Udnego dietkowania dzisiaj. Wolny dzien też jest potrzebny co z tego że zjadło sie troche więcej jak bawiłas sie świetnie. Teraz wystarczy troce ruchu i bedzie dobrze.
nio grzeszek wczorajszy nie zrujnowal mojej dietki waga poszla i tak w dol i to o 30 dkg wiec mysle ze jest ok. Chcialabym zeby takie dni jak wczoraj bywaly czesciej czlowiek nabiera ochoty do zycia i wogole
wiecie co kochane dziewczyny??coraz czesciej mysle ze tym razem uda mi sie odchudzic. nie chudne w zniewalajaco szybkim tempie ale powolutku i nie mam jakis ogromnych ograniczen. jak mam ochote na kebaba (oczywiscie raz na jakis czas) to go zjem w ramach obiadku oczywiscie. jak mam dzis ze potrzebuje kawalka czegos slodkiego to tez sobie pozwole . nio oczywiscie takie cos moze byc czasami ale jest ok dietka idzsie dalej i czyje sie z tym dobrze.
zaraz jade poskalad swoje cv mam nadzieje ze w koncu dostane jakas prace bo siedzenie w domku bardzo mnie rozleniwilo :/ chce mi sie do ludzi
Wiesz Kasiu dlaczego dieta Ci tak dobrze idzie? Bo masz właśnie takie podejście do sprawy - jak chcesz coś zjeść to w granicach rozsądku sobie na to pozwalasz I o to chodzi - na diecie nie mamy się katować. Szkoda, że nie wszyscy tak do tego podchodzą jak Ty.
Powodzenia w szukaniu pracy no i w dietce też
Buziaki
Nom! Popieram! To jest to! Im bardziej się sobie czegos odmawia - tym bardziej organizm (a raczej psychika) staje się tej rzeczy głodny - w rezultacie - odbijamy sobie to przy pierwszej lepszej okazji w szalonych ilościach.
Nie ma rzeczy niemożliwych. Mamy tylko to, co mówimy, że będziemy mieć.
też tak myśle:*
dziekuje za odwiedzinki i slowa mam nadzieje ze kg bede spadaly nadal i tego samego Wam zycze kochane dziewczyny :*
cze jestem tu nowa i troche wstydliwa.Ale mam powazny problem, moze nie tak powazny jak bieda na swiecie albo wojny ale to jest moj duzy problem.Otoz jestem troszke puszysta i bardzo zle sie z tym czuje.A najgorsze jest to ze w przyszlym miesiacu 15 jade na wakacje do indii i nie mam zielonego pojecia jak ja sie pokaze w stroju kapielowym.Wiem o tym ze za pozno sie obudzilam ale to nie tylko o to chodzi.Ja naprawde zle sie czuje,ten tluszcz krepuje mi ruchy.Chce schudnac dla zdrowia i dla samej siebie.Prosze pomozcie
Kasiulao - na pewno będą - mi już się ruszyły. (znowu)
Milcic - na bank możesz się spodziewać z naszej strony wsparcia. Proponuję jakąś dietkę i zwiększenie dawki ruchu. Choć ja i bez ruchu - na samej dietce sobie radzę... (zapraszam do wątku motylem nie jestem) A z jakiej wagi schodzisz i ile chcesz schudnąć? (na tym strażniku się połapać nie mogę.
Nie ma rzeczy niemożliwych. Mamy tylko to, co mówimy, że będziemy mieć.
Witam wszystkich. Jestem tu nowa, od 2 dni.
rzuciłam palenie i strasznie przytyła. Jestem załamana, czuje sie żle i wogóle. Jak sie rzuci palenie to ciągle sie cos podiada i tak jest ze mna, a tu sesja , egzaminy i stres a co za tym idzie....przegryzanie czegos bo przecierz nie pale !! Jest ktos w podobnej sytuacji?
pozdrawiam!!
Witam nowe dziewczyny .
z pewnoscia mozecie liczyc nie tylko na moje wsparcie ale takze innych dziewczyn z forum. zobaczycie one sa kochane i pomoga Wam. Uszy do gory i ostro za dietke . razem razniej pozdrawiam i duuuuuzo piszcie. to pomaga wiem z wlasnego doswiadczenia
Zakładki