Wątek: Always look on the bright side of life :-)

Zamieszczone przez Majussia

Tagus lecim nach ten berlin, lecim
Tylko cos sie rejazz na ten temat nie chce wypowiedziec :P

Moze poczekajmy jeszcze moje z 10 kg - wtedy zajme mniejsza powierzchnie :P

No nieeee Majusia, czekaj...bo przeciez nie wlecimy Rejazz do chaty...bo jak juz sie umawiamy na impreze roku, to koniecznie bez facetow, same w wielkim miescie rozmiesz Poza tym jak my bysmy tam dwie wpadly, to z tego mieszkania ja nie wiem co by zostalo :-/ hihi
Ale to jest doskonaly pomysl! Poczekamy na WASZE - 10 kg ...no i moje z minus 4 powiedzmy To bedzie dopiero motywacja, co nie?

Ja tez mam taki metraz i dwa balkony. Mialam go dzielic z przyszlym mezem ale coz....
Teraz mieszkam sobie sama....i tak jakos pusto....Chyba kupie sobie rybki).
Coz to za pomysl na zdjecie??.
Pozdrawiam.

zdjęcie nie wyszło bo już było szaroburoponuro.. może jutro zrobię
zrobiłam inne, ale jest ciut niedopracowane.... z mojego lenistwa i nieuwagi (jeden duperelek mi się w aparacie przestawił i zrobiłam za ciemne fotki) - no i nie jestem zbyt wyjściowa, ale pal licho



dzisiejsza dieta nieciekawie
- kawa zbożowa (92 - Gosia ale ta Caro jest zaje....smaczna!!!!! pudełko kurzyło się z pół roku, dzisiaj spróbowałam i MRAUK)
- kilka paluszków, kromka chleba z wędliną (182)
- płatki z mlekiem + białko (201)
- znów trochę paluszków i dwa lody (282)
- kaiserschmarrn na dwie raty (684!!!!!!!!)
- znowu dwa lody (160)
razem: 1602 kcal , białko: 71g, tłuszcz: 35g, węgle: 246g
orbi był: 30min., 8,71km, 205kcal niby spalonych

a przez ostatnie dwie godziny miałam 'pogawędkę' z A.
apropos mojej nauki, mojego zachowania i tego, jak on się przez to czuje...
rozbeczałam się oczywiście - jak to ja - i sama nie wiem już, co o tym myśleć
więc po prostu pójdę spać
a jutro będę myśleć.

jedno wiem - A. ma rację, bo do sobotniego egzaminu nie umiem absolutnie nic. i to nie jest żadne przekomarzanie się, tylko przykra prawda i nikt inny nie jest za ten stan odpowiedzialny oprócz mnie samej.

No to do soboty jeszcze trochę czasu.... mało razy trzeba było się "sprężyc" i jakoś dawało się radę??
Dasz i Ty tylko przestań ... marudzić

Dobrze Waszko prawisz...
Sprezamy sie Madziuch i bedzie git

Gosik Nasze - 24 kg w sumie i uczcimy to w Berlinie !!!!

Endrju cie pusci ? :P

rzeczywiscie kiszka
jest środa
siadaj do tego egzaminu, bo prędzej czy później będziesz musiała

a im prędzej, tym mniej nerwów Cię to będzie kosztowało

i nie wiem co to jest to takie długie, kaloryczne, niemieckonazwane
ale nie jedz tego więcej!!

aha,
jeszcze się upewnię,
to jest zdjęcie Twoje z Tobą?

hehe, tak, to moje zdjęcie z dwiema mniema
a to długie niemieckonazwane to takie placki z rodzynkami z gotowego proszku
nie wiem czemu to zjadłam, ale ogólnie wczoraj mnie parło do słodkiego

dzisiaj pada i wieje i znowu nie chce mi się pojechać na dworzec po bilet
na razie poorbitrekuję a potem się zobaczy

wczoraj położyliśmy się spać o 1 ale ponad dwie godziny nie umiałam jakoś zasnąć, więc teraz ziewam na maksa.

Dziewczyny, jakbym ja schudła 10kg to mogę nawet spod Lenino do Berlina rowerem przejechać zahaczając o wal pomorski
zeby tak historycznie było
a potem z rozpedu na rolkach podjechac do Leverhusen


To co? spotykamy się za 5-10kg w Berlinie?

hej niunia
zdjecie Ciebie z Tobą bombowe
ja też chcę pogadać sama ze sobą
i robię to zwłaszcza jak chcę z kimś inteligentnym pogadać
ale mieć to na zdjęciu
super pomysł
a poza tym ruszaj do nauki bo potem będzie płacz i zgrzytanie zębów
słyszysz
UCZ SIĘ UCZ
BO NAUKA TO POTĘGI KLUCZ

mimo wszystko (wiatru, niechęci do nauki itp, itd)
MIŁEGO DNIA

c.