I jak dzień w domu minął I jak zdrówko córci
Stukam się kawką na dzień dobry
I jak dzień w domu minął I jak zdrówko córci
Stukam się kawką na dzień dobry
mimo, że w domku było ok
tylko dzięki forum i dlatego, że powiedziałam, że dam radę
inaczej bym przepadła z kretesem
córcia ma się lepiej
już nie gorączkuje
ale ma okropny kaszel
jutro kontrol
może wreszcie będzie co widac
dziś domkowy dzień drugi
na wadze 20 deko mniej
pomalutku się zbliżam do tego co na tickerku
odstukuje kawką dzień dobry
c.
No, jeśli dzięki forum.. to ja tu tym bardziej pilnuję
A waga twoja niesamowita, że tak się odwdzięcza
Ja też jutro do kontroli z córą po południu. I mam nadzieję, ze teraz uda się pochodzić do przedszkola chociaż ze dwa tygodnie
Maluchowi pewnie niedługo przejdzie, mam przynajmniej taka nadzieję Teraz te wirusy opętały cały świat chyba i co drugi człowiek jest chory, chcoiaż już chyba lepiej jest niż jeszcze 1-2 tyg temu.
Gratuluję ciągłych spadków wagi Oby tak dalej!
MOJA DROGA KRZYŻOWA
Tu sobie "dukam"
od 8.03.2010 walczę DIETA DUKANA I faza: ***1dzień 55,5kg ***2dzień 55,0kg ***3dzień 54,3kg
a ja sie witam i przepraszam za dłuuuuuuga nieobecnosc
hej hej
no niestety moja Julcia ma prawostronne wirusowe zapalenie płuc
przykro mi bo czeka nas dłua rekonwalescencja
a ja już w poniedziałek muszę byc w pracy
no więc Julcia znowu u babci musi chorowac
na szczęście gorączka ją nie męczy tylko ten uciążliwy kaszelek
dostałyśmy baterię lekarstw i będziemy leczyc i wyganiac tego wirusa przebrzydłego
u mnie dzisiaj kolejne 20 deko mniej
chyba waga na nowo mnie polubiła bo wymyłam ją wczoraj i błyszczy ślicznie
niech ma
jedzeniowo się trzymam tylko cwiczonka na razie w kącie
ani ochoty ani czasu
miłego piątku dla Was
c.
Przykro mi z powodu choroby corci.
Wiem co to jest wirusowe zapalenie płuc.
Teraz sama choruje ale nie na płucka tylko mam zapalenie tchawicy i angine do tego moj maluch jest u mamy wiec mam tez chwile zeby do was napisac...
Pozdrawiam i sle duzo zdrowka dla corci i ciebie
Oj biedna mała Zapalenie pluc fatalna rzecz Najważniejsze, jak mówisz, że goączki nie ma No i trzeba solidnie doleczyć
I ta praca... mnie to często dołuje, że dzieci chore muszę "zostawiać" żeby być w pracy... Bez sensu, ale cóż zrobić
Trzymajcie się dziewczynki cieplutko
A Ty Carollku chyba częściej swoją wagę musisz myć
Że też ja na to nie wpadłam
Uściski
hej w wietrzną sobotę
dziś tylko 10 deko mniej ale zawsze coś
w przyszłym tygodniu powinno już byc na wadze te 62,1 z tickerka
i dobrze
wtedy z lubością będę przestawiała go w dół
Julcia zonwu troszkę lepiej bo katar przestał ją męczyc
i tak nie kicha i troszkę mniej kaszle
dobrze, że Elunia trzyma się bez choroby
jeszcze tego by mi brakowało
ale wczoraj zrobiłam jej dzień dziecka i została z nami w domku
i znowu grałyśmy cały dzień
i przedstawienie kukiełkowe mi zrobiły
słowem super dzieciowo dzień spędziłam
dziś Elcia pojechała z mężem na urodziny do koleżanki
a ja mam chwilkę na komputerek bo Julcia Scoobiego ogląda (a to jej ulubiona bajka)
na śniadanko zjadłam tylko 1 naleśnika (a przeważnie były 3 lub 4)
więc źle nie jest
buziaki
c.
Jak Julcia coraz zdrowsza to super
Widzę, że w dietce jesteś zawzięta co nie miara i bardzo dobrze, bo mi takiej zawziętości brakuje :/
Oj podejrzewam, że takie kukiełkowe przedstawienia to musi byc niezła frajda
MOJA DROGA KRZYŻOWA
Tu sobie "dukam"
od 8.03.2010 walczę DIETA DUKANA I faza: ***1dzień 55,5kg ***2dzień 55,0kg ***3dzień 54,3kg
Zakładki