-
Internet mi nie działał tylko w sobotę. W niedzielę byłam z Olinką na kawie i bardzo długim spacerze a po powrocie sąsiadka wyciągnęła mnie na kolejny spacer i nie miałam jakoś nawet czasu, żeby zajrzeć. A wczoraj byłam 8 godzin w pracy a potem leciałam na zbity pysk do domu żeby zdążyć do lekarza... a o 18:50 (na godzinę przed wizytą) pani z recepcji zadzwoniła i łaskawie mnie poinformowała mnie o tym, że pan doktor jest chory
Wściekła byłam niemożebnie i nie pisałam tu nic, bo bym musiała dużo brzydkich słów użyć. Zresztą nawet teraz złość mi wraca, jak o tym pomyślę, bo po pierwsze przygotowanie się na tą wizytę kosztowało mnie bardzo dużo, podświadomie denerwowałam się tym od kiedy się umówiłam, bardziej świadomie to od kilku dni i okropnie się cieszyłam, że to już będzie za mną... a teraz muszę czekać kolejne dwa tygodnie
I zła jestem, bo przez to nie odebrałam książek z dwóch bibliotek, na które czekałam trzy miesiące i mogłam odebrać tylko wczoraj
I do Andiego nie pojechałam w zeszły czwartek przez tą wizytę..... no szkoda słów normalnie
Jak się mnie pan przy następnej wizycie spyta, co mnie najbardziej ostatnio zdenerwowało, to nie będę miała wątpliwości
Odebrałam też wyniki TSH, miałam chyba jakoś inaczej mierzone, bo jest napisane 'TSH 3-cia generacja' i norma jest od 0.4 do 4.0 a ja mam 4.52. Nie jest to jakoś dużo ponad, ale te wartości w zdrowym organizmie powinny oscylować wokół jedynki....
Dziś mnie okropnie bolała głowa jak wstawałam, połknęłam ibuprom, ale nadal boli. Wsadziłam pranie do pralki....... WSZYSTKIE moje ubrania i obie pary spodni, które aktualnie na mnie pasują i pralka się zepsuła w trakcie prania. A ja to potrzebuję na dziś wieczór czyste, suche i pachnące.....
Dieta też mi nie idzie za dobrze, nie obżeram się, ale grzeczna też zdecydowanie nie jestem. Wczoraj jak się dowiedziałam o tej przełożonej wizycie to byłam po 10 godzinach bez jedzenia - nie wzięłam nic do pracy a potem nie mogłam sobie nic kupić po drodze bo musiałam pędem wracać do domu... i chciało mi się ciasteczek, czekolady, chipsów i pączków, ale nic w domu nie było. Zapchałam się chlebem i bułkami i na wadze dzisiaj 69.8kg (a było już nawet 69.2....). Ech.
Idę sobie zrobić śniadanie, może zrobi mi się błogo i przestanie mi głowę rozsadzać

Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie
<<<<
-
hej
no można się wściec normalnie
faktycznie - zrobiłaś pierwszy krok a tu wszystko sprzysięgło się przeciw Tobie
doskonale Cię rozumiem
powiedz mi tylko co to jest to TSH
bo dietetyczka poleciła zrobić to badanie mojej córce i jestem ciekawa o co chodzi
pozdrawiam i życzę mimo wszystko spokojnego dnia
c.
-
Ale lipka u Ciebie Kochanie ;(
z tym lekarzem niefajnie ,tak sobie mysle ,ze naprawde sporo Cie musiala kosztowac decyzja ,zeby pojsc a tu nagle taka niemila niespodzianka. Ale nie stresuj sie co sie odwlecze to nie uciecze
Praca jest ,wiec jest dobrze a bedzie coraz lepiej
szukaj kochanie pozytywnych aspektow w tym co sie dzieje -to troche trudne ,ale do zrobienia
i prosze mi juz bulek nie tykac 
buziaki na nowy dobry dzien
-
Rejazz to faktycznie powodów do radości nie miałaś, a do przekleństw jak najbardziej
Dziś 1 maja więc ustosunkuj się pozytywnie , że cały miesiąc będzie dużo lepszy niż poprzedni.
Z tym lekarzem to było przegięcie
ale za 2 tygodnie pójdziesz i poczujesz się lepiej. Wygadać się fachowcowi- to lepiej więc wierzę, że mimo nerwów przez które musiałaś przejść
opłaci się.
Pozdrówka i udanego dnia
-
Hej Rejaz! Wyrwij sobie jakies dwa dni,powiedz lubemy, zeby Ci kupil bilet, wsadz sie w pociag i jedz szybko do niego, zeby nie zwariowac!!!!!!!!!!!!! Bo to juz za duzo tego wszystkiego, jak na jedna glowe
-
Mam nadzieję że tego 11 maja już nic się nie przytrafi i wizytę będę miała z głowy. Szkoda, że lekarz okazał się być panem a nie panią, chyba wolałabym się wygadywać kobiecie. Ale tylko jeden jest, więc nie mam wyboru
carolll: TSH to hormon, który wpływa na działanie tarczycy. To takie podstawowe badanie, które pokazuje, czy może coś być nie tak i dopiero jak ten wynik jest nieciekawy to robi się pozostałe. Jeśli TSH jest za niskie, to istnieje prawdopodobieństwo nadczynności tarczycy (wtedy się chudnie, wypadają włosy i wiele innych objawów). A w drugą stronę, jak jest go za dużo, to można mieć niedoczynność tarczycy i wtedy zwalnia się przemiana materii więc łatwo się tyje, też wypadają włosy, do tego dochodzą zaparcia, senność, suchość skóry, a nawet depresja (
).. Ja już od dwóch lat mam te wyniki na granicy albo ciut powyżej normy i tak tkwię w zawieszeniu.... Ale dobrze zrobić takie badanie jak się widzi któryś z objawów, bo choroby tarczycy niekoniecznie muszą być związane z niedoborem jodu, ale mogą być też wrodzone a wtedy im szybciej się zacznie leczenie tym lepiej.
weronko: Dziś już nie tykam słodkiego, szkoda nerwów! No i mamy nowy miesiąc, nowa szansa, żeby zacząć z czystą kartką i skończyć równie ładnie
Ja to chyba sobie jednak ustalę że MUSZĘ schudnąć w tym miesiącu ze 3 kilo. Mam z czego, więc jak się zawezmę to dam radę, tylko to trzeba być w 99% grzecznym
A na razie jestem tak w 50%
nottko: Ano, będę musiała po raz drugi zacisnąć zęby, zebrać się w sobie i pójść do tego lekarza. Nie lubię niepewności a tak to będę wiedziała co mi dolega w końcu. Albo że mi nie dolega i jestem po prostu leniem i obżartuchem
tagosia: Właśnie po to mi było dzisiaj to kompleksowe pranie... mam w planach spakować walizkę i jutro o poranku wsiąść w pociąg, bo już nie widziałam mojego Andiego prawie półtora miesiąca
Ale jeszcze 26 godzin..........

Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie
<<<<
-
sie zebralo. Ale teraz to szybko ciuchy z pralki i skocz do kogos, kto ma dzialajacy sprzet, a jutro do pociagu i w ramiona Andiego
Maj, bzy wiosna - bedzie dobrze
-
no to rzeczywiscie jakas lipa. Ale powiem Ci, ze moze pan jednak okaze sie spoko i bedzie Ci latwiej sie jemu wygadac niz jakiejs paniusi..
-
A w ogóle to zapomniałam się pochwalić - trzy moje zdjęcia będą na wystawie w Krakowie
Chyba muszę pojechać je obejrzeć, mam czas od 9 do 31 maja. Bo jak nie zobaczę na własne oczy to nie uwierzę no i to wtedy tak jakby ich nie było
Pociąg mam jutro z Centralnej 7:25 czyli od siebie wyjeżdżam 5:20 - sama rozkosz, ciekawe jaka nadprzyrodzona siła zwlecze mnie z łóżka

Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie
<<<<
-
Nareszcie jesteś
Wiadomości niezbyt optymistyczne oprócz jednej . Tak się cieszę , że jedziesz jutro do Andiego
Podładujesz akumulatorki ,zapomnisz o kłopotach dnia codziennego a Weroniczka ma rację - co się odwlecze to ... A jeśli chodzi o lekarza to według mnie lepiej , że to facet - podejdzie do problemu bardziej logicznie
A jeśli chodzi o powrót do diety to dziś właśnie najlepszy dzień
Uda Ci się Madziku , bo :
-wiesz jakie masz możliwości
-umiesz się zmobilizować
-masz widoczne efekty
-w końcu masz pracę
-masz dużo zajęć i mniej czasu na myślenie o żarełku
-no i zakupiłaś kurteczkę motywacyjną , której tak na prawdę nie chcesz podarować Młodej
Pozdrawiam serdecznie i życzę szczęśliwej podróży i udanego pobytu w Berlinie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki