Wątek: Jestem SZCZĘŚLIWA!!! Teraz wiem, że niemożliwe jest NICZYM!

Co słychać? Jak dieta? Jak nauka?
Ja dziś, nie jutro a dziś, biorę się za naukę.
To wszystko przeraża mnie coraz bardziej Niby nie denerwuję się niczym konkretnym... Tak ogólnie... Coraz częściej dopadają mnie myśli, że i to schrzanię.. :/

Buźki, pozdrawiam :**
Mam nadzieję, że wszystko ok

Hej co tam uciebie??

Idzie mi to odchudzanie strasznie ... w ogóle nie idzie.
Nabazgrze tu coś, żebyście wiedziały, że wciąż próbuje.
Ale nie chce już pisać dzień po dniu, menu itp.
Jak będe chudła będe przesuwać ticker ...

Życzę i Wam i sobie POWODZENIA.

I ja życzę Ci powodzenia z całęgo serca :*
Walcz kochana!

Pozdrawiam

Od dziś zaczynam akcje 2x9 kg Dwa takie cele do których chce dobić.
Jutro kupie sobie L-karnityne , czy jak ją się tam pisze ;p
A już od wczoraj zaczełam ćwiczyć Tylko, że wczoraj było jedzonko. Troche za duzo.Dlatego dziś już ograniczyłam. Może nie było to w granicach 1ooo, ale mniej niż normalnie.

Musze się znowu wbić w ramy SB, wtedy tak pieknie mi leciało.
No i zgubić jeszcze pare kilo do zakończenia, bo przytyło mi się znowu... eh.

Kochana jak tam matura?
Jak polski Ci poszedł?
Pozdrawiam :***

Pisemny chyba dobrze, trudno powiedzieć bez wyników.
Angielski i biologia tak samo.
A ustne zdane

Zaliczyłam dziś meega doła! Chodziłam po domu i beczałam po kątach. Teraz też nie jest mega wesoło. Ale lepiej.
Na szczęście nie odbiło się to na diecie. na razie zjadłam coś koło 600 kcal. Chyba dam rade nie przekroczyć 1000

Tak więc chyba śmiało mogę powiedzieć, że się reaktywuję

to sietnie na pewno się uda!!!