moje się za to kręcą i rrzadna moda nie była w stanie wymusić na mnie prostowania - ja je po prostu lubię takie
ale ładnie dietkowałaś
moje się za to kręcą i rrzadna moda nie była w stanie wymusić na mnie prostowania - ja je po prostu lubię takie
ale ładnie dietkowałaś
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Ojej, miałaś urodziny, to też skaładam spóźnione życzenia - wszytskiego najlepszego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!
Co do prostowania, to ja polecam Matrix L'oreal, taki pomarańczowy, włoski po tym są naprawdę super. Poza tym dobrze jest używać jedwabiu od czasu do czasu
Też powinnam sie więcej uczyć, może jakaś zamsowana akcja???
Hej Madziu :P :P
Śniadanko podano ... no tak! ale Ty się pewnie na drugi boczek teraz przekręcasz
Moje włosy dzisiaj, przy deszczowej pogodzie, osiągnęły chyba apogeum skrętu, ale dobrze mi z tym i tak, jak Waszka je lubię i już nigdy więcej nie będę toczyć bojów o proste
Udanego czwartku
Wtiaj Madziu!
Widze, ze dyskusja o prostowaniu wlosow...no coz..moje tez sa krecone dosc mocno..kiedys byly nawet jak sprezynki. Teraz prostuje wlosy praktycznie za kazdym razem po myciu. Jakos lepiej sie czuje w prostych niz w afro
Mam taka duza prostownice, szeroka, tez z regulacja temperatury i szybciutko jest nagrzana, bardzo zadowolona jestem z niej. Dzis rano to tak sobie wyprostowalam wloski, ze gladziutkie sa..hehe..nikt by nie przypuszczal, ze moga sie krecic! a do ochrony uzywam roznych smarowidel do koncowek wlosow i jedwabiu tez. nie lubie tych ochronnych produktow ani lakierow ani pianek, bo wlosy szybko sztywnieja, a ja lubie takie mieciutkie
Dzisiaj się wypuszczę do drogerii, bo nie mam też już odżywki do włosów... ostatnio dwa razy przy okazji zakupów kupowałam odżywkę, a potem w domu okazywało się że to szampon Zawsze tak się skupiam na tym, żeby wybrać do odpowiednich włosów i żeby jeszcze pachniała że potem zapominam spojrzeć czy aby od regału z odżywkami nie przemaszerowałam do szamponów A szampony średnio mi potrzebne akurat bo kupuję zawsze Vichy a Andie też ma swój ulubiony, specjalny dla facetów :P
Jak miałam wszystkie włosy jednakowej długości i zero grzywki to dawałam im żyć własnym życiem, nawet fajnie się kręciły. Ale od kiedy mi tak dużo wypadały i zmieniłam fryzurę to po prostu wyglądam jakbym zasnęła z mokrymi włosami, tu mi się w tą stronę wywiną, tu w tamtą i do loków temu raczej daleko Dlatego jestem bardzo szczęśliwa z takiego a nie innego prezentu na urodziny
---
A dzisiaj miałam straszny problem z zaśnięciem. W zasadzie to wcale nie spałam Jak się kładliśmy to czułam się zmęczona i myślałam że szybko zasnę ale od kiedy wróciłam do leków na depresję to znowu jakoś mi trudniej ze snem W dzień też mam jakieś uderzenia ciepła, mam nadzieję, że chociaż senność w ciągu dnia mi przejdzie!!! Przewracałam się do szóstej z boku na bok, liczyłam przejeżdżające samochody, myślałam o niebieskich migdałach i NIC. Jak się zrobiło widno to zaczęłam czytać, poczytałam godzinę - dalej NIC. W końcu stwierdziłam, że szkoda czasu i poszłam się dwie godziny pouczyć. Wróciłam do Andiego, przytulił mnie taki zaspany i cieplutki, a ja nadal NIC. To poprosiłam go, żeby sobie wsadził stopery w uszy bo chcę sobie na forum posiedzieć, no co :P
Burczy mi w brzuchu okrutnie. Zaraz pewno zrobię coś na śniadanko, tylko chcę się jeszcze zważyć. Do tego od wczoraj boli mnie prawe oko i muszę teraz siedzieć w okularach, bo nie idzie założyć soczewek. Mam nadzieję, że to przejściowe-chwilowe.
Miłego dnia, kochane
Meguś a Tobie dziękuję za życzonka
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
Miszczuniu! Już ja nie będę pokazywać palcem, kto tu jest miszczuniem!
Nie wyglądam nawet źle w okularach, ino nie robiłam sobie nowych od kiedy noszę soczewki a nawet ciut dłużej... i mam o 3 dioptrie za słabe, więc też nie najlepiej że je noszę. Ale oko już nie boli, tylko jest leciutko zaczerwienione - chyba mi wpadł jakiś paproch i podrażnił
Od wczorajszej kolacji nic nie robię tylko myślę o jedzeniu!!! Tak bardzo mi brakuje tego wcinania smakołyków, że teraz jak już mi wolno zjeść cokolwiek to aż nie wiem, za co się złapać. Chętnie zaczekałabym na Andiego żebyśmy zjedli razem..... ale kto wie, kiedy on wstanie i czy nie będzie musiał szybko lecieć do pracy Lepiej zjem sobie już teraz sucharki z białym serem i z dżemem, lubię takie śniadanie.
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
O, no popatrz ... a ja biorę antydepresanty również dlatego, żeby lepiej spać ... no i śpi mi się po nich troszkę lepiej
Powodzenia na zakupach drogeryjnych i nie wróć znowu z szamponem
I oczko niech nie dokucza
Poorbitrekowałam aż 54 minuty, to jak dla mnie bardzo dużo Chyba dlatego, że czułam niedosyt po wczorajszym Nadrabiam dzisiaj zaległości w mieszkaniu, a czas leci nieubłaganie Jeszcze dwa prania muszę zrobić, potem to rozwiesić... dobrze, że chociaż część tego robi się 'sama' - w międzyczasie się pouczę, mam nadzieję że sen mnie nie zmorzy
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
Ładnie poorbitrekowałaś
Miłego wieszania prania
Zakładki