Strona 4 z 22 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 214

Wątek: Zamienię kilka kilogramów na uśmiech :)

  1. #31
    Pasquda81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jestem juz jestem Mala .. a przyznaje sie ze sie obijam troche z przyczyn technicznych za oknem lezy chyba z 20 cm bialego puchu i sypie dalej to ci ubaw po pachy.. zaraz zmykam spalic kalorie.. i bede sobie nogi jak bocian w sniegu taplac i tak wysoko podnosic zeby z dziurki do dziurki przejsc

    milej srody zycze calus. aaaaa jesli chodzi o senne koszmary.. to mi sie dzis snilo ze cala noc kosiara jezdzilam.. i wszystkie krzaki scinalam normalnie koszmar bo nie mialam hamulca i jezdzilam tez po ludziach.. i rano o 4 mialam wrazenie ze w sciany wjezdzam... taki huk byl... a tu sasiad auto zapalil bo chcial sie sniegu pozbyc.. a ze pod moim oknem .. to brzmialo jak kosiara w akcji :d

  2. #32
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Serdecznie pozdrawiam!.
    Poprosze o odrobine dobrego humorku,skoro masz go w nadmiarze.
    Pozdrawiam.
    tusia.

  3. #33
    mala25 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Tychy
    Posty
    605

    Domyślnie

    Tak sobie myślę - i chyba trosze zaczynam rozumieć dlaczego jak sie zjawiam popołudniu w domu to sie rzucam na jedzenie jak dzika.
    A mój dzień wygląda tak, że około 7 zjadam małe śniadanko - zazwyczaj małą kromkę razowca z jakimś srekiem, ogórkiem itp. Potem w pracy zjadam np jedno jabłko , albo pomarańcze i zazwyczaj mały jogut. I tak podsumowując to do godz 16 zjadam jakieś 300 kcal... i jest luzik. Wracając do domu jestem tak potwornie głodna że rzucam sie na wszystko. MOże po prostu musze zacząć jeść w pracy????
    Według tego co zalecają w diecie 1000 kcal - to jest tak że pierwszy posiłek -np o 7 - 250 kcal, następny koło 10 - 100 potem o 13 - 350 i w granicach 16 = 100 - co finalnie daje 800 kcal i wtedy zostaje na kolacje 200 i jest dobrze. A ja wtedy zjadam nie dość że 700 to jest mi to mało i zjadam duzooo więcej.

    Może to powinnam zmienić - jak sądzicie????

    ????

    a apropos zimy - to sypie u mnie nadal - ale teraz taki drobniutki snieg.....
    Kiedyś było 72 teraz aktualnie - cel do 14 kwietnia 59,9

    dieta 1100, basen, A6W

  4. #34
    Saira jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    U mnie też dziś śnieżkowo

    mala, wiem jak to jest z tym rzucaniem się na jedzenie po pracy. W pracy je się malutko a po powrocie wieczorem - pół lodówki moje
    Jedz może większe śniadania. I coś więcej bierz do pracy. Po pewnym czasie brzuszek się przyzwyczai i będzie się grzecznie zachowywał i zapasy lodówkowe ocaleja a nie znikną w ramach kolacji. Ja czasem wolę tuż po pracy zjeść coś na mieście a po powrocie wieczorem, już nic nie ruszać.

  5. #35
    mala25 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Tychy
    Posty
    605

    Domyślnie

    ufff - dotarłam do domu - niestety z kapciem w tylnim kole..... nie dość że śniegu pełno i ślisko to ja jeszcze zasuwałam z kapciem - bo na zmianę koła to się nawet w takim błocie nie pisałam. Z oponą nic sie na szczęście nie stało i już mam naprawione i wszystkie kółka napompowane.....

    A ja sie zabieram do ogarnięcia bałagganu w moim domku i zasiadam do nauki - bo już mi praktycznie nie zostało dużo czasu, bo do piątku.....

    Sairko - wiesz- tak sobie myślę - że chyba faktycznie muszę coś zmienić - idealnie to jakbym koło 13 wymykała sie na obiad - bo ja to niestety musze zjeść zawsze coś ciepłego..... I wydaje mi isę że lepszy o 13 obiad taki normalny z mięskiem i wogóle niż po 17 obżeranie....... pomyśle i zobacze jak to się da wcielić w życie....
    Kiedyś było 72 teraz aktualnie - cel do 14 kwietnia 59,9

    dieta 1100, basen, A6W

  6. #36
    mala25 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Tychy
    Posty
    605

    Domyślnie

    ufff - dotarłam do domu - niestety z kapciem w tylnim kole..... nie dość że śniegu pełno i ślisko to ja jeszcze zasuwałam z kapciem - bo na zmianę koła to się nawet w takim błocie nie pisałam. Z oponą nic sie na szczęście nie stało i już mam naprawione i wszystkie kółka napompowane.....

    A ja sie zabieram do ogarnięcia bałagganu w moim domku i zasiadam do nauki - bo już mi praktycznie nie zostało dużo czasu, bo do piątku.....

    Sairko - wiesz- tak sobie myślę - że chyba faktycznie muszę coś zmienić - idealnie to jakbym koło 13 wymykała sie na obiad - bo ja to niestety musze zjeść zawsze coś ciepłego..... I wydaje mi isę że lepszy o 13 obiad taki normalny z mięskiem i wogóle niż po 17 obżeranie....... pomyśle i zobacze jak to się da wcielić w życie....
    Kiedyś było 72 teraz aktualnie - cel do 14 kwietnia 59,9

    dieta 1100, basen, A6W

  7. #37
    Guest

    Domyślnie

    Ja bym radziła poszukać tego sposobu na zjedzenie czegoś konkretnego w pracy, jeśli tylko jest taka możliwość. Ja kończę o 15 pracę, i staram się w pracy zjeść jakieś 550-600kcal, żeby zostalo na obiad, taki do 350kcal i delikatną kolację max 250. Przy diecie 1200, jaką staram się uskuteczniach to dobry plan, zwłaszcza, że wieczorem apetyt mimo wszystko największy

    Pozdrawiam serdecznie

  8. #38
    Guest

    Domyślnie

    Witam
    Z tym jedzeniem tak niestety jest, ja też juz to zauważyłam, bo na uczelni malutko jadłam, a wracałam do domu to jadłam obiad dwudaniowy, jakiś deser, owoce i słodycze. Wszystko w przeciągu godziny. A teraz staram się dużo jeść w szkole. Efekt jest taki, że nosze na uczelnie 1 zeszyt, a reszta torebki to jedzenie Woda, jogurt, jabłko, kanapka. A gdy przychodze do domu to jem normalnie obiad, nie jestem potwornie głodna.
    Jak dzisiaj posżło?Pozdrawiam

  9. #39
    mala25 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Tychy
    Posty
    605

    Domyślnie

    Kolejny dzień zaliczam jeśli chodzi o dietę - do nieudanych......no cóż - nie ma sie co oszukiwać. Do 16 jedzenia jak na lekarstwo a wieczorem - obżarstwo.......

    Ale luzik kobitki - poradze sobie z tym - dziś kończę zawzięcie pracę - ale jak mi pójdzie jakoś sprytnie to jeszcze postaram sie poczytać coś i poplanowac tak posiłki żebym w pracy zjadała choć 500 kcal i nie wracała do domu głodna jaknie wiem co......

    Był dziś czowieczek od remontu - i nie zaczyna w poniedziałej 29 stycznia - ale już w piątek ..... więc jutro będzie ostatni dzień kiedy będę miała kuchnie..... więc o jakichkolwiek dietach póki co to zapominam - bo szkoda moich nerwów.....

    Sądze że tak będzie ze dwa tygodnie. A potem to już nie będzie zmiłuj się - nie będzie już egzaminów, nie będzie remontu !!!!
    Tylko wiecei co - boję sie że jak już mi zrobią moją piękną nowiutką kuchnie - to przez miesiąc nie będę chciała z niej wychodzić!!!!!!!!!!!!!! I znając siebie to jest całkiem realne


    Muszę sobie wszystko ładnie w główce poukładać - a mam troszkę czasu na to i mam nadzieję 5 lutego zacząc walkę tak na maxa.
    Ciekawe czy uda mi sie w obecnej sytuacji osiągnąc styczniowy cel?????

    Zmykam pisac dalej - bo naprawde mi jeszcze dużo zostało....

    miłej nocki
    Kiedyś było 72 teraz aktualnie - cel do 14 kwietnia 59,9

    dieta 1100, basen, A6W

  10. #40
    Guest

    Domyślnie

    ....w pięknej nowej kuchni będziesz sobie gotowała piękne, kolorowe, zdrowe, dietetyczne dania
    No bo pomyśl, szkoda w takiej ładnej nowej kuchni tuczyć sie, tłuszczem pryskać, kluchami kipieć....

    A tak poważnie,to trzymam kciuki za ten remont Wiem, że z gotowaniem teraz bedzie ciężko, ale mam nadzieję, że wyrobił już się w tobie jakiś taki "odruch obronny" przed tuczącym i mimo wszystko sięgniesz czasm po zupkę z błonnikiem z torebki niz po pizzę mrożoną

    Dziś pewnie sporo roboty przed planowanym wkroczeniem ekipy

    Pozdrawiam serdecznie

Strona 4 z 22 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •