NIE OPUSZCZĘ SIOSTRY W P0PTRZEBIE Smile
NO PEWNIE ZE NIE
NIE OPUSZCZĘ SIOSTRY W P0PTRZEBIE Smile
NO PEWNIE ZE NIE
Hehe jak to skromnie zabrzmiało... porobimy coś razem
O wpadce szybko zapomnij i niech się więcej nie powtarza :>:> bo to miał być Miskowy tydzień FIT :>:>:> ja mam wyrzuty sumienia z powodu budyniu słodka chwila a Ty się wafelkami objadasz :>:>
Udanego wieczoru i spalaj te nadprogramowe kalorie z Darusiem
Oj widze,że przez tych kilka dni sporo sie u Ciebei działo))))
Twoim najlepszym przyjacielem jest siłownia a moim nowy rowerek hehe
O tyłku to ja już nic nie powiem, jak się ogladałamw przymierzalni to był jedyny,ale NAJWIĘKSZY problem, jest okropny, robie te 8 Minutes bunsy i co?? ehh, no ale jeszcze się doczekamy Misku nie)) Ćwiczenia swoje zrobią i będziemy lepiej wyglądały niż modelki
A propos pazurków, to sobie zaszalałm hehe i u nóg pomalowałam na rózowo i nakleiłam naklejki z cyrkoniami, a co jak patrze na nie to od razu lepszy humor hehe
Dobrej nocki!!!!!
z rzeczy dla siebie zaliczyłam właśnie depilacje
teraz delektuje sie uczuciem wnikania w skóre balsamu
czeka mnie jeszcze dezelek bo nie zaliczyłam dzisiaj swojej siłowni przez ten głupi sad i jutro też nici bo znowu jade odrobie w weekend
a dzięki za rozgrzeszenie z siostrą
pozdrawiam
Nie martw sie Misiek, jeszcze poszalejesz na silowni. Cmoki w czolko!
Buziaczki Misiek - ja mam nadzieję poszaleć jutro na rowerze - dziś w planach spacer ( precz, deszczu, przecz)
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
nie no ja tyo sie potrafie do pracy ubrac odpowiednio
ziab jak ....., a ja smigam po wyziębionym budynku w lekkim kanarkowym sweterku zeby to same mi muzyczke grają piosenka pt."ogrzej mnie"
nawet ciepły napój nie pomaga
mam zły dzień dziaiaj, bo mój Sucharek zapomniał wczoraj, ze Misiek je musli na sniadanie i wychlał świnia cały litr mleka niech mu idzie na zdrowie, ale żeby tak nawet pół kubka zostawił , a tak klops............nic w domu nie było oprucz sezamków i bułki białej, to wybrałam sezamki /na sniadanie / Pamietałam, ze dietetyk traktował sezamki jako posiłek i zlecał ze wzgledów na wartości odzywcze/nie pytajcie sie jakie, ale tam miałam w diecie/ Sezamki chyba sa mniejszym zlem niz kanapka z serem żółtym na białym pieczywie Naszczęście pobliski sam uzbroił mnie w serek wiejski light i ziarna słoneczniak oraz w jogurt z ziarnami zbóz oraz czeeśnie na drudie sniaania
/ja jadam dwa drugie sniadania o 11 i o 14,00. bo obiad jest ok 17,30/bo wtedy jestem w domu po siłowni
ide dzisiaj na pazurki i az sie nie mogę doczekać wkleje potem zdjecia
pozdrawiam serdecznie
i uciekam do was
A ja nie szaleje na niczym bo wstyd się przyznać ale mi się nei chce
Hehe, ja bym wybrała bułkę białką z żółtym serem, bo nie lubię tych lepiących się i słodkich sezamków
A Sucharek pewnie nie pomyślał, że mleczko i Tobie się należy, ale faceci tak czasami mają
Miłego pazurkowania :P :P :P :P
... a ziąb faktycznie straszny
Zimnica
czekam, zeby pazurki obejrzeć
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Zakładki