Wątek: Kobiece kształty... czyli ja idealna:)

Boojeczko wszystkiego co najlepsze! Spelnienia marzen, szczescia,zdroowka i usmiechu na twarzy kazdego dnia!
Gratuluje tego, ze ciasta sie udaly, mam nadzieje ze spedzilas urodzinki wspaniale, czekam na relacje! No i na fotki oczywiscie!

No i milej srody. Mam nadzieje, ze wczoraj nie balowalas zbyt ostro :P

Wszystkiego co dusza zapragnie i cialo zniesie!!! Zebys w kazdym kolejnym dniu Twojego zycia byla szczesliwsza niz w dniu poprzednim
:*

i jak tam środa zleciała?

Urodziny wczoraj byly nadwyraz udane
Dzis mialam odczuwalne wyrzuty sumienia jesci chodzi o jedzenie... nieststy moj brzuszek juz nie odzwyczail od jedzenia "smieci" a wczoraj nawet o kilka chipsow zachaczylam... ale juz jest dobrze. Chyba tylko dlatego ze dzis zrobiilam sobie taki leciutki dzien... I przezylam na:
herbatka rumianek w domu na dzien dobry
kawa w szkole zeby glowa sie trzymala w pozycji pionowej
woda , woda, woda co jakis czas... ale nie.. nie na kaca chyba ze moralnego
gdzieś w locie surowke z kapusty i porow z sosem majonezowym (ja tego nie robilam
kefirek
znow herbatka
Troche odpokutowalam i juz mi lepiej... Dzis jest 21 i gdzies za miesiac pojedziemy na swieta. Postanowilam sobie ze przez ten czas bede sie trzymac diety, czyli az do swiat uda mi sie? uda! musi

Co do wczoraj.. to wszamalam rozne roznosci... znaczy sie caly dzien cos podzeralam ale w malych ilosciach, choc rzeczy nie nalezace do dietetycznych. A wieczorem jak przyszli goscie (najblizsza rodzinka) to wypilam lampke wina i znow cos delikatnie pokasalam Jak juz wszyscy sie rozeszli wybralam sie z mezem na kolacje do restauracji tam zamowilam sobie talerz salatki francuskiej ( cos z tunczykiem i warzywkami surowymi) z sosem czosnkowym i piwo zielone(mniam syrop kurakao i syrop kokosowy)... no i ledwie zjadalam ta salatke i wypilam moze pol piwa bo wiecej nie weszlo... i bylam tak objedzona, że sie ruszac nie moglam... ale jakos sie doturglalam do domku
Aaaa co do prezentow to... wlasnie na jednym z nich pisze :P Moj maz i jego rodzice na urodziny kupili mi laptopa normanie mnie wmurowalo... do tej pory nie mam pojecia skad on tyle pieniazkow wzial ale w sumie moja mama ma racje nie powinnam dociekac tylko sie cieszyc :P przed chwila wlasnie mi powiedzial ze teraz moge na forum siedziec nawet cala noc
Siostrzyczka kupila mi kaplet pieknej bielizny :P i powiedzia ze stawia mi kosmetyczke-paznokcie zelowe :P szczerze to musze sobie cos zrobic, bo mialam maly wypadek przy tarkowaniu i nie mam kawalka paznokcia z boku przy kciuku ... troche boli jak gdzies zahacze i z deczka masakrycznie wyglada
Braciszek kochany dal mi torbe owockow takich bardziej egzotycznych bo i jakies granaty i inne takie i kupil mi hmmm twisterka czy jak to sie nazywa, znaczy sie te takie urzadzenie co czesto sa na silowni, ze sie na nie staje i sie kreci,... takie na boczki on wie co mi kupywac:P heh pewnie pomyslal ze mi sie przyda, bo co nie wpadal wieczorem do nas do pokoju to ja cwiczylam, jak nie brzuszki to hula hop i mial racje przyda sie :P
Od rodzicow dostalam bluzeczke w sumie to cieniutki sweterek, o ktorym pisalam kilka postow wczesniej :P siostra ktora wtedy byla ze mna na zakupach widziala ze sie na niego napalalam
No ale najbardziej wmurowal mnie ten laptop... teraz moge swoje zdjatka zgrywac, przerabiac i pisac prace i wszytko... i wygodniej, bo moge go zabrac do drugiego pokoju... bo tu to mamy tylko jedno biorko, wiec ja teraz leze na lozku
Dziewczyny ja tu sie rozpisuje... a czeka na mnie prawo pracy... i chcialam pocwiczyc, ale nie wiem czy dam rady z czasem.. doba powinna miec wiecej godzicn... zdecydowanie!


wampirko.... no szybko zleciala, zmeczona jestem ale to tak jest jak czlowiek kladzie sie o 12 w nocy a budzi sie o 3 20 i zasnac nie moze, a musi wstac godzine pozniej...
Hakus dziekuje.. teraz stwierdzilam ze najbardziej marzy mi sie na dzis dzien skoczyc te studia i marzy mi sie swiety spokoj z tymi ustawami i prawem... moze sie spelni
Ewelinko nie nie balowalam zbyt ostro , w ogole spokojnie i kulturalnie ... lampka wina i pol piwa :P nawet napic sie tym nie mozna
Gduszko dziekuje za zyczonka relacje powyzej a zdjecia yyyy w sumie duzo ich nie ma, a dam jesli beda jakies wyjsciowe, no ale pierw musza trafic do komputera, wiec zgram pewnie je w weekend

Ok dziewczyny, dosc rozpisywania sie czas cos robic.. choc korci mnie zeby zajrzec do Was no ale moze to na jutro przeloze:P

Super, że urodzinki się udały no i te prezenty naprawde udane zwłaszcza fajnie tak dostać laptopa
a jedzeniem wczorajszym się nie przejmuj w końcu była okazja i trzeba było ją uczcić. No a ta dzisiejsza praktycznie głodówka czy oczyszczanie już tym bardziej wszystko wyrównało. W sumie nie musiałaś jej robić, a i tak nic by się nie stało, ale jeśli to pomogło Ci oczyścić się i fizycznie i psychicznie to ok Jeden taki dzień może nawet nie jest głupim pomysłem na pewno nie zaszkodzi a jutro już wrócisz na normalne tory
miłej nocki, buziaki l

Kasieńko to teraz mamy chyba prawie wszystko takie same Nie dość że fanki lustrzanek, żony, itd ( jak to ładnie wyieniłaś w moim wątku) to jeszcze na forum w łóżku z lapkiem na kolankach GRATULUJĘ udanego prezentu bo wiem jak ułatwia życie

No i reszta prezentów też rewelacyjna - szczególnie to na boczki Cieszę się że urodzinki się udały

Pytałam wcześiej, ale zapytam jeszcze raz Jakiego masz eoska?? No i jak mogę się dostać na Grono ??

A teraz zostaw już to prawo i idź spać Zasłużyłaś na to żeby się wyspać :*

oj Boojeczko no to miałas niezwykle udane urodiznki i powiem Ci ze swietne prezenciki hihihih chyba kazdy rpzemyslany hihihihi

no teraz to jestes hrabia piszesz lezac ehhe ja sie musze meczyc przy biureczku hihihih:P

a jak Ci ciasta wyszły ...

ojejq na kolacje do restauracji poslziscie? Ty to tego meza amsz NIESAMOWITEGO hehehe

no to dietkuj lanie i nie zaluj tego ze w urodiznki sobie zjadlas wiecej...a co ... czasem tzreba

Laptop na urodziny?! Ja tez chce Nio niestety, musze na niego sama zapracowac. No ale prezenty cudowne!
Trzymaj sie dietki, trzymaj, to tym swieta beda przyjemniejsze

laptop - suuuuper
ja mam badziej przyziemnie chęci.... chciałabym nową kuchenkę z piekarnikiem