-
A wiecie co?
Dzisiaj znalazlam artykul ,nie czytalam calego( bo akurat robilam kawe dla szefa hehe) ,ale pisali o tym ,ze w Polsce 3 osobom wszczepili czujnik ,ktory wywoluje uczucie nasycenia ,i dzieki temu sie chudnie.
Wlacza sie go rano i dziala caly dzien ,narazie jest to robione jako eksperyment.
Ale niezle ,co nie? Wlaczasz sobie rano guzik i caly dzien nie jestes glodna
Ale kurde z drugiej strony ciekawe czy dziala np. na chec jedzenia slodyczy. ja bym chyba takiego najbardziej potrzebowala.
Albo jakby naprzyklad zrobili taki z opcjami ,ze np.
A) chec na slodkie
B) chec na smazone
C) chec na takie srakie i owakie
-
Cześć Weronika!!
Dziękuję za odwiedziny
Artykuł o którym mówisz- znam, również go czytałam. Na jednym z for u nas na grubasach jest gdzieś opublikowany a do tego załączona jest ankieta, jak Ty się na to zapatrujesz.
Wszyscy zgodnie są przeciwni. Przecież jesteśmy na tyle silni że nie potrzebujemy takich popychaczy No a przy takim wsparciu jak jest w dieta.pl to już ogólnie kg nie mają szans.
Pozdrawiam Cie cieplutko
W Pyrlandii, gdzie mieszkam pada śnieg.
Notta
-
No kochana ja też o tym słyszałam no ale bez sensu całe zcie z chipem zyć :/
No a tak poza tym to nie martw sie pracą aż tak bardzo. Po prostu daj z siebie wszystko a zobaczysz że efekty się pojawią
:* buziak na miły piątek
-
Wrotkfa:
Kazdy zaczynal od najprostszych rzeczy,typu odbieranie telefonow, poczty,xero, pisanie ofert itd itp. Spokojnie, cierpliwosci Kolezanko. Wszystko pokolei. Niebawem dostaniesz kolejne obowiazki.
Buziaki.
Tusia.
-
czekamy na sprawozdanie z pracy!! :*
-
Czesc Laseczki!
Zaczne od tego ,ze dzisiejszego dnia nie da sie zaliczyc do najlepszych niestety:/
W sensie dietowym.
Tak jak juz pisalam musze to sobie lepiej rozplanowac ,bo dzis wpadlam do domu i zjadlam polowe lodowy.
Jakiegos glodomora mialam w brzuchu
Poza tym czasu na cwiczenia brak ,wiec chyba trzeba sie mocno zmobilizowac i zaczac wstawac wczesniej
A w pracy bylo tak: od 9-11 bylam sama ,bo sekretarka z szefem byla na jakiejs kontroli ,wiec hehe otwieralam drzwi ,odbieralam tel. i buszowalam po necie.
Pozniej przyszedl szef ,wezwal mnie do siebie ,kazal sobie posprzatac w biurze a pozniej mowi tak : "sprawdz mi prosze loty z krk do warszawy 12.02 i ceny biletow. WEz sobie laptopa z szafki i sie gdzies podlacz."
No to ok. Wzielam laptopa,pokombinowalam z kablami,powpinalam tam gdzie pasowalo,odpalam ,ale nie ma neta wiec mowie do magdy ,ze heeee co zroobic.
A ona patrzy na mnie jak na ufo i mowi: sieciowki przeciez nie podpielas
Wiec poszlam na dol ,poprosilam takiego kolesia no i dzialalo
No i sprawdzilam wszystko pieknie ladnie 10 opcji ,bo szefunio nie powiedzial ,czy to ma byc bilet w jedna czy w dwie strony ani o ktorej powrot ,wiec wszystko sprawdzilam ,podzwonilam ,wszystkie ceny biletow,wszystko pieknie rozpisalam i zanioslam mu.
A on : aaaa no dzieki juz niepotrzebne...
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaawwwwwwwwwwwwwrrrrrrrrrr!! !!!
Kolejna piekna akcja: pan Rysio poprosil mnie ,zebym mu spakowala jakies pudlo do wysylki. Jedno pudlo w drugim ,w srodku odkurzacz. Wiec znalazlam jakas folie babelkowa ,poowijalam no i zaczelam kleic te pudla.najlepsze bylo to ,ze
a) to drugie pudlo nie chcialo sie zamknac ,bo bylo deczko za male i powstawala 10 cm szpara
b) tasma do klejenia byla na jakims dziwnym urzadzeniu
No wiec napocilam sie i kleje i kleje i to dziwne urzadzenie z tasma nagle podchodzi laska i mowi : ej nie tak sie tego uzywa. I pokazala mi obsluge mega prymitywnego urzadzenia z tasma. kocham wychodzic na idiotke!!
a jeszcze w czasie klejenia pudla jakis koles przyszedl i nie byl zbyt mily po czym mowi do mnie: "a co TY tu nowa?co robisz??" na co ja wkurzona na maxa tym pudlem i jego tonem: "kleje pudlo!!" hahahhah jaka mial mine to smiech na sali.
Generalnie spoko ,w pon caly dzien ,bd sama ,wiec zapowiadaja sie max nudy ,bo nie moge jeszcze bez nadzoru magdy nic robic :/ ale nic.
A jutro szkola ,wiec dzis wieczor bylo wielkie prannie i sprzatanie. padam z nog
Wielkiej mobilizacji dietowej trzeba mi!!
-
po prostu przerzuć trochę mobilizacji do życia na dietkę
widzę, że sobie jednak radzisz w pracy - i podejrzewam, że całkiem nieźle - tym bardziej jak czytałam o tym pokręconym rozkładzie połączeń - myślę, że to już duży plus, bo dałaś radę! zawsze musisz patrzeć na to jako na coś pozytywnego - nie przyda się terreaz, to przyda się później, zawsze jakaś umiejętność - tak samo jak z klejeniem pudła!
zobaczysz, wszystko się będzie normować coraz bardziej - w dietce, pracy i ogólnie w życiu!
i unikaj pierwszego głodu po przyjściu do domu!! bywa naprawdę złośliwy - odwróć od nieog uwagę, potem powraca on w znacznie mniejszym stopniu :*
-
O jeju zapomnialam ,ze dzisiaj piatek kurcze mialam sie zwazyc he chyba z tego wszystkiego najwazniejsza rzecz mi wypadla z glowy ...tyle ,ze z drugiej strony obawiam sie wejscia na moja bezlitosna wage :/ ehh moze jutro
a narazie Dobranoc Dziewczynki
-
awww dziękuję :*
ja też robię wszystko sama - no poza fryzjerem - ale tu chodzi bardziej o ścięcie włosów - ostatni raz byłam w marcu u fryzjera - no a jak ide to od razu niech mnie uczesza.
właśnie siedzę ze szczotką w buzi i myję ząbki. jestem po kąpieli i maseczce, zaraz jeszcze peeling twarzy, krem, balsam i eehhh kiedy ja pójdę spać?
-
Ja przyłaczam się do ocomichodzi i uważam że nie jest na pewno źle a będzie coraz lepiej
Tylko nie możesz sie poddawać - no niestety życie obiety to ciągła walka
Ale damy przcież radę - bo jak nie my to kto?
:*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki