-
Oki, plany na dzisiaj wykonane z nawiązką, ale nie spodziewałam się , że to wszystko takie czasochłonne i męczące. Ogólnie z dnia zadowolona jestem bardzo, lecz nie stanie się to moją codziennością. Być AŻ tak grzeczną jest nudne Jedyne, czego nie udało mi się zrobić, to kupić czarnej koszuli, które zaczynały się dopiero od rozmiaru 14 (polskie 42). A ja nosze 8
Dziś jadłam zdrowo, ale dopiero dziś zrozumiałam, jak wiele samozaparcia i silnej woli maja dziewczyny będące na diecie: po tym, jak postanowiłam nie kupić w sklepie chipsów (głównie z powodu tego, że słone i niezdrowe) i 3 razy krążyłam w sklepie jak sęp wokół regału z nimi. Dziewczyny, jesteście wspaniałe!!!
Wody piłam dużo, kupiłam regenerujący krem do twarzy na noc i krem pod oczy mający rozświetlać cienie (wory raczej). Nie wiem, czy mi cokolwiek jeszcze pomoże, bo wory mam od zawsze, ale nie zaszkodzi, jak sądzę. I myślałam pozytywnie. Aż w szoku jestem.
Tusiaczku, dzięki z wpis i niniejszym witam u mnie. Oprócz dbania o siebie zawsze i wszędzie chciałabym pokochać siebie. Na wszędzie i na zawsze. Coraz łatwiej mi idzie.
Notta, a czemu aerobic nieszczęsny? Nie lubisz czy co? Ja nigdy nie byłam, zawsze wolałam jakieś mocniejsze uderzenie (sporty walki), ale w miarę upływu lat łagodnieję i kto wie? może się skuszę?
I jeszcze plany na jutro:
a6w (3 dzień)
peeling buzi i maseczka > polecam angielską serię Simple (to coś jak polska AA, ale dużo lepsze)
Aha, miałam tez napisać o moim ostatnim odkryciu: krem do rąk z serii oliwkowej firmy Ziaja. Jak na moje potrzeby doskonały. Ale tylko krem do rąk.
Słodkich snów
-
Witam w klubie! Mam ten sam problem, nie dbam o siebie ani trochę.. Uważam, że skoro jestem gruba to nic mi nie da to, że będę zadbana, a przecież to bzdura!! Do tego mój facet mieszka teraz 600 km ode mnie i widujemy się rzadko, więc ta motywacja też odpadła...
Chciałabym się nauczyć robić coś ze sobą i zamiast spędzać kolejne bezproduktywne godziny na rozmowach na gg i tym podobnych, to zrobić coś dla siebie. Będę tu zaglądać, ponieważ nie jestem nauczona dbać o siebie i nawet nie wiem co można robić dla urody...
Od jutra się do was dołączam i będę was wspierać w walce z lenistwem
Moje podstawowe postanowienie to zadbać o ręce i paznokcie, nie dość że je ostatnio zaniedbałam to zaczęłąm obgryzać, BRRR!! Sesja tak na mnie działa, no ale to wstyd i hańba, koniec tego.
Od jutra poza tym każdego dnia też chcę zrobić jakiś drobiazg dla siebie. Trzymam za was i za siebie mocno kciuki i pozdrawiam
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
-
A kremy do rąk Ziaja uwielbiam!!! Też mam ten oliwkowy, ale moje uznanie (za konsystencję i przede wszystkim za zapach) zyskał sobie ten biały z czerwoną nakrętką (przeciwzmarszczkowy, arentinaQ)...
Dobrze że mi przypomniałaś, posmaruję sobie chociaż łapki na noc, bo nic innego przed snem już pewno nie zrobię... Dobrej nocy!
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
-
Melduję , że właśnie siedzę z maseczką na włosach A tuż po jej zmyciu zabieram się za debilację.
Czy coś jeszcze dam radę zrobić dla siebie- zobaczymy
Póki co pozdrawiam i spadam spłukać te włosy
Notta
-
Rejazz > ściskam cieplutko i zapraszam, będziemy tu razem sobie kibicować i wspierać się dobrym słowem. Co to za bzdura, że nic nie da dla puszystej dziewczyny, że będzie zadbana? Ostatnio obsługiwałam właśnie taką pannę. Była super laską, śliczną, uśmiechniętą, nie mogłam od niej oczu oderwać. Myślę, ze miała z 15 kilo nadwagi.
Ja nie dbałam o siebie, bo myślałam że... nie zasługuję... Że jestem zbyt brzydka, nie dość spektakularna, nie dość dobra... cokolwiek. Moim problemem było to, ze nie kochałam siebie. Teraz to zmieniam :P
Ja nie obgryzam paznokci. Mam zawsze króciutkie teraz, bo zawsze muszę mieć takie do pracy. Może pomaluj lakierem? Jest niedobry w smaku. Tego kremu, o którym pisałaś, nie znam. Oliwkowy też odkryłam przez przypadek, bo poprosiłam znajomego, by przywiózł jakikolwiek i wybrał ten. Może wypróbuję następnym razem.
Notta > a jak tam poszła debilacja (super słowo)? Bolało? Przeczytałam wczoraj w nocy Twój wątek. Jak Ci idzie z pracą?
Dobra, tera o mnie. Plan wykonany. Ćwiczyłam pół godziny i twarzowe zabiegi tez odpękane. Miałam jechać na rowerze do college'u, ale było coś koło zera i stwierdziłam, że wolę się nie przeziębiać.
Jutro:
a6w tradycyjnie
po umyciu główki balsam na włosy
tadammm!!! idziemy jutro na siłownię! ja jako gość i pierwszy raz.
może coś spróbuję zrobić z włosami na twarzy, ale nie obiecuję.
To tyle. Słodkich snów i miłego poranka. Jutro będzie piękny dzień.
-
Heja, dziewczyny!!!
Jak tam Wam dzień mija? My właśnie idziemy na siłownie. Oby mi się chciało...
W nocy pierwszy raz widziałam śnieg w Londynie. Miła odmiana.
Satysfakcjonującego dnia życzę.
-
Hejka, hejka
Zacznę od tego białego czegoś czego trochę się za oknem nazbierało. Czyżby zima Ja nie chce Na prawdę chcę wiosnę, a nie żeby mi po twarzy śnieg walił I zimno... bleeeeee
A więc dziś wybierasz się na siłownie. I bardzo dobrze Ja dziś nie wychodzę z mieszkania. Choćbym miała paść muszę coś zacząć robić z tą magisterką. Bo do kitu idzie... a nawet gorzej... bo nic nie idzie
Powinnam ruszyć tyłek na aerobic. Ale dziś sobie odpuszczam - prawa część półdupka mnie boli :P wiem, że żałosne wytłumaczenie. Powinnam choć coś w mieszkaniu poćwiczyć. Ale dostałam lenia.
Debilacja zakończona powodzeniem choć mistrzostwo świata to to nie jest. Co rusz znajduję na nogach sterczące kępki włochów. Ale że moje Kochanie jest daleko, więc nikt mnie nie sprawdzi :P
Co ja dziś dla urody zrobiłam Hmm.. łyknęłam 2 rutinoscorbiny i lecytyne na pamięć. Mam nadzieję, że się liczy
jakaś dzisiaj napęczniała jestem, to pewnie po wczorajszym obżarstwie
dobra już zmykam. Czac coś do jedzonka zrobić
Pozdrawiam
Notta
-
Na siłowni było suuuper! Jestem podekscytowana. Spędziłyśmy tam 1,5 godziny i idziemy znowu w piątek. Zafascynowałam się steperem. Była tam też waga elektroniczna, która niestety, pokazała, ze ważę 53 a nie 52 jak myślałam. Ale to nic. Postanawiam zrzucić 5 kilo do lata. A dokładnie do końca czerwca. I pozbyć się cellulitu. Tak więc zapodaję sobie wagowego tickera czy jak to się tam zwie. Strażnika wagi.
Plan wykonany dzisiejszy. Balsam na włosy niespodziewanie okazał się pachnieć bardzo ładnie. Walczyłam też z włoskami na twarzy (chyba mam jakieś problemy hormonalne). z pewnymi sukcesami, ale oceniam, że potrzebne są mi jeszcze 2 podejścia. To tyle.
Notta, jak dzisiejsza posiadówa nad pracą? Do przodu? Ja zabieram się teraz za napisanie wypracowania do college'u, bo coś czuję, że jutro nie będzie mi się chciało. Może jeszcze tu zajrzę jak skończę. Ale dopiero jak skończę.
-
Jakaś nieuporządkowana i nieregularna jestem ostatnio.. dopiero teraz zajrzałam, więc wyspowiadam się hurtem Dieta idzie ok, z ćwiczeń na razie tylko a6w.. ale pieniądze które udało mi się zaoszczędzić na aparat (i tak jeszcze brakowało 90% więc bardzo ta decyzja nie bolała ) przeznaczyłam na orbitrek... i jutro (o ile zaspy pozwolą) przyjedzie do mnie do domku!
Nie mogę się doczekać - mam nadzieję że mi się zbyt szybko nie znudzi Jakoś nie mam motywacji żeby się wybrać na aerobik czy siłownię, bo samotne wyprawy mi nie sprawiają żadnych przyjemności, znajomości też w realu nie nawiązuję zbyt łatwo... mężczyzna daleko - zostaje to co uda mi się zorganizować w domu
Z obgryzaniem paznokci strasznie mi głupio Nie robiłam tego od liceum, ale chyba sesja i nadmiar obowiązków tak na mnie podziałały... mam straszny nawał roboty i nie wiem od czego zacząć.. i na swoją niekorzyść ciągnę wszystkie sroki za ogon i żadnej skutecznie nie ciągnę... Wychodzi co wychodzi, będę miała powtórkę z rozrywki za miesiąc w poprawkowej sesji, obym tylko się lepiej na to przygotowała!!!
Dla urody zrobiłam niewiele.. Kupiłam sobie "gorzki paluszek" i mam nadzieję że mi będzie przypominać że palców się nie wkłada do buzi Wczoraj też odstawiłam debilację a przed snem masaż brzucha żelem wyszczuplającym.. Dzisiaj była relaksująca kąpiel (o ile można się zrelaksować jak się myśli nie umie wyłączyć!) a zaraz idę do łóżka i przy okazji znowu się wymasuję porządnie.. przydałoby się też coś na cellulit, bo mam paskudny. Muszę o tym pomyśleć jutro.
aimko, gratuluję tej siłowni, jestem z Ciebie dumna wagą nie ma się co przejmować, kilogram to nie tak dużo, a i z tymi pięcioma do lata spokojnie zdążysz. Obyś tylko dzielnie trwała w walce o swoje lepsze ja
Notta: Mnie też ten śnieg dzisiaj nieco zdenerwował.. marzył mi się na święta a teraz... jakoś zupełnie nie po mojej myśli. Trzeba było w końcu (he he) wyciągnąć zimową kurtkę z szafy! Jak tam pisanie pracy idzie? Na jaki temat piszesz?
Pozdrowienia i dobrej nocy, idę się zabrać za brzuch bo aż się prosi i burczy
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
-
rejazz, dałaś czadu kobieto!!! Tyle rzeczy zrobiłaś dla siebie!!! Zarąbista panna jesteś. Wpadaj do mnie jak najczęściej, bo mnie motywujesz.
Z tym orbitrekiem też super decyzja, jak sądzę, tylko jeszcze mi wytłumacz, co to jest, bo ja tylko wiem, że to jakiś przyrząd do ćwiczenia, ale co to dokładnie? Napisz jutro, jak ci się podoba.
Ja tez kiedyś ciągnęłam kilka srok za ogon... Sterta obowiązków i żadnej radości życia, tylko ciągłe muszę, muszę, muszę... Potem zawaliłam drugie studia i... na dobre mi wyszło. Wybrałam priorytety i jest mi o niebo lepiej. Moje życia ma smak. ...i chyba bardziej siebie kocham teraz.
Nie spowiadaj mi się, bo ja nie ksiądz, na szczęście dla mnie Będziemy się razem wspierać i opowiadać sobie, jak sobie dobrze radzimy i dobrze siebie traktujemy. Damy radę. W końcu super laski z nas, czyż nie???
Aha. i jeszcze moje plany na jutro. Jutro czekam na zakwasy, więc z ćwiczeń robie tylko a6w. Ponadto smaruję ciało balsamem. Jakoś to ostatnio zaniedbuję a przydałoby się. Jeszcze coś dla ducha. Obiecuję posprzątać swój pokój.
ps. Naprawdę napisałam to wypracowanie... Aż się sama dziwię. jutro spojrzę tylko na nie świeżym okiem, poprawię błędy i będzie ok. Well done :P I nawet astma mi dziś mniej dokuczała...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki