kochana ja mam to samo...Zamieszczone przez TUSSSIACZEK
tylko to nie on jak idziemy do rodziców(4 pietro bez windy) łapie zadyszke i ziaje jak pociag...nie on nie moze kupić nic fajnego w sklepie(zwłaszcza spodni) bo kolejne okazują sie za małe, i nie on a problem z kręgosłupem, nie oszukujmy sie, tez przez wage...wrrr...faceci...
jak przebąkuje ze kiedyś trzecie dziecko..to mu odpowiadam ze jak schudnę z 15 kg to ok...bo inaczej pod koniec ciazy nie bede chodziła z powodu kregosłupa..
klajdusia,czekamy na relacje
Zakładki