Strona 380 z 424 PierwszyPierwszy ... 280 330 370 378 379 380 381 382 390 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,791 do 3,800 z 4239

Wątek: Always look on the bright side of life :-)

  1. #3791
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Brzmi jak bardzo udane wakacje

  2. #3792
    Awatar Majussia
    Majussia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    05-12-2007
    Mieszka w
    Gießen
    Posty
    14,433

    Domyślnie

    Heja Madziu
    Dobrze ze wrocilas - ze tak wypoczelas - ze pogryzlo cie i ze aktywnie bylo

    Super!!!
    chwila takiego oddechu kazdemu sie nalezy

    Wiecej realcji
    Zdjecia
    !!!

    Jak waga!!!
    tabele na studniowke!!

    nie spij juz !!!!!!!!
    "W konfrontacji strumenia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę , ale przez wytrwałość" Budda
    21 kg za mna - 21 kg przede mna - Strona 1484 - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  3. #3793
    tagotta Guest

    Domyślnie

    A ja juz Ci tu majle i smsy skrobie, bo ani widu ani slychu o Was A tu prosze

    Fajnie, ze juz jestes i to taka radosna i wypoczeta i optymistyczna

    Z tymi ludzkimi godzinami spania calkowicie sie zgadzam. Jakims cudem, zawsze jak pojade gdzies, gdzie nie mam neta, zasypiam odrazu o 22:00 i wstaje skoro swit

    A...i z tymi komarami mialam taki sam problem w Polsce

    :*

  4. #3794
    tagotta Guest

    Domyślnie

    a! 15 tys. zdjec

    NO TO CZEKAMY

  5. #3795
    Awatar carolll
    carolll jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,944

    Domyślnie

    no przecież tak długo sie nie śpi???
    szczególnie od 23.35
    zdjęciuj nam proszę


    buziaki
    c.

  6. #3796
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Juz dawno nie spie (znaczy sie od 10 ). Tylko jakos tak najpierw dlugo jedlismy sniadanie, potem sie rozpakowalismy, przygotowalismy pranie (piec sztuk nas czeka ) i dopiero teraz zasiadlam na dobre do laptoka .

    Na razie mam jedno nasze zdjecie do pokazania, zrobione na falochronie wschodnim na samym koncu, bylismy sami samiutcy i cale morze i mewy wokol dla nas :P Reszte zdjec musze przegrzebac i wybrac jakies ciekawsze a to pewno mi nieco zajmie

    Na wadze niestety 74.3 kg, ale slodyczy w domu nie ma (poza chalwa ale na szczescie za nia nie przepadam) i w ogole jedzenia za bardzo nie ma, wiec chyba dam rade sie utrzymac w ryzach. Ba, musze sie utrzymac, bo jak zobaczylam siebie na zdjeciach to normalnie wstyd

    A tu to nasze zdjecie



    Gosia a za maila dziekuje, tak wlasnie pomyslalam, ze jeszcze na forum nie bylas i nie widzialas, ze sie zameldowalam Mielismy wracac w sobote w poludnie ale udalo mi sie namowic Andiego na jeszcze jedna noc i nie zalujemy bo w sobote zrobilismy sobie super wycieczke rowerowa po wyspach A komary to normalnie koszmar w tym roku!!!

    Swoja droga w Berlinie upal, 32 stopnie, powietrze stoi, zero wiatru i dopiero teraz czujemy jak nad morzem bylo czysto i przyjemnie!

    Nic to, lece zrobic studniowkowa tabelke

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  7. #3797
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    super!!
    mam nadzieje, ze humor i smak szczescia zostanie Ci na długo
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  8. #3798
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Urocza, szczęśliwa fotka :P :P :P

  9. #3799
    tagotta Guest

    Domyślnie

    przecudne to zdjecie Widac, ze milosc nad zycie i pasujecie do siebie jak dwie krople wody No poprostu przepiekne!

    Magdus, wysylalam Ci smsa w trakcie Waszego pobytu nad morzem, ale nie jestem pewna, czy przy tych wiatrach dolecial
    U mnie tez powietrze stoi. Juz nawet opalona jestem

  10. #3800
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Kurcze, napisalam tyle tekstu i chcialam wpisac o umlaut... i wszystko mi sie skasowalo w okienku, grrr! Sprobuje chociaz napisac od nowa to, co pamietam

    ----

    Po pierwsze dziekuje za wszystkie mile slowa, faktycznie jestesmy ze soba megaszczesliwi i oby tak zostalo na zawsze Przeczytalam wszystko Andiemu coby byl tego tez swiadom Zyczenia urodzinowe tez przekazalam i w imieniu mego lubego serdecznie wam dziekuje! Za te smsowe tez - wtedy nie moglam odpisac, bo ciolek ze mnie i nie doladowalam telefonu przed wyjazdem.. juz po pierwszym smsie do mamy ze szczesliwie dojechalalismy skonczyly mi sie pieniazki na koncie i odcielam sie od swiata ostatecznie :P Ale to chyba nam na dobre wyszlo, wiec nie ma co narzekac w sumie

    Po drugie dzisiaj jakos trudno mi usiedziec przed komputerem. Na dworzu goraco i duszno, pootwierane okna i balkon niestety niewiele daja i jakos tak cieplo komputera niezbyt kusi Wolalam lezec na lozku ze szklanka zimnej wody i czytac ksiazke, a co! To ostatni dzien relaksu, jutro Andie idzie do pracy a ja zabieram sie za nauke. Pierwszy egzamin juz za dwa miesiace i nie chce sie obudzic z reka w nocniku jak zwykle. Zwlaszcza ze przede mna dwa albo i trzy wyjazdy do domu w tym czasie, a tam nauka mi nie idzie, za duzo ciekawych rzeczy dzieje sie dookola!

    Po trzecie jednak napisze moze cos o mojej diecie niediecie:
    - 2 kromki ciemnego chleba z salami, 1 z miodem
    - szklanka mleka z odrobina soku z owocow lesnych
    - woda woda woda duzo wody
    - kawa zbozowa z mlekiem
    - roesti (tu mialo byc o umlaut zamiast oe ale drugi raz nie ryzykuje :P) z jogurtem nat.
    - kawalek ciasta
    - sok marchewkowy

    300+200+100+100+520+250+100=1570kcal
    orbi: 25min, 7.6km, 270kcal spalonych

    Nie mam jeszcze w domu 'swojego' jedzenia, chyba dopiero jutro wieczorem pojdziemy na zakupy, wiec poki co zadowalam sie tym co jest. Musze doczytac o co chodzi w Niemczech ze strajkami w zwiazku z mlekiem, bo ja mleko pije litrami i nie wyobrazam sobie bez niego (ani mlecznopochodnych produktow) zycia!!! Mam nadzieje, ze szybko dojda do porozumienia, poki co mama Andiego zrobila nam 20-litrowy zapas, moze na miesiac albo pol wystarczy A rolnicy wylewaja mleko, bo krowy doic i tak musza i dzisiaj tysiace ton mleka zamiast do konsumpcji posluzylo do nawodnienia gleby... Ziemia musiala sie poczuc jak Kleopatra

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •