieczorem w nagrode wybieram się do kina z Piotrusiem :lol:
Zważyłam się dzisiaj waże tyle co tydzień temu. Dobrze, że waga nie wzrosła bo się tego obowiałam. Najgorsze jest to, że nie mam praktycznie czasu na ćwiczenia, bo jak już mam chwile wolnego to zasypiam :?
Grubasek, Bjedrona tak niestety wygląda okres sesji i przed sesją, gdy się ma tylko jedną noc na wkucie 500stron :? Ale obiecuje się wziąść za siebie i zamiast słodyczy jeść owoce!
Dzięki za odwiedzinki, lece teraz do was:)
Macy wspolczuje sesji. Nigdy nie mialam takiej prawdziwej polskiej, ale z opowiadan az skora cierpnie ;) Trzymam kciuki, dasz rade :)
Co do wagi-spadnie :) Ja postanowilam, ze zwaze sie ok lutego,koniec stycznia :) Zeby nie popadac w paranoje i sie nie łamac.
Malo masz kochana do zrzucenia, szybko zleci:)
witam;*
no masz racje trzeba troche sie zrelaksowac wiec baw sie dobrze w tym kinie:D
no to super ;-)
najwazniejsze ze waga się utrzymuje.
a sesja szybko się skonczy :-*
miłego weekendu ;-)
miłego wyspania się :-P
Hej, jak tam ci dziś minął dzionek, pewnie duzo nauki :D
Właśnie skonczyłam liczyć jedno sprawozdanie, liczyłam od 11 :twisted: Jeszcze wstęp i wnioski i będzie skończone. Ale to jutro. Dzisiaj już tylko czas na relaks z Piotrusiem 8)
Puki co zjadłam:
:arrow: bułka ciemna(25g) serek wiejski(70g), ogórek kiszony
:arrow: jabłko, 2 pomarańcze
:arrow: ryba pieczona z warzywami(300g)
:arrow: teraz zjem activie i jabłko
a wieczorem to się zobaczy :wink:
Miłego wieczorku
no my ci rowneiz zyczymy milego wieczorku;D
Miłego relaksu z Piotrkiem :) należy ci się po tak ciężkiej robocie :wink:
Hej Macy :D
A na jaki filmik idziecie???
Milego wieczorku, tylko we dwoje :D
Witam wszystkich, oczywiscie jak moge sobie pospac, to mi się nie chce :lol:
Diznev Byliśmy na "Dlaczego nie", świetna komedia, naprawde polecam :D
Teraz wybieramy się na jakieś zakupy bo w lodówce widać tylko światło, później nauka :? Miłego dnia
eh ja siedzę po uszy w papierach i dosyć mam już tej sesji :x trzeba to jednak przetrwać :? jak sobie radzisz ze ssaniem jedzeniowym podczas nauki? jakieś sprawdzone triki? :)
ja na dlaczego nei wybieram sie za tydzien:D
"Dlaczego nie" jest to polski film, czy zagraniczny, bo nie slyszalam o nim :shock: :? :?:
Macy, w końcu doczekalas sie weekendu co? Odpoczywaj sobie spokojnie, chociaz pewnie będziesz zakuwać na przyszly tydzień... :?
A jak dietka jakos idzie???
diznev to polska komedia romantyczna, trąbią o niej wszedzie, gdzie ty mieszkasz, że nie słyszałaś? :D
Wróciłam z zakupów, ech jedzonka pełno, a dzisiaj na obiad moja teściowa serwuje kotlety mielone, których nie cierpie, ale trudno :?
A zakuwać to musze, bo przyszły tydzień nic się nie będzie różnił od poprzedniego :?
natha po prostu jem jak jestem głodna, ale staram się nie opychać. Bo ja za dużo zjem to się też nie umiem uczyć :!:
No i wogóle na wage dzisiaj weszłam, i się miło zaskoczyłam, bo praktycznie nie byłam grzeczna w tym tygodniu, a waga spadła. I spodnie już takie nie opięte :lol:
Gratuluje spadku wagi :)
Ah tesciowa i jedzonko :) mi głupio było, bo moja bardzo sie przejmowała, że nie mam co jesc, bo ja miesa nie jem. Wiem, ze to nieładnie tak wybrzydzać, ale nie moge dla czyjejs przyjemnosci od tak zjesc kotleta jak nie jem miesa od jais prawie 5 lat .. na szczescie jest wyrozumiała :)
Nauka... ja jak sie ucze to juz nie podzeram tylko pijemineralne :) mozna sie do wszytkiego przyzwyczaic :)
miłego dnia
a ja tam lubie kotlety mielone :P szkoda ze nie moge zjesc za ciebie twojej porcji :P
milego wieczorka :P
Cześć!
Wróciłam i jutro nadrobię czytanie Twojego wątku, bo duuzo się tego nazbierało...
Jeszcze szybko podsumuje dzień:
:arrow: bułka wieloziarnista(30g), serek wiejski(70g), plasterek polędwicy z indyka
:arrow: 2 pomarańcze
:arrow: 1 mały kotlet mielony, sałatka z kapusty kiszonej
:arrow: jogurt activia, pomarańcza
Ruch:
10 min skakanka, 3 godz chodzenia o sklepach,3 godz z Piotrusiem :oops:
A teraz zmykam do mojego Misiaka
Dobranoc, wpadne jutro :D
witam niedzielnie, to najciężejszy dzień mojej diety :?
Piotruś wstał w nocy, może była 3, stwierdził, że jest głodny i zjadł duża paczke chipsów :roll: Chyba wkrótce zaczne go odchudzać, bo ma brzuszek coraz większy :wink: A ja już grzecznie wczoraj od 17 nic nie jadłam.
A dzisiaj się wybieramy do babć, przeraża mnie to, bo licząc babcie razy 3, to się zrobi 3 kawałki ciasta :evil: Więc musze coś wykombinowac :D
A teraz ide się uczyć jutro mam kolosa :twisted:
Jakie to szczęście, że moja babcia mieszka 150 km ode mnie i nie piecze ciast :D Ale za to u dziadka się objadłam o on niestety piecze... Jego żona też. No cóż, za dobre było.
Nie daj się babciom!
I powodzenia w nauce :)
A wiecie ze jak ja mieszkałam z babcią to byłam chudzina, od dwóch lat mieszkamy osobno i wtedy zaczęły się moje problemy z wagą :roll: moja babunia jest bardzo aktywna i wysportowana, razem biagałysmy, jexdziłysmy na rowerach, ćwiczyłysmy aerobik z telewizorem :twisted: a kiedyś to nawet grałysmy w kosza :wink: nieźle no nie...ale ona została w warszawie a ja się przeprowadziłam niestety :roll: ach to były czasy... 8)
witma;*
no babcie lubia rozpieszczac wnuczki;p
wiec buziak na udany dzien;*
Kurde babcie to zawsze takie nad wyraz kochane jesli chodzi o jedzenie, a nie daj Boze schudniesz troche .. to ja zaszesłysze , ze ja juz siebie głodze tu na tudiach i w ogole o siebie nie dbam :) i ciach kanapki, ciach ciach ... i tak bez konca :) wiec d babci lepiej ubrac sie troche szerzej i cacy :) powie ze przytyłam, a ja powiem ze teraz musze wiecej cwiczyc kopne moje kochanie zeby przytakneło ze je duzo i jest cacy.tylko ze on nigdy jesli chodzi o jedzenie nie chce potwierdzac mojej wersji, bo dla niego to co jem to nie jedzenie.... masz Ci los :)
Trzymaj sie i mimo wszytko miłej niedzielki :)