Strona 3 z 62 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 53 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 615

Wątek: "Kobiety są cudowne - złe charaktery..." :)

  1. #21
    Guest

    Domyślnie

    Aimko czytałam już wczoraj cały Twój wątek.. i cóż. to co robisz jest dla mnie prawdziwym powodem do podziwu.

    tak jak do diety jestem w stanie się zmobilizować przez jakiś czas tak zadbanie o siebie.... za 3 tygodnie studniówka a poza sukienką w szafie marnie to widzę... moje włosy wołają o pomstę do nieba - może kiedyś wrzucę zdjęcie.

    tym bardziej cieszę się, że się nawzajem znalazłyśmy tutaj będę Cię dopingować w każdym z Twoich celów i cóż, może przez to też sama się czegoś nauczę

    :*

  2. #22
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    Hej Aimko
    Muszę spróbować z tym siemieniem lnianym- bo przydałoby mi się wzmocnić to i owo To od razu spytam. Ile tego mleczka dajesz, gotujesz to Jak długo No po prostu mnie zaintrygowałaś z tą papką

    Co ja dziś zrobiłam dla siebie:
    no zjadłam za dużo
    z pozytywnych aspektów-poszłam na aerobic. Ale jestem zmęczona po nim strasznie. Tak więc prysznic, chwilka jeszcze przed kompem i lulu.

    OCOMICHODZI ja patrząc na zdjęcia ze swojej studniówki nie mam powodów do radości. Jestem na nich bardzo gruba i ogólnie tak jakoś dziwnie.
    Nie pozwól sobie na podobne wspomnienia.
    A na wlosy to odzyweczka

    Pozdrawiam Was dziewczyny
    Notta

  3. #23
    Guest

    Domyślnie

    Notto Kochana, podejrzewam, że fryzjer tu tylko coś zdziała:/ jednak z powodu nakładu obowiązków pojdę do niego dopiero w dzień studniówki.

    jednak pomysł odżywki nie jest zły - może poszukam jakiejś odżywki/maseczki etc, chyba, że polecacie coś Dziewczyny? potrzebowałabym coś szczególnie przeciwko łamaniu się włosów i ewentualnie dobrze by było, gdyby przeklepało mi te włosy troche - bo połamane brzydko wyglądają.

    a może problem bierze się też stąd, że mając włosy do połowy łopatek, praktycznie zawsze noszę je związane, rzadko kiedy rozpuszczając?

    nie wiem, idę jeszcze poćwiczyć weidera. zobaczymy czy mnie to do siebie przekona, ot co!

    pozdrawiam i dobrej nocy życzę!

  4. #24
    aimka6w jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    1,274

    Domyślnie

    Ja dziś miałam kiepski dzień, wszystko mi z takim trudem przychodziło i taka zmęczona się czułam... a6w odpękane. Ponieważ mam zakwasu w ramionach i pachwinach po siłowni (nawet dokładnie wiem, po czym: po ćwiczeniach siłowych, z tego wniosek, że o ile kondycja jakaś jeszcze mi została, to siła mięśni... porażka), więc zrobiłam tylko lekkie ćwiczonka na rozciąganie, tak by ciało poczuło, że się poruszało. Ale i tak razem wyszło pół godziny.

    Ze sprzątaniem pokoju było gorzej, strasznie się zmęczyłam przy tym, ale już nie wygląda jak chlew przynajmniej. Balsamy były już właściwie przyjemnością. Ale było, nie było, to mój najtrudniejszy dzień, od kiedy tu jestem. Mam nadzieję, że jutro pójdzie lepiej.

    Plany na jutro to:

    siłownia (skoncentruję się na treningu aerobowym)
    a6w (6 dzień > załatwię to na macie w siłowni, bo bardziej miękka niż dywan w domu)
    pokatuję trochę moje skamieniałe piętki.

    Poza tym: krem do buzi na dzień, pod oczy, na noc, a po treningu w siłowni od razu peeling antycelulotowy i balsam... ufff... nie za dużo to? Plus 1,5 litra wody (oprócz innych płynów typu herbatki ziołowe, które bardzo lubię), jak ostatnio codziennie. I nie zapomnę wziąć sobie małej butelki na siłownię! Pamiętać. Obiecuję też zjeść minimum 3 posiłki dziennie... To moja pięta achillesowa... Ocomichodzi napisała, że łatwiej jest jej trzymać dietę niż ćwiczyć. U mnie odwrotnie, ja na bakier z jedzeniem. Dlatego na diecie nie jestem. Jak na to patrzę, co postanowiłam, to mnie to przeraża... Ale nic tam, szalejemy! Jutro zweryfikuje me plany.

    Łączy mi się to z tym, co napisała ocomichodzi: z dbaniem o siebie. Ja już nie chcę mobilizować się do dbania, do wzięcia za siebie i tym podobnych rzeczy. Chcę aby pomału, pomalutku od zapisywania tu każdej banalnej czynności przekształciło się to w nawyk taki jak oddychanie. Łagodny, bez ciągłego szarpania się, wzlotów i upadków. Myślę, że teraz jest dobry czas dla mnie... W mojej głowie parę rzeczy sie naprostowało. To długi temat, może kiedyś napiszę o tym.

    Acha, i postanowienie na jutro: nie zważę się!!! Zważę się dopiero w następny piątek lub coś koło tego (zależy, kiedy będę na siłowni, bo tam mam wagę). I nie będę rozpaczać, jak nie spadnie.

    Aha, i zmierzyłam się dzisiaj, tak dla orientacji i dla ewentualnych przyszłych postępów:

    biust: 80 > no, Pamelą to ja na pewno nie zostanę
    pod biustem: 71
    talia: 66 > tu jest jakaś ściema
    brzuch: 78
    biodra: 84
    udo: 55
    łydka: 34

    Mam parę dylematów z tym mierzeniem. Z talia taki, że albo mam centymetr popsuty, albo talię, bo jak się w niedzielę mierzyłam, to było 70. Coś tu nie gra.
    A brzuch to w którym miejscu się mierzy? Na wysokości pępka czy w najszerszym miejscu? Postanowiłam mierzyć w najszerszym, dla mnie będzie to chyba bardziej miarodajne.

    To chyba wszystko. Mykam spać. Po balsamowaniu czuje się lepiej. Kojarzy mi się to z mumia Lenina.

    Pogody ducha na jutro. Milaki. Ale się rozpisałam...


    ps. O co chodzi z tą owsianką, Notta? To znaczy z tym siemieniem na mleku.

  5. #25
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    Witajcie Dziewczyny

    Aimka, ja ostatnimi czasy jestem zakręcona jak słoik. Tak więc nieraz mnie trzeba ignorować. O czym teraz mówię o tym siemieniu na mleku. Ktoś mi o tym napisał na wątku i nie wiem czemu przypisalam to Tobie. Dobrze że skleroza nie boli

    Tak to jest, że nieraz chce nam się dbać o siebie więcej nieraz nie. Ale tak jak mówisz Aimko, super by było gdyby stało się to naszą naturalną codziennością. Ja doszłam do takiego "zadomowienia" w stosunku do balsamowanka po każdym prysznicu coś tam wcieram. A lubię moją skórę po tym duuużo bardziej. mam już nawet swój ulubiony balsam - wyobraźcie sobie 3,95 za 400 ml w promocji super się wchłania, ładnie pachnie i nie nadwyręża mojego budżetu za bardzo No w sumie to się nie balsamuję tak dużo jak moje Kochanie jest ze mną bo słyszę że się do niego kleje

    Dziś pewnie będzie bez ćwiczeń. po prostu mam lenia.

    Dobra , spadam do roboty.

    Aaa i jeszcze jedno. Ocomichodzi, ja używam odżywki (też taniutkiej) timotei z bambusem- jest przeznaczona do zniszczonych włosów.- a ja takie przesuszone mam mocno- ciągle pasemka. Jest raczej "ciężki" i włosy są obciązone, tym samym bardziej przylegają.

    Pozdrowionka
    Notta

  6. #26
    aimka6w jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    1,274

    Domyślnie

    Notta, a jaka nazwa tego balsamu? Bo mi smaka narobiłaś...
    Koleżanka właśnie jedzie to Polski, może by akurat przywiozła? To dla jakiegoś specjalnego rodzaju skóry? I jak działa?

    Ja, póki co, mam lepszy dzień. Uciekam teraz na meeting w pracy. Mamy nowa menagerkę i pewnie dużo zmian się szykuje. No i spóźnione... mikołajki :P

    A po powrocie zaczynam realizować mój dzisiejszy plan.

    Miłego dnia i mnóstwa fantastycznych wrażeń wszystkim życzę. Buziaki

  7. #27
    Guest

    Domyślnie

    też chciałabym, żeby to był nawyk. nawet, żeby stało się to naturalne. ale to nie takie proste ;( ;(

    sama wiem jak jest - nawet jak umyję czymś fajnym buźkę to na drugi raz już mi się nie chce.

    a te moje wory, czy też cienie, pod oczami to masakra. muszę coś z tym zrobić - jakies pomysły.


    a Twoje postępy są zatrważające. naprawdę, łatwiej mi dietkować niż brać się za siebie w kwestii dbania i urody

    a w dietkowaniu jest różnie. w sumie to ćwiczenia powstrzymują mnie przed jedzeniem - po prostu po przyjściu do domu zamiast dopadać do lodówki siadam sobie na podłodze i zaczynam moje filmiki.


    mam nadzieję, że będzie Ci dalej też tak dobrze szło!

  8. #28
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    Ja co prawda tylko do Was dziewczynki wpadłam na chwileczkę, ale zdążę odpowiedzieć odnośnie balsamu.

    A więc i tu uwaga balsam z sieci Rossmann taki biały i nazywa się Body Lotion. Wchłania się szybciutko, zmiękcza skórę i jest taniutki. Mi w każdym razie bardzo odpowiada. Choć w poniedziałek dla odmiany i nagrody (jesli waga wskaże w nd kg mniej)balsam -masło czekoladowe. Zobaczymy jakie jest

    Ocomichodzi, a używałaś żeli ze świetlikiem z flos leku?? Jak chcesz to mogę Ci przesłać link. Mają bardzo dobre opinie na wizażu!

    Pozdrawiam
    Notta

  9. #29
    aimka6w jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    1,274

    Domyślnie

    Heja,

    dziś z kolei bardzo dobry dzień, już chyba wiem, od czego to zależy. Wczoraj po prostu mało spałam i kiepsko jadłam, minus dla mnie. Ja zawsze na bakier z jedzeniem i spaniem, ale dziś było o wiele lepiej. Z planów do zrealizowania zostały już tylko piętki i ten nieszczęsny trzeci posiłek, na który zupełnie nie mam ochoty... Może jakieś jabłko jeszcze zjem, bo to i późno się robi. Na siłowni dałam czadu, byłam 1h 45 min a potem siedziałam 0,5 godziny pod prysznicem zabawiając się peelingami i balsamami. teraz jestem tak pozytywnie zmęczona. Nie wiem, co mnie naszło, żeby tak długo ćwiczyć, po przebrnięciu przez szybko nadchodzący kryzys i późniejsze zmęczenie pojawiło się zjawisko adrenalinowego kopa, które znam z kickboxerskich treningów i to mnie zgubiło...

    Jutro pewnie czekają mnie ostre zakwasy, poza tym jadę do innego miasta do kolegi, więc z planów tylko a6w, którą rano zrobię. Wodę jeszcze będę pić.

    Notta > balsam z masłem czekoladowym? Nie słyszałam... Mogłabys napisać, co to za cudo i zrecenzować działanie?
    Ja słyszałam tylko o maśle kakaowym i w sumie lubię balsamy z tym składnikiem. Aczkolwiek muszę Was ostrzec przed balsamem z masłem kakaowym firmy Ziaja. Jak dla mnie porażka. Strasznie lepiący i tłusty, bardzo ciężko się wchłania.

    ocomichodzi > mnie też lekko zatrważają moje postępy i plany. Mam nadzieję, że nie będzie to słomiany zapał. A wory pod oczami to tez moje specjalność.

    Idę te pięty katować. Aha, jutro mnie w necie nie będzie, pojawie się dopiero w niedzielę wieczorem pewnie, więc proszę mi tu ładnie dietkować, nie podjadać i ćwiczyć w weekend, co by w niedzielę moralniaka nie było. Ja postaram się nie żreć syfu.

    Pozytywnych wrażeń i słodkich snów.

  10. #30
    Guest

    Domyślnie

    będziemy ładnie dietkować i dalej trzymać za Ciebie kciuki!

    choć widzę, że dzisiaj było pozytywnie w pełnym tego słowa znaczeniu - cieszę się!

    ach te wory - Notto droga , byłabym niezmiernie wdzięczna za linka, dozgonnie! :*

    a Tobie droga Aimko życzę też udanego weekendu, bo sama nie wiem na ile zdążę tu wpadać przez te 2 dni. na pewno przyczłapię w niedzielę.

    miejmy nadzieję, że nie z moralnym kacem.

    dobranoc.

Strona 3 z 62 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 53 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •