ładnie poorbitrekowałaś
mówiłam Miszczuniu
dokladnie tak wyglada to teraz u mnie. Ale juz sie od kawalka czasu do fryzjera szykuje...tylko jakas kaprysna sie zrobilam. Mijam te salony fryzjerskie i wszedzie jak widze te laski z golymi brzuchami i jakimis powycinanymi frazmi, a do tego "tatoo" na kazdej czesci ciala, to mi sie zaraz wydaje, ze jak wejde, to wyjde w polowie lysa, w polowie rozowaZamieszczone przez rejazz
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
I tak sobie tlumacze, ze im pozniej teraz pojde do fryzjera, tym pozniej bede musiala isc ponownie![]()
![]()
![]()
![]()
..jednym slowem nie chche mi sie
![]()
A ja jutro idę do fryzjera :P :P
Do tego, u którego byłam 2 miesiące temu![]()
mam nadzieję, że tym razem też będę zadowolona
![]()
![]()
Dzisiaj zdecydowanie za dużo słodkiego zjadłam
- dwa sucharki z dżemem, ciut jogurtu z truskawkami
- fasolka po bretońsku
- lód na patyku (jogurtowy, własnej roboty, za całe 17 kcal)
- kromka pełnoziarnistego chleba (bo się upiekł akurat) z dżemem, kawałek parmesanu
- 3 kawałki białej czekolady
- jeszcze jeden lód
- pół paczki dextro energy![]()
![]()
(tego zdecydowanie nie powinno być!!!)
- kluski z mlekiem
razem: 1233 kcal, białko: 59,7g, tłuszcze: 36,5g, węgle: 168,2g niestety...
orbi: 54 min., 15.53km, 352 kcal spalonych
Za kilka dni powinnam mieć @, może mi wtedy chcica na słodkie przejdzie.....![]()
![]()
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie<<<<
Znowu nie chce mi się spać![]()
![]()
![]()
Mam nadzieję, że jak już przytulę głowę do poduszki to zmęczenie zwycięży nad ssaniem w brzuchu i/lub działaniem leków na depresję![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Jutro 'wcześnie'obowiązkowa pobudka, bo Andie ma o 12 termin w pracy.
A ja już myślę, coby tu zjeść na śniadanie![]()
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie<<<<
Slodkie chyba Ci gloda napedza, co? Skoro juz o sniadaniu msylalas...
Rejazz, a probowalas lykac chrom czy inne cudo, ktore to ma obnizac ochote na slodycze? Ja w tej kwestii to moge jedynie powtarzac, co kiedys u kogos poczytalam, bo slodycze na szczescie mnie nei ciagna. Za to zolty ser, dobra kielbasa, pizza, chipsy...![]()
Mnie ciągnie wszystko chyba![]()
![]()
![]()
Najbardziej bułki, bułeczki i ciasta, ciasteczka. W dalszej kolejności placki, kopytka, naleśniki. Zaraz potem czekolada w każdej postaci a za nią idą żółte sery![]()
![]()
![]()
Mam chrom, kiedyś kupiłam ale nigdy nie łykałam.... może faktycznie spróbuję, co mi szkodzi. Chociaż się nie przeterminuje![]()
Strasznie mnie ciągnie do ryb, ale nie mam pieniędzy a głupio mi prosić Andiego, żeby mi dawał na zakupy, nie chcę żyć na czyjś koszt (i tak żyję, ale nie chcę dodatkowo mieć drogich zachcianek![]()
)..
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie<<<<
Ja na szczęście ze słodkim mam spokój - a jak mi się raz w miesiącu chce przed @ to jem, nawet jak się odchudzam, bo wychodzę z założenia, że widocznie organizm ma inne zapotrzebowanie w tym czasie
a najgorsze to:
chlebuś, ale ciemny biały rzadko bo nie lubię (chyba, że takie jak był 20 lat temu)
bułeczki - wszelkie nie słodkie
makaron każdy i pod prawie każdą postacią (nie na słodko, bo nie cierpię dań na słodko)
kopytka, naleśniki, kluski śląskie, ......
Ryby są zdrowe.... więc może jednak? u nas są nie bardzo drogie, nie wiem, jak u ciebie.
zresztą zalezy które - makrela mintaj czy panga kosztują grosze
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
POZDRAWIAM PIATKOWO![]()
no to jak zaczniesz lykac chrom to daj znac czy sa jakies zmiany![]()
Zakładki