Wątek: Zaprogramowana na sukces - NOWA JA

wiem, wiem
też lubię takie weekendy ale bardzo żadko sie zdarzają
i ten niestety taki nie będzie bo mój mąż na całą sobotę do Torunia jedzie (i jeszcze pół nocy) - lipa
jutro jade z dziewczynkami do koleżanki młodszej córki
wczoraj bylo zakończenie (uroczyste) w przedszkolu i jakoś tak sie "spontanicznie" umówiłam z jedną mamą
więc będzie spontaniczny dzień z czwórką dzieci (ona też ma 2 córki)
no i jeszcze wczoraj ku mojemu zaskoczeniu (ale nie powiem, że miło mi nie było ) dostałam awans i podwyżkę
cieszę się
zaraz idę na obiadek
a w piątki od jakiegoś czasu jadam coś pysznego ii niedietetycznego (ale tylko w piątki ) a więc pomału nabieram ochotki i spadam
naleśniki z serkiem polane śmietanką bitą czekają

mimo, iż waga w tym tygodniu ani drgnie - ja sie nie przejmuję
w końcu ruszy z kopyta


miłego piątku
c.

jak ja lubie do ciebie wpada
siedze zdołowana w domku zagladam do Carollka i cio .....AWANS I PODWYZKA
jestes the besciak


miłego weekendu

cześć pracy
no normalnie ledwo sie od niej odrywam - ale mózg już odmawia posłuszeństwa i każe sie odprężyć - to sie odprężam przeglądając forum
weekend był w porządku
tzn. w sobotę byłam z dziewczynkami u tej ichniej koleżanki - no ii z jej rodzicami (praktycznie obcymi ludźmi) spędziłam 4,5 godziny. Było miło ale ciężko (może ktoś będzie wiedział o co mi chodzi.....)
a wczoraj leniuchowałam
tzn. wyżywałam sie na moim domku (odkurzanie, pranie, prasowanie, gotowanie)
ale oczywiście w ruchu wypoczywam - więc wypoczęłam

a dzis od rana w pracy zapiernicz
ale to dobrze bo czas szybko leci

na wadze kapka mniej (wreszcie )

pozdrawiam
c.

Jaki ładny wynik na tej wadze!!!! Gratulacje z całego serducha :*

witojcie
zero czasu jakos mam
ale ddziś to już wpaść tu musiałam
bo strasznie lubię sobie poczytać Wasze historie....

moja waga ociupinkę mniejsza

a wczoraj to z praniem zrobiło mi sie tak jak Miśkowi ostatnio
kupiłam niuńce mojej śliczna różową spodnicę\
no i wsadziłam ja wczoraj z jasnym do pralki ( myslałam, że będzie ok bo różnie był zbyt ciemny)
niestety wszystko wyjęłam różowe
i to nie równomiernie tylko w cholerne plamy
niestety było już po 11 w nocy i sobie darowałam ale dziś zamierzam puścić to pranie raz jeszcze tylko bez cudownej spódnicy i z vanishem
może coś pomoże
bo jednak szkoda mi paru rzeczy...

kończę na ten czas
buziaki
c.

witaj Caroll jak widac wrocilam
dziewczyny pewnie strasznie wyrosly przez ten czas jak mnie nie bylo
odkurzam stare znajomosci i wpadam tez do Ciebie

pozdrawiam cieplo

Wrotkfa vel wrrronka czyli Weronika poprostu

hej Weronko
już właśnie zobaczyłam Twój pamiętniczek i pozwoliłam sobie wpaść

co do mojego prania - to niestety tragedia
jak mówilam tak zrobiłam - ale niestety nic nie zeszło
3 bluzeczki już wyrzuciłam ale jednej mojekj córci a drugiej męża mi szkoda bo śliczne są

moja mama postanowiła mi jakoś pomóc i mam je przywieźć jutro do niej a ona będzie je namaczać i wypierać (nie wiem co zamierza ale co mi szkodzi spróbować )

moja waga dziś milczy jak zaklęta

codziennie obiecuje sobie wskoczyć na orbiego i przypomnieć sobie jak bardzo go lubiłam
i co???
i czasu nie starcza alebo ja za mało sie staram żeby starczyło
może dziś??????


dobra wracam do pracy bo siedzę tu i oderwać się nie mogę :P

do później
c.

Wskocz carol, wskocz, fajnie jest się spocić

HAHHAHAHAHHAHAAHH BIEDNA JKESTEŚ Z TYM PRANIEM. WIEM JAKIE TO WKURZAJĄCE GDY TRACISZ SWOJE ULUBIONE CIUCHY

KOCHANA WSKAKUJ NA ORBIEGO BO JA WSKAKUJE NA DEZELKA. KONIEC OPITALANIA SIE. POZATYM MOJA WAGA NIE JEST TAKA MIŁA DLA MNIE JAK TWOJA DLA CIEBIE I MI DUZO WEICEJ MAŁPA POKAZUJE.

JA WRACAM DO DEZELKOWANIE SIE CODZIENNEGO WIEC DO DZIEŁA CAROLL. W GRUPIE SIŁA


POZDRAWIAM SERDECZNIE
DZIEKI, ŻE PAMIĘTASZ O MNIE

Caroll mobilizacja pelna para ja tez sie zaraz bede pocic na steperku no no no jak to mowia "DO BOJU"